mcwd
/ 77.253.242.* / 2012-02-08 14:47
oś zła: chiny (korea płn., birma) - rosja - syria (plus...)
ludobójstwo akceptowane za handel bronią, surowce itp. itd.
tak jak tybet, jak czeczenia, swoi swego spotkali
wszystkie brednie o wewnetrznych sprawach obcego panstwa sa na poziomie zacofanego buraka, co glupio patrzy w telewizor jak za sciana sasiad katuje swoja zone czy dziecko
bardzo wiele razy krytykowałem usa i europe za promocję materialistycznego konsumpcjonizmu (realizowanego na rzecz korporacji na bazie zawężonej wizji rozwoju), i w ramach tego za serwowany ludziom, poprzez masową kulturę, wyścig szczurów, i duchową pustkę, i za implikowany upadek wartości moralnych (aby mieć klientów, bo ssanie trzeba czymś wypełnić), i też fakt, że polityka zagraniczna usa w zakresie realizowanym via cia i us army ma wiele ciemnych stron
jednak na spokojnie patrząc na resztę świata, ociekające wiecznie krwią kraje dziczy mahometańskiej (i tak tam było między nimi samymi, i jest, zanim nastąpiła jakakolwiek interwencja), patrząc na zdehumanizowany chiński (i ościennych) postmarksistwoski kombinat i ubecki zamordyzm polityczno-wolnościowy, indie z ich ciężką stroną dziedzictwa ekonomicznego i często bezsumiennych stosunków rodzinno-społecznych, i także amerykę południową a la piraci z karaibów, gdzie jeszcze "wczoraj" pinochet mordował i torturował, itp. itd., mimo wszystko popieram europe, a także usa i izrael
mam po prostu fart, że się narodziłem w europie, dobra karma, i warto to docenić, a nie rozkładać to w gorączce teorii spiskowych, lub też na zlecenie rosyjskich, czy chińskich służb specjalnych (jako mniej lub bardziej, lub wcale, świadome ich narzędzia)
kto wie czym oni zalewają zachodni internet, jakimi ideami i pomysłami, i jak mantrę powtarza się o lobby usa-izrael, o nwo, i dziesiątki innych rzeczy, tak naprawdę rozkładając gniazdo naszej cywilizacji, nie widząc innych rosnących w potęgę sił, znacznie ciemniejszych, i otwierając się na nie,
czego my chcemy? bycia kolonią skośnookich azjatów? powrotu kołchozów i zsyłki? czy zapuszczenia bród pustynnych muhammadów?
albo w najlepszym razie maniany karnawału w rio, lub tkliwej utopii z bollywood (i w końcu finał i tak jako kolonia albo kołchoz)
konstruktywna opozycja i przemiany będą wzmacniać nasz dom, a destruktywna postawa będzie (i jest) służbą dla osi zła