Witam,

Mam dylemat i nie bardzo wiem jak go rozwiązać.
Do rzeczy, załóżmy że dysponuję gotówką 300 tys zł. potrzebne mi jest mieszkanie na okres 3 lat w Katowicach. Pewne jest to że za 3 lata będę musiał sprzedać zakupione mieszkanie.
Na jego kupno mogę przeznaczyć załóżmy 180 tys. zł.
Mieszkanie kupione ma stały wydatek czynszu przyjmijmy 500 zł/miesięcznie. Jak już kupię i nie będę zadowolony z okolicy czy sąsiadów to będę musiał mieszkać i tak 3 lata. Wartość mieszkania może spaść przez ten okres.
Pozostałą gotówkę 120 tys zł dał bym na lokatę żeby spać spokojnie o oprocentowaniu 6% co by w pewnym sensie przykryło czynsz.
W momencie wynajmu dajmy max 1400 zł/ miesięcznie przez 3 lata stracił bym 50,400 zł ale mając ok 300 tys na lokacie wydatek ten został by odpowiednio zmniejszony.
Za to miał bym możliwość przeprowadzki z niekorzystnych dla mnie warunków plus luz psychiczny z braku konieczności sprzedania lokum za 3 lata.

Oczywiście kiedy piszę o zyskach z lokaty uwzględniam podatek belki, ale pomijam już inflację.

Moje pytanie to co w moim przypadku jest bardziej opłacalne i co byście zrobili na moim miejscu kupno czy wynajem ?