Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Wzrosły tylko obroty

Wzrosły tylko obroty

Money.pl / 2007-07-24 17:35
Komentarze do wiadomości: Wzrosły tylko obroty.
Wyświetlaj:
';'; / 62.148.94.* / 2007-07-25 08:12
pppp
3';';' / 62.148.94.* / 2007-07-25 08:12
kocham was
jaro67 / 2007-07-25 07:09 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
wstawaj wstawaj możemy pogadać
czarne chmury na horyzoncie
su_up / 2007-07-25 02:35 / _
nie znam się na kataklizmach dziejowych, ale wygląda na to, że w Mowej Zelaqndii, albo durnie mieszkają, albo się korektą nie przejeli
0,3% i rośnie
Australia oraz Japonia od wejścia ponad procent się dewaluują, ale raczej spadek im zawraca./. no, małe spadki przewiduję na dziś na naszej giełdzie
su_up / 2007-07-25 02:53 / _
a kontrakty amerykańskie niewiele, ale się zielenią...!!
nie dajmy się zwariować!!
niech Wam nikt jutro nie zaaplikuje stresów..polityczno-wykresowa korekta jest i już..trzymajcie się nocką i rankiem:)
śpicie to śpijcie, ale raniutko nie pomylcie niczego!!
hejka
marlowe / 2007-07-25 01:15 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
No to gasimy światło i do wyrka...
needle / 2007-07-25 01:21 / Bez rangi
nie ma tak...
...maraton był świetny...
...ale ja nie idę spać
...gram w snookera on-line ...
i słucham Angie...
...chyba pierwszy raz tańczyłem przy tym (świadomie)z dziewczyną
marlowe / 2007-07-25 01:29 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
wspaniała pieśń...
marlowe / 2007-07-25 01:16 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
ale był maraton uśmiechu :) na zdrowie
marlowe / 2007-07-25 01:02 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Barman pyta klienta:
- Co pan pije?
- Codziennie rano szklankę maślanki, do obiadu winko, a w sobotę kufel piwa w gronie przyjaciół.
- Chyba nie zrozumieliśmy się do końca - mówi uprzejmie kelner - Pytałem co by pan chciał.
- Mój Boże...Chciałbym być bogaty, mieć domek nad morzem, podróżować po świecie...
- Może jeszcze raz zadam pytanie : Czy chce się pan napić?
- Czemu nie...a co pan ma?
- Ja? Niewiele. Kłopoty. Drużyna której kibicuję przegrała, kiepsko mi
tu płacą, doskwiera mi samotność...
su_up / 2007-07-25 01:05 / _
to jest w stylu który lubię:)
marlowe / 2007-07-25 01:09 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
o, ktoś tu jeszcze jest :)
bebe / 2007-07-25 01:12 / portfel / Forumowicz z doświadczeniem
to musiałam na dobranoc przeczytać...marlowe..dobranoc jeszcze raz Wam... pełną gębą uśmiechnięta....bywajcie....
marlowe / 2007-07-25 01:14 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
:) bywaj bebe... Do jutra
marlowe / 2007-07-25 01:02 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Dlaczego łysy jedzie na rowerze z rozpiętym rozporkiem ?
- Żeby poczuć wiatr we włosach ...
inwestor1975 / 2007-07-25 01:01 / Tysiącznik na forum
dobra uciekam narazie
marlowe / 2007-07-25 01:03 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
to ja też uciekam :) Dobranoc wszystkim
inwestor1975 / 2007-07-25 00:57 / Tysiącznik na forum
Rozmawia dwóch maklerów:
- Wiesz, że twoja żona ma czterech kochanków?
- No to co? Wolę mieć 20% w dobrym interesie niż 100% w kiepskim!
marlowe / 2007-07-25 00:45 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Mąż wraca w "podejrzanym" stanie do domu, w drzwiach spotyka żonę:
- Piłeś !!!
- Nie... Nie piłem !
- Przecież widzę że piłeś !
- Nie, nie piłem.
- No to powiedz "Gibraltar".
- No dobra, piłem...
marlowe / 2007-07-25 00:43 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Syn wraca ze szkoły i zadaje ojcu pytanie, związane z zadaniem domowym:
- Tato, co to takiego - alternatywa?
- Hmmm... dokładnej definicji nie pamiętam ale podam ci przykład.
Wyobraź sobie, że masz jedną kurę i jakiegoś koguta (może być od sąsiada) i
ta kura znosi Ci jajko. Możesz je zjeść na parę sposobów albo pozwolić by
wykluła się z niego jeszcze jedna kurka... Ona również będzie znosić jajka
które możesz zjeść - lub oczywiście pozostawić do wylęgu. I tak dalej i tak
dalej... Masz już synku ogromną fermę, 20 tysięcy kur, znoszą jaja Ty je
sprzedajesz do sieci hipermarketów, masz zabezpieczenie więc bierzesz
kredyty, unowocześniasz fermę, budujesz piękny dom, kupujesz Merca,
inwestujesz i wszystko się kręci. Kury się niosą ty zarabiasz, spłacasz
kredyty i tak dalej...
Aż tu pewnego dnia po ulewnych deszczach pobliska rzeczka wylewa, w
gospodarstwie masz pół metra wody, wszystkie kury się topią, samochód
nie do użytku! A tu trzeba płacić kredyty... I jak to mówią synku - jesteś
udupiony ...
- No dobra ojciec, a gdzie tu alternatywa?
- Kaczki synu, kaczki...
inwestor1975 / 2007-07-25 00:45 / Tysiącznik na forum
taaaaa kaczki
inwestor1975 / 2007-07-25 00:51 / Tysiącznik na forum
Leszek od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
- "Co ty do k....y nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?" zapytał facet.
- "To nie jest twoja sypialnia.
- Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie" dodał.
- "Że co ??!! Twierdzisz, że jestem martwy?? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody!
- Chcę natychmiastwrócić na Ziemię!"
- "To nie takie proste" odpowiedział święty. "Możesz wrócić jako kaczka albo jako pies. Wybór należy do ciebie" Kazio pomysłał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kaczki wydaje się być miłe i relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- "Chcę powrócić jako kaczka" odpowiedział.
W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kaczki. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy podszedł do niego kaczor.
- "Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kaczką, o której mówił mi Św. Piotr" powiedział kaczor
- "Jak ci się podoba bycie kaczka?"
- "No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje"
- "Ooo, no tak. To znaczy,że musisz znieść jajko" powiedział kaczor
- "Jak mam to zrobić?" "kwaknijj dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz"
Lesio zakwakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chluś" i jajko było już na ziemi.
- "Łoł to było z********" powiedział Leszek. Zakwakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zakwakał usłyszał krzyk swojej żony :
- "Lechu co ty robisz?! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!!!!"
marlowe / 2007-07-25 01:00 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
hhahahahaha
marlowe / 2007-07-25 00:45 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
no cóż...
krepek / 2007-07-25 00:42 / portfel / Tysiącznik na forum
Trzech kolesi zastanawia się jak rozdzielić miedzy sobą skrzynkę jabłek. Jeden rzucił pomysł, ze będą wymyślać wierszyki, kto wymyśli ten bierze 1 jabłko. Zaczyna pierwszy: - "Mickiewicz pisał wiersze, ja biorę jabłko pierwsze" Drugi mówi: - "Mickiewicz pisał wiersze długie, ja biorę jabłko drugie". Trzeci myśli, myśli i mówi: - "A #$@! wam wszystkim w dupe, ja biorę jabłek całą kupę
su_up / 2007-07-25 00:41 / _
Poczytałem co pisali/pisaliście kiedyś
Tylu dowcipów pochodzących od różnych osób nie było nigdy, ale przecież lepiej się cieszyć niż płakać czy rozrabiać
krepek / 2007-07-25 00:37 / portfel / Tysiącznik na forum
Przez Lubelski deptak idzie dwóch facetów w eleganckich płaszczach*. Po czym poznać, że jeden z nich to rolnik? Rolnik ma płaszcz wpuszczony w spodnie

* niekoniecznie z prochnika:)
marlowe / 2007-07-25 00:35 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
Needle, mam prośbę. Prześlij mi ten inny, podobny tekst mailem jeśli możesz. Będę wdzięczny.
needle / 2007-07-25 00:38 / Bez rangi
podobnie mądry!!!
...może być?
marlowe / 2007-07-25 00:40 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
może być :)
inwestor1975 / 2007-07-25 00:35 / Tysiącznik na forum
Mąż wraca o 4 rano do domu. Żona zaspana otwiera mu drzwi i pyta z wyrzutem:
- No gdzie byłeś?
- Na rybach, kochanie - odpowiada mąż.
- I złapałeś coś - znów pyta żona, na co mąż po krótkim zastanowieniu mówi:
- Nieeee, mam nadzieję, że nie... - wzdrygnął się mąż.
do początku nowsze
1 2 3 4 5
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy