Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Wrogie przejęcia czyli strachy na lachy

Wrogie przejęcia czyli strachy na lachy

Money.pl / 2007-10-17 07:40
Komentarze do wiadomości: Wrogie przejęcia czyli strachy na lachy.
Wyświetlaj:
Jerzy Wachsberger / 124.171.64.* / 2007-10-18 07:35
Panie Danielu,
Z uwaga przeczytalem Panski, moim zdaniem bardzo dobry artykul. Rozumiem ze temat mozna rozwijac "bez konca". Zgadzam sie takze z teza "bubu" ze o ile za proba wrogiego przejecia stoja istotne sily polityczne majace za soba odpowiednie zasoby finansowe, to wowczas sa one w stanie "orkiestrowac" swoj zamiar w taki sposob by przeciwnik byl nieswiadom tego co sie dzieje, az do ostatniej chwili a potem uderzyc z nienacka. Tak zrobila gielda w Dubaju by zmusic faworyta akcjonariuszy OMXu, amerykanski NASDAQ o ile nie do zupelnej kapitulacji to do ustepstwa "wspolpracy z wrogiem".
Roman K / 2007-10-17 11:36 / Bywalec forum
Jeśli ktoś ma wystarczająco duzo kapitału i czasu by skupować akcje systematycznie bez duzych wzrostów by nie wydawać na to zbyt dużego kapitału teoretycznie istnieje zawsze szansa przejęcia i nikt temu nie jest w stanie zapobiec.
Obroty ajkie towarzyszom akcjom Orlenu i zmiana kursu która dowodzi, że niewiele więcej jest kupujących jak sprzedających skłania do wniosku, że taki proceder skupowania akcji Orlenu musiałby trwać długo i jedynym skupującym musieliby być Rosjanie ,a przecież nigdy tak nie jest ,że jest duży kupujący ,którego udział w dziennym zakupie stanowi ponad 50% wszystkich kupujących.

Problem jednak jest ponieważ także rząd Niemiec zastanawia się jak nie dopuścić do przejmowania niemickich koncernów przez tkż globalny kapitał za pośrednictwem właśnie giełdy.
I nic rząd Niemiec nie jest w stanie zrobić podobnie jak inne rządy chyba, że nastąpi zmiana prawa, ale doprawdy nie wiem na czym miałoby to polegać i nawet jęsli udałoby się to zmienić to do jakiego pułapu udziałów i kto by to pilotował w kwestii technicznej.
bubu / 2007-10-17 10:11 / Bywalec forum
w tej analizie brakuje jednego elementu - wrogie przejęcie może być ekonomicznym nonsensem ale dla Rosjan ważniejszy jest aspekt polityczny. Chętnie "zainwestują" aby mieć energetyczny straszak. Ta polityka stosowana jest nie tylko wobec nas ale całej Europy.
arch / 2007-10-17 07:40 / Tysiącznik na forum
troszku z historii -
"Stalin był zupełnym przeciwieństwem Hitlera, miał pracujących na trzy zmiany 2100 oficerów sztabowych, którzy każdy alternatywny plan skrupulatnie opracowywali. Stalin nigdy sam nie formułował planów operacji wojskowych a raczej zajmował się grą polityczną. Obaj, Hitler i Stalin z łatwością popełniali zbrodnie ludobójstwa, ale na tym kończyło się ich podobieństwo. "
a dzisiaj ?

Najnowsze wpisy