Forum Prawo - porady i tematy

Wypadki drogowe a OC

Wypadki drogowe a OC

xhon / .* / 2005-03-22 08:13
Komentarze do wiadomości: Wypadki drogowe a OC.
Wyświetlaj:
cimmi / 85.89.185.* / 2009-10-21 10:23
Uległeś wypadkowi?
Nie przyznali Ci odszkodowania?
Pomogę w sporządzeniu zgłoszenia szkody, sądowym dochodzeniu odszkodowania oraz udzielę wszelkiej informacji w tym zakresie.
Kontakt: wws.lucas@wp.pl
les / .* / 2005-04-15 11:43
Jakie ubezpieczenie kierowcy? Dlaczego na druku ubezpieczenia jest wpisany samochód? Zrobic tak jak w UK, ubezpieczenie jest wystawiane na kierujacego, bez wzgledu na to ile pojazdow posiada, mamdaty relatywnie niskie, ale z mandatem rosnie znaczaco stawka za ubezpieczenie. A co ma ubezpieczyc woznica, konia czy furmanke?
AdamS / .* / 2005-04-12 07:29
Problem jest dawno rozwiązany na świecie gdzie wszystkie firmy ubezpieczeniowe mają rozbudowane działy analizy ryzyka, co powoduje, że składka jest silnie zróżnicowana. Nie sądzę, aby nasze PZU sobie zadawało trud takich analiz - świadczą o tym płaskie składki oraz kolosalne zyski jakie ta firma osiąga. Dana statystyczne jasno wskazują - opisy naszych wypadków to potwierdzają - że najbardziej 'wypadkotwórczą' kategorią są młodzi i nieżonaci, którzy np w Stanach płacą roczną stawkę ubezpieczeniową w wysokości porównywalnej z wartoscia ich samochodu.. A u nas? U nas obowiązuje komunistyczna koncepcja ubezpieczenia - wszyscy spokojnie jeźdżący płącą w swojej wysokiej składce za wypadki powodowane przez pijanych gówniarzy.
Mayki_80 / 212.160.111.* / 2007-02-18 08:00
AdamsS czy ty chciałbyś by Twoja firma przynosila zyski czy straty? PZU przynosi zyski jako jedna z nielicznych na rynku ubezpieczeniowym. Jezli chodzi o mlodocianych to placą Oni stawkę wyższą ze wzgledu na wiek. Co do pijanych kierowcow to chyba oczywiste "nie pijesz nie jedziesz". Jeszcze by tego brakowalo zeby bandyci, zlodzieje i pijaki mogli byc ubezpieczeni od popelnienia przestepstwa (nawet jezeli dziala w stosunku do osob trzecich)
AdamS / .* / 2005-04-12 07:41
Dodam, że spowodowanie wypadku po pijanemu powoduje automatycznie obciążenie sprawcy kosztami wypłaconych stronom trzecim odszkodowań. Zgodnie z ogólną zasadą prawną, że nie można się ubezpieczyć przed skutkami popełniania przestępstw. I Polska się uważa za państwo prawa? Chyba plemiennego.
Robert / .* / 2005-04-03 07:51
Gratulacje, wspaniały współpracownik, chyba jest na przepustce z zakładu zamkniętego
Daniel / .* / 2005-03-29 13:54
Jestem pierwszy raz na tej stronie i po przeczytaniu tego artykułu juz chyba nie zawitam do tego serwisu ponownie. Na początku pomyślałem, że to tania prowokacja ale chyba autor nie żartował pisząc te brednie. Na polemikę nie zasługuje więc - bez komentarza. A jednak może to wielkanocne jaja...
popieram / .* / 2005-06-01 14:22
to chyba za twoje wybryki płaci reszta kierowców, prawda?
wrafal / .* / 2005-03-31 13:15
za trudne ?
Niezależny / .* / 2005-03-28 12:17
Powiązanie częstotliwości wypadków z obowiązkowym OC......Winszuje Panu błyskotliwości,ale to jest tak jakby tłumaczyć niewidoczność gwiazd w niektórych okresach tym że spadają;-)) Mizernota....
Catbert / .* / 2005-04-12 11:46
A jeżeli jest korelacja pomiędzy jednym i drugim? Macie obywatelu Niezależny jakieś potwierdzone informacje, że tak nie jest, czy też tylko tak się wam wydaje? A nie odnieśliście obywatelu wrażenia, że uzależnienie np. stawki od pojemności to podatek od luksusu, relikt z czasów, gdy ubezpieczyciel był państwowy?
Artur / .* / 2005-03-28 23:53
Gdyby Pan pracowal chociazby przez chwile w jakiejs firmie ubezpieczeniowej, wiedzialby Pan ze autor po prostu opisuje jeden ze skutkow tzw hazardu moralnego, czyli ubezpieczenie daje motywacje aby z tego ubezpieczenia korzystac.
Jarek / .* / 2005-03-27 09:02
Dopiero teraz by wszyscy uciekali z miejsca wypadku
mietek / .* / 2005-03-26 17:53
Proszę Pana, nie chcę z Panem polemizować ale to o czym Pan pisze to wielka bzdura. Podam Panu tylko jeden przykład i proszę to przemyśleć. Sprawca zostaje za kolizję zamknięty, bo nie stać go na zapłatę, a co z mordercami którzy celowo napadają,zabjają i rabują dla zysku.....................
pm / .* / 2005-04-15 12:33
Powiesić, a cały ich majątek, który uda się wyśledzić, przekazać ofiarom.
Nadja / .* / 2005-03-26 12:44
Szkoda słów, takich bzdur już dawno nie czytałem o tych zatroskanych rodzicach martwiących się o swoje pociechy o kierowcach martwiących się o skutki wypadku, ale ta " miska ryżu " przebija wszystko. A gdyby tak................ szkoda słów.Alex tu nawet szkoła nie pomorze czas pomyśleć o dobrym lekarzu?
wpwil / .* / 2005-06-11 20:06
A może jakieś argumenty?
Baba Jaga / .* / 2005-03-26 12:39
Jest tak jak Pan pisze. Brakuje mi tylko krótkiego zdania, że jest to od dawna pisane w "Najwyższym Czasie" i głoszone przez jedyną w Polsce partię prawicową UPR
alex / .* / 2005-03-26 01:11
Przepraszam, ale czytając ten artykuł nie mogłem powstrzymać sie od usmiechu pobłażania. Autor wykazuje sie komplentną nieznajomością zarówno systemu ubezpieczeń jak i funkcjonowaniem budżetu państwa....Toż to jest zwykły populizm!!!!!!!!!!!!!!Nie wiem na co liczy autor artykułu publikując podobne brednie, ale z mojej strony może liczyć na poparcie wstępując do grupy Leppera (choć nie wiem czy będzie to miało jakieś znaczenie, ale bylby tam wśród swoich).Artykuł jest prostolinijny, nieprzemyślany i głupi. Nie przeczę, że coś w tym jest - tylko, że trzeba umieć to wyrazić..... należy iść do szkoly.
Xporferus / .* / 2005-03-26 09:27
No tak. Już Pan podał ocenę, osądził, objawił się jako autorytet, ale zabrakło jakiś konkretów, do których można by się odnieść. Autor dość jasno, jak się wydaje, sformułował kilka tez i tu próbowaliśmy o tym dyskutować. Niestety Pana post zapewne tylko Panu pomógł - wyraził Pan swoje zdanie, ale jakoś z powodu braku argumentów nie może posunąć dyskusji (na wymianie argumentów ona polega zazwyczaj) w jakąkolwiek stronę. A jeżeli pozwoli Pan na dołączenie się do zaproponowanej przez Pana zabawy to obstawiam, po stylu wypowiedzi, że zagłosuje Pan na Partię Demokratyczną...Wygrałem?
silver / .* / 2005-03-26 09:33
O rety. To mial byc ten argument? Xporferus zrob sobie moze przerwe, bo na wszelkie odstepstwa od Twojej linii reagujesz alergicznie. Rozumiem, ze tak jak obecna wladza, nie zamierzasz przejrzec na oczy i sluchac ludu. Tak to juz jest w tej branzy, ze bardzo czesto trzeba sluchac i sie dostosowywac. A nie swoje chore pomysly na sile wprowadzac w zycie. Taki z tego moral.
Xporferus / .* / 2005-03-26 10:05
Silverze. O jakim argumencie piszesz (kilka z nich w dyskusji o przymusowym OC podałem, ale na pewno nie w poście powyżej)? Jeżeli chodzi o reakcje. To tak już mam gdy w mojej obecności ktoś używa słów (tj. głupi, brednie, niewiedza, itp) dyskredytujących czyjeś wypowiedzi, w dodatku bez uzasadnienia. Po to by się wyżyć?. W tym wypadku zapewniam Cię Silverze, że nie chodzi mi o główną linię. Ja po prostu takich słów nie używam i drażnią mnie one w wypowiedziach innych...Może jestem już z innej epoki. Tyle o sobie.Zacytuję pewien znany fragment: ,,...Lud żąda orgi...".A przy okazji sładam Ci Silverze Najlepsze Życzenia z okazji Świąt.
ratel / .* / 2005-03-25 21:14
Poruszony przez Autora problem to tylko wierzchołek całej góry problemów.Pierwszy.Zakjłady ubezpieczeniowe powinny dochodzić swoich szkód wobec winnych , którzy spowodowali wypadek z własnej winy. to znaczy , że ofiara wypadku powinna dostać odszkodowanie od ubezpieczyciela ale zakład powinien bezwzglednie domagać się zwrotu od sprawcy jeśli wypadek był zawinionynp przez pijanego lub jadącego niesprawnym autem czy też naruszając obowiązujące przepisyA tak na marginesie to często sami prowokujemy wypadki np ostrzegając o kontrolach policji zczego najcześciej korzystają dziki drogoweilu kierowców ma niesprawne auta mimo,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,ze wczoraj byli na przegladzie technicznymile zagrożeń stwarzają nasi ważni politycy którzy pędza po drogach w uprzywilejowanych pojazdach? nie zważając na przepisy? I kto im dał prawo do posługiwania się oznakowaniem uprzywilejowania?
Mario / .* / 2005-03-25 16:25
I to przykład dla autora. Jedzie sobie Pan Artur swoim pięknym np Mondeo za 100 tys i dostaje "strzał" w tył od 18latka Maluchem. Małolat mówi "nie mam OC, właśnie zacząłem samodzielne życie, a wsadź mnie do mamra bo i tak nic ze mnie nie ściągniesz". I tym sposobem Pan Artur lata po sądach, rzeczoznawcach i wsadza małolata na rok do paki. Ale kasy z budżetu nie dostaje, bo skoro ma być sprawiedliwie to niby dlaczego ja mam się składać na narawę czyjegoś samochodu. W zasadzie to utrzymanie więźnia też kosztuje i nie tylko Pana Artura, mnie też, a co jeśli Pan Artur dozna poważnego urazu głowy i straci pamięć? może przestanie wypisywać takie bzdury, ponieważ tą analogią zlikwidujemy straż pożarną i policję, bo niby jak rąbną radio Panu Arturowi, to dlaczego policja na którą też się składam na go szukać? A co ze szkołą dla dzieci Pana Artura? Ja nie mam dzieci więc dlaczego mam się składać też na szkołę??? więcej przykładów?
Xporferus / .* / 2005-03-25 19:20
...można, ale po co. Przypomnieć warto: polisa OC (od odpowiedzialności cywilnej) chroni sprawcę, jest jego, on ją wykupuje. Tego typu polisy zapewniają wypłaty poszkodowanym nie bezpośrednio z kieszeni sprawcy, a własnie z firmy ubezpieczeniowej. Natomiast osoba, która obawia się o skutki wypadku może wykupić inne ubezpieczenia tj AC, polisa na życie, polisa na wypadek inwalidztwa itd, itp. Dlaczego zmuszać ludzi żeby wykupywali ,,ochronę" przed skutkami swoich zachowań, jeżeli tego nie chcą? Czemu nie zmusić wszystkich do zabezpieczeń drugiego typu, tj. AC (przynajmniej ludzie zmuszaliby samych siebie poprzez ,,państwo", a nie innych, he,he)? A może najlepszym rozwiązaniem jest zostawić wolność wyboru z własną odpowiedzialnością i konsekwencją swoich czynów?
baba / .* / 2005-03-25 21:28
a może prawo też zlikwidować? w końcu to jeden z największych przymusów. to chyba jednak musi pozostać bo co stałoby się z "konsekwencjami" własnych czynów? kto i na jakiej podstawie egzekwowałby te konsekwencje??
Artur / .* / 2005-03-28 23:50
Prawa nie trzeba likwidowac, ale mozna sprywatyzowac. To tzw. anarchizm kapitalistyczny. Jest to rozwiazanie proponowane prze m.inn. Davida Friedmana (syna tego noblisty). Rozwiazanie przyszlosciowe, na razie tylko nieliczni potrafia to pojac (tak jak jeszcze kilkaset lat temu jedynie nieliczni potrafili pojac demokracje).
Xporferus / .* / 2005-03-25 22:24
No tak zapomniałem: logika oczywiście. A prawo może być różne. Na przykład zapis: ,,wszyscy muszą słuchać Pani baby" (o sobie skromnie nie wspomnę) też może się tam znaleźć. Czy to oznacza, że trzeba go przyjąć jak ,,prawdę oczywistą", że zacytuję? Realnie jest dużo dziwnych przeregulowań w naszym prawie. Pod rozwagę dwa przykłady: czy ,,sprawiedliwość społeczna" jest sprawiedliwa? I czy przymus ubezbieczenia od odpowiedzialności cywilnej (pijanego, na przykład kierowcy) związanej ze SPOWODOWANIEM wypadku jest trafny? O tym tu na przykład dyskutujemy i w całym wątku argumenty padają. Proszę powiedzieć w takim razie czy możemy?Nota bene, jednak Pani się nie nudzi w tym wątku chyba, mimo swego przywiązania do różnych przymusów (,,oczywistych" oczywiście)?
vitek / .* / 2005-03-25 15:11
Autor pisze tak:Oczywiście nadal istniałoby komercyjne dobrowolne OC komunikacyjne, ale jego cena byłaby znacząco wyższa i znajdowała by się na poziomie porównywalnym, jeśli nie wyższym, z AC....Prosze pana...jesli OC nie byłoby przymusowe to tym samym firmy ubezpieczeniowe nie byłyby zmuszane ubezpieczac wszystkich tak jak obecnie.Stosowaliby zróżnicowane stawki wobec różnych grup klientów a niektórym wręcz odmawialiby!Taka sytuacja była po wprowadzeniu obowiązkowego ubezpieczenia w niektórych stanach w USA.Zniesienie powszechności ubezpieczeń komunikacyjnych wcale nie wiąże się automatycznie z niebotycznym wzrostem składek.I druga teza,że obowiązkowe ubezpieczenia skłaniają do brawury i lekkomyślności.Skąd pan wziął tę tezę?Chyba z księżyca...bo argumentów nie widzę żadnych.
baba / .* / 2005-03-23 23:36
autorze! miesza pan skutki z przyczynami, wyciąga pan jakieś dziwne wnioski typu "obowiązkowe oc =>brawura i lekkomyślność" czy taka dziedzina jak logika jest panu obca?
Xporferus / .* / 2005-03-24 00:53
Pani babo. A w Pani wypowiedziach gdzie ona występuje? Jakieś konkretne argumenty? No chyba, że ,,logik" tez swoich nie musi uzasadniać? Nie jestem ,,na czasie" może...
baba / .* / 2005-03-24 21:55
1. czy "autor" potrzebuje adwokata?2. argumenty? dyskusja nt faktów?3. nie chce mi sie z panem gadać, znudził mnie pan do cna swoja obsesją
Xporferus / .* / 2005-03-24 23:39
1.Myślę, że nie. Ale to jets FORUM DYSKUSYJNE.2.Pani podaje tezę:,,...miesza pan skutki z przyczynami, wyciąga pan jakieś dziwne wnioski typu "obowiązkowe oc =>brawura i lekkomyślność"..." (cytat to jest) i ani jednego argumentu uzasadniającego ten sąd. Przypomnę, że tu chyba ma być FORUM DYSKUSYJNE...no i nie ma ,,z czym" dyskutować (można przecież napisać tylko, że to Pani akurat się myli i po sprawie). Taka forma może być średnio zajmująca...3.Tu akurat szczerze współczuje. Ja się nie nudzę. Zawsze czegoś można się ,,nauczyć", spojrzeć na coś z innej strony...itd., itp. Aha. A czego miałaby dotyczyć obsesja? No chyba, że to obsesja sama w sobie. Słyszałem, że coś takiego istnieje, ale nie wierzyłem....Proszę zwrócić uwagę, że uzasadniając swoje tezy nie musiałaby Pani nudzić się przy takich komentarzach jak ten. Wszystkiego Dobrego na Święta.
baba / .* / 2005-03-25 21:45
żeby dyskusja była ciekawa to jeszcze musi się jakoś rozwijać, a nie kręcic w koło macieju wokół tego samego i o tym samym niezmiennie i do końca jakikolwiek temat nie byłby poruszany na tym forum. zawsze wraca do jednego: przymusu państwowego.Jeżeli może się pan jeszcze czegoś nauczyć, to życzę szczerze, forumowicze będą mieli szansę odetchnąc i podyskutować o czymś innym niż przymus państwowy i inne zniewolenia ( a może trzeba zmienić nazwę tego portalu...?)spraw oczywistych się nie argumentuje, faktów się nie dyskutuje- pewne normy, także obyczajowe już od dawna to obejmują - no chyba, że te normy też są przymusem i zniewoleniem. czy oczekuje pan wykładu z logiki jako poparcia wypowiedzi o pomieszaniu skutków z przyczynami i wyciąganiu wniosków?Wesołych i spokojnych świąt.
Xporferus / .* / 2005-03-25 22:11
...rozmiem. Są prawdy oczywiste jak na przykład przymsowe OC. A z faktami się nie dyskutuje: zacytowałem powyżej Pani wypowiedź, a więc rozumieć należy, że ona zawiera w sobie same fakty lub/i jest prawdą oczywistą. Zapisałem i gratuluję. A wykładów z logiki nigdy nie dość. Ja zaczynam od siebie, a Pani? Wesołych Świąt raz jeszcze.
silver / .* / 2005-03-24 11:43
Analogicznie mozna zaproponowac zniesienie obowiazkowych szczepien. Tych, ktore maja na celu unikniecie epidemii w rodzaju ptasiej grypy albo "drobnostek" w rodzaju tezca. Jakie bylyby tego skutki? W tym ostatnim przypadku, wiele osob bierze sie za przycinanie rozy lub innej kolczastej rosliny i umiera. Tylko dlatego, ze zabraklo wyobrazni i pokory wzgledem sil natury. A wiec jednostka jest tu pieta achillesowa, ma wiedziec co zrobic w razie alarmu chemicznego, ze amoniak rozpuszcza sie w wodzie. Nadal czekamy na przyklady z zycia wziete, gdzie zaproponowany system lub podobny funkcjonuje. Singapur?
Xporferus / .* / 2005-03-24 15:35
Dużo wcześniej, na początku komentarzy do tego artykułu zostały podane kraje, w których deregulacje (o tworzeniu systemu przecież nie dyskutujemy lecz o jego likwidacji) następują/iły. Generalnie.Jest to argument pomocniczy; bowiem czy coś co nie ma odpowiednika obok nie może istnieć? A ty Silverze istniejesz? Czy w powojennej strefie wpływów ZSRR istniały przykłady państw z systemami wielopartyjnymi? To tak jak w słynnym filmie: podobają mi się piosenki, które raz już słyszałem. Czy z faktu, że istniały/eją państwa komunistyczne ma wynikać, że taki system jest do zaakceptowania?Aha, czy na pewno powinniśmy to rozważać w wątku rozpoczętyn przez Panią babę?
silver / .* / 2005-03-24 15:44
To ja wysuwam postulat zastapienia przydroznych drzew odpowiednio wyselekcjonowanymi krzewami. Bedzie to moja calkowita prywata, tak jak miejscami ten artykul i komentarze. Wydamy mnostwo pieniedzy, ale pozbedziemy sie doslownych mordercow uczestnikow wypadkow."Doborem krzewów powinni zająć się wyspecjalizowani eksperci. Moim zdaniem najbardziej preferowane byłyby różne gatunki wierzby, które mają miękkie, elastyczne drewno. Wadą ich są dość wysokie wymagania ekologiczne (wilgotność podłoża). Przy drogach odśnieżanych zastosowanie znaleźć mogłaby karagana lub inne krzewy tolerujące zasolenie gleby. Wreszcie mamy wielkie bogactwo gatunków rodzimych, które można dobierać do konkretnych warunków (choćby taki rokitnik pospolity, wykorzystywany od dawna do umacniania skarp i wydm, bardzo odporny na wszelkie czynniki stresogenne). Ich powrót do łask oznaczałby również przywrócenie naszej przyrodzie choć po części jej dawnego oblicza. Rozsiane po całym kraju szkółki leśne produkują takie krzewy w wielkiej obfitości."Co do mnie, jestem bytem wirtualnym.
Xporferus / .* / 2005-03-24 17:10
Jeżeli to wszystko to Pana Silvera własność to nie ma problemu. Natomiast jeżeli wchodziłoby to w obszary odpowiedzialności (własności) innych to trzeba byłoby jednak przedyskutować i ustalić wspólnie. A wirtualni jesteśmy tutaj wszyscy chyba...
do początku nowsze
1 2 3 4

Najnowsze wpisy