Zadnych plac minimalnych, ludzie drodzy, kiedy w koncu zrozumiecie, że na podniesieniu placy minimalnej nie zyskaja zwiazkowcy, sprzataczki czy skrecajacy chalupniczo dlugopisy niepelnosprawni, a rzad! Pracodawca z kazdej zlotowki bedzie musial odprowadzic podatek z racji zatrudnienia pracownika do US i ZUS, a żaden logicznie myslacy przedsiebiorca nie zostawi tych kosztow dla siebie, a przerzuci je na konsumenta finalnego produktu, lub po prostu zwolni 1-2 osoby, aby wszystko się nadal zamykalo w podobnych kosztach.
Nawet jeśli Panowie zwiazkowcy dostana po 500 zl gwarantowanych podwyzek, to co z tego, jeśli 'dzięki temu' zaplaca za towary pierwszej potrzeby 550zl wiecej miesiecznie?
Przestancie w koncu wspierac jasnie nam panujacy rzad poprzez domaganie się podwyzek 'gwarantowanych'. Rzad nie ma wlasnych pieniedzy, wiec żeby dac wam, musi komus zabrac. Komu? O dziwo, również wam,nie bezposrednio, ale za posrednictwem nowego podatku od spkukiwania wody czy opadow atmosferycznych.
Pomyslcie nad tym, zanim kolejny raz bedziecie domagac się podwyzek. Lepiej domagac się obnizenia podatkow.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

looo dziadem i wyzyskiwaczem to jesteś Ty.
Tajemnicą Poliszynela jest fakt, że gro z tak zwanych uciemiężonych prywatnych przedsiębiorców po za płacą minimalną daje co miesiąc gotóweczkę do kieszeni pracownika.
Pracodawca jest zadowolony bo wycyckał ZUZ ,US itp.Pracownik też jest zadowolony bo dostał marne 2 stówki do pensji.Kto na tym traci ? Państwo, które z podatków musi utrzymywać armię , policję ,straż , nauczycieli,więźniów, nie wspomnę o rzeszy urzędasów.
Przedsiębiorcy nie zatrudniając na czas nieokreślony kopią pośrednio sobie w kolano.Dlaczego?
A no dlatego, że coraz mniejsza jest akcja kredytowa dla zwykłego Kowalskiego.Banki nie chcą mu dać kredytu chociażby na wyremontowanie mieszkania w którym mieszka niestety jeszcze z teściowa i teściem.Bo nie ma umowy o pracę na czas nieokreślony.I biznesmen który np. produkuje okna , drzwi,meble itp. itd ma coraz mniejsze zamówienia.
Jak ma coraz mniejsze zamówienia to pretensje ma do wszystkich tylko nie do siebie.

Zatrudniam w zakładzie w województwie Warmińsko Mazurskim ponad 45 osób.
Wielu na placy minimalnej.
Mam kolejkę chetnych do pracy nawet po niższej stawce bo wiele 50 letnich pań potrafi tylko pakować lub wykonywać najprostszą pracę. Moi kontrahenci nie zaplacę mi wiecej bo mogą ten sam towar zamowić na Litwie, w Rumunii nie mowiąc o Azji.
Jak płaca minimalna bedzie podniesiona to dysponując określonym funduszem płac bedę szukał sposobu jak 2-3 osoby zwolnić. Jeżeli płaca minimalna bedzie różna w róznych województwach to może da się coś obronić.

Takie są realia i wola związkow nie przekłada się na wolę kontrahentów do płacenia wyżej za towar.

Przykre lecz prawdziwe.

Te cwaniczki z PO myślą, że naród to banda kretynów? Mają nas za półgłówków? Chcą 1980 bis?

Po co ludziom większe pieniądze? to pytanie trapi mnie, po co ludzim krótszy czas pracy? to też dręczy mnie.
Odpwiadam; panowie związkowcy zostaliście w klarowaniu zasad w głebokim socjaliżmie, rzecz bowiem nie polega na wyższych pensjach, tylko na niższych kosztach życia;cały czas wszyscy z prawa i z lewa z góry i z dołu przeliczają ile to Niemiec, Szwajcar i inni mają na godzine, i jaka jest tam średnia. nic nam to nie da- wysokośc zarobków powinno się mierzyć kwotą jaka zostaje w portfelu po zapłaceniu wszystkich należności a to świadczy nie o małości zarabianych pieniędzy tylko o zbyt wysokich cenach za ponoszone koszty. nikt nie pokusił się o wyliczenie, że np. anglik zarabia powiedzmy 1000 funtów ale minimalne koszty-prąd, gaz, czynsz- wynoszą 200 funtów, a jemu samemu zostaje na luksusy typu telefon, jedzenie 800 funtówu. wiec to nie pensje są za wysokie tylko koszty.
Drugie: czas elastyczny, przecież od 30 lat mamy taki czas, pamietam jak związki walczyły o wolne soboty i niedziele, teraz i tak zasuwamy po 12 godzin 7dni w tygodniu, a spróbuj zamknąc sklep to dopiero ci nawtykają, że jest kapitalizm i sklep powinien być otwarty na okrągło by jakiś zafajdany typ mógł przyjśc o 21,00 i kupić papierosy lub śmietanę bo wcześniej o tym nie pomyślał

Panowie ze zwiazków nie ma sensu dyskutować z tymi POwcami.....

PO pierwsze płaca minimalna to tylko zapis który dotyczy tylko zatrudnionych w oparciu o umowę o pracę i wówczas obowiązują postanowienia kodeksu pracy

Obecnie POwszechnie stosowaną praktyką (za cichą zgodą rządzących nieudaczników) jest zatrudnianie na śmieciówkach które nie gwarantują płacy minimalnej

Dlatego pan Kosiniak tak chętnie zgadza się na rozmowy o płacy minimalnej bo i tak wie że pracodawcy mają furtkę aby te zapisy o płacy minimalnej obejść a rządzący mają oręż propagandowy aby opowiadać o płacy która jest taka "wysoka" za ich rządów

POwcy tak walczą o elastyczny czas pracy bo wiedzą że mając ustaloną sztywną pensję minimalną można za tą pensję liczoną od 8 godzin pracy wydłużyć czas pracy pracownika do 12 godzin, czyli efektywnie zmniejszyć wynagrodzenie.Pracownika aby uzyskał płacę minimalną można zatrudnić nieformalnie na 12 godzin a po połowie roku zwolnić i co wtedy panowie POlitycy..?

Dlaczego nie wprowadzi się minimalnej płacy godzinowej...? Która spowoduje że wynagrodzenie będzie adekwatne do ilości przepracowanych godzin..?

W ogóle dziwię się związkom zawodowym że w ogóle chcą podejmować jakiekolwiek rozmowy z tymi nieudacznikami POwskimi

Ludzie nie wiedzą, że to co podaję się w mediach jako płacę minimalną to wartość brutto. Pozatym wśród polityków, zwłaszcza partii rządzącej panuje przeświadczenie, że zmiana płacy minimalnej wpływa na realne zarobki. Gdyby tak było, to wystarczy podnieść pensję minimalną do wartości np. takiej jak w Niemczech i Polacy zaczną zarabiać w końcu jak Europejczycy. Niestety tak to nie działa.

Najpierw trzeba godziwie zapłacić pielęgniarce z tyt mgr, pracującej 25 lat w szpitalu przy chorych a która na ręke dostaje 1500 zł. A w nastepnej kolejności rozmawiać o płacy minimalnej bo takie wynagrodzenie to SKANDAL!!!!WSTYD!!!!HAŃBA!!!!Służba zdrowia w tytule ma slużyć, ale to nie znaczy by pielęgniarka całe życie była traktowana jak śmieć i opłacana stawką najgorszą z możliwych, JAK TAK MOŻNA!!!!!