money_kłamie
/ 93.93.72.* / 2012-12-21 14:44
Nieoczekiwana zmiana akcji w procesie mężczyzny oskarżonego o zniszczenie sprzętu ekipy Polsatu podczas pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę. Sprawa rusza od nowa z uwagi na rozbieżności w materiale dowodowym.
Wczoraj Sąd Okręgowy w Częstochowie miał ogłosić wyrok w sprawie wydarzeń, które rozegrały się na błoniach Jasnej Góry 10 lipca 2011 roku. Doszło wówczas do scysji z ekipą Polsatu, która bez zgody pielgrzymów, a nawet przy ich wyraźnym sprzeciwie, rejestrowała przebieg spotkania i modlitwę Rodziny Radia Maryja. Dziennikarze nie mieli akredytacji.
Wśród pielgrzymów był pan Andrzej K., który flagą zasłonił operatorowi obiektyw. Ten odtrącił drzewce. K. zasłonił więc kamerę ręką, co również spotkało się z reakcją dziennikarza. Pielgrzym, wyczuwając prowokację, zaczął się oddalać. Kamerzysta na odchodne go kopnął, rzekomo w obronie własnej.