Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Za strajk listonoszy zapłaci klient

Za strajk listonoszy zapłaci klient

Money.pl / 2006-11-23 13:20
Komentarze do wiadomości: Za strajk listonoszy zapłaci klient.
Wyświetlaj:
Listonosz / 81.190.216.* / 2008-02-07 22:16
lepiej na poczcie juz nie bedzie. Byl strajk ponad rok temu i dal 70 zł podwyzki (dodajac do tego conajmniej jedno zero dla dyrekcij) dla zwyklych pracowników. Ludzie sie zwalniaja a tu jak nie bylo poprawy tak jej nie widac. kiedys 2 poslo robilo eksperyment jak to jest przetrwac za 500 zł (czy jakos tak), niech dyrekcja pojdzie w rejon albo posiedzi na ekspedycij przez miesiac a potem utrzyma sie za 1100 zł. Co tu gadac wywalic tych skorumpowanych złodziei w p****. A najgorsze jest to, ze to my zbieramy o********* za ten syf. Za pol roku, przy takiej masowej ucieczce ludzi z poczty sami beda chodzic z listami i zobaczymy co wtedy powiedza na sytuacje. P.S. zwiazki tez nie sa lepsze, ciekawe ile maja z tego, zeby sytuacja wygladala tak jak wyglada. Co bym nie bylo to i tak wszysktiego najlepszego w nowym roku
Kinek / 213.199.225.* / 2006-11-24 10:14
Chmara zbędnych dyrektorów i kierowników w Poczcie Polskiej zarabiających wielokrotność średniej płacy w przedsiebiorstwach (wg GUS) odpowiada za zaistniałą sytuację. Ludzie otrzymują niskie pensje dlatego ci którzy zarabiaja mało a mają możliwość tzw. "obrywek" decydują sie na takie działania. Ale to starzy ludzie wtykają im po 2,3 zł za przyniesienie emerytury. Należy w pierwszej kolejności zmniejszyć płace dyrektorów o conajmniej 30%, to spowoduje, ze pieniądze na podwyżki dla listonoszy znajdą sie natychmiast.

Poczta trwoni naszą kasę
Były szef Poczty Polskiej zatrudnił półtora tysiąca kierowników i dyrektorów. Dla kolegów robił wszystko: dawał im podwyżki, samochody służbowe i nowe biura. Dla nas nic.
"Super Express" dotarł do sensacyjnych dokumentów z kontroli wewnętrznej Poczty Polskiej. Wynika z nich, że listy i paczki idą w żółwim tempie i często giną. W ubiegłym roku przybyło za to 65 dyrektorów i 1438 kierowników!
Kolos na glinianych nogach - tak wygląda Poczta Polska po czteroletnich rządach aparatczyków z SLD. Opisana przez "Super Express" afera z absurdalnie drogimi mundurami dla listonoszy to tylko wierzchołek góry lodowej.
Dyrektor mocno narozrabiał
Tadeusz Bartkowiak (49 l.), były dyrektor generalny, przed odejściem ze stanowiska zadbał o swoich kolegów. Zmienił strukturę organizacyjną przedsiębiorstwa - powołał piony biznesowe w miejsce istniejących od lat dyrekcji regionalnych. Efekt? Setki dodatkowych, niepotrzebnych stanowisk. Kompletny chaos i wyrzucanie pieniędzy w błoto. Na podwyżki dla kadry kierowniczej wydano 14,3 mln zł, ekwiwalenty za używanie prywatnych aut wzrosły o 14 mln zł. Po wdrożeniu nowej struktury przybyło samochodów służbowych i biur - roczny koszt najmu wzrósł o 2,2 mln zł.
Nikogo nie można zwolnić, chyba że dyscyplinarnie, bo Bartkowiak podpisał takie porozumienie ze związkami zawodowymi. Były szef Poczty nadal pobiera wysoką pensję, okres wypowiedzenia kończy mu się w maju. Dyrektorzy też mają się nieźle - lukratywne kontrakty kończą im się w... 2009 roku! Do niedawna Poczta była całkowicie opanowana przez ludzi SLD - zastępcą Bartkowiaka był Mieczysław Chabowski, były sekretarz KW PZPR w Gdańsku, przyjaciel Leszka Millera i Aleksandra Kwaśniewskiego.
Terminowość poniżej normy
Co z tej "reorganizacji" ma klient? Nic, poza kolejkami przed okienkiem. "Liczba zaginionych przesyłek wzrosła o ponad 100 procent" - czytamy w poufnej informacji dla kierownictwa Poczty dotyczącej IV kwartału 2005 r. - "Poziom terminowości obniżył się do wartości poniżej wszelkich norm przewidzianych dla obrotu pocztowego".
- Poczta znalazła się na wirażu - przyznaje Zbigniew Niezgoda (43 l.), od grudnia 2005 r. dyrektor generalny Poczty Polskiej.
- Robimy wszystko, aby z niego wyjść.
Niezgoda nie chciał komentować naszych ustaleń. Przyznał jednak, że Poczta przygotowuje "raport otwarcia", który zostanie opublikowany jeszcze w lutym.
Miało być lepiej, jest jeszcze gorzej
W czerwcu 2005 r. Pocztę ostro skrytykowała Najwyższa Izba Kontroli. Inspektorzy wyliczyli, że Poczta utopiła ok. 104 mln zł w spółkach, które przynosiły straty zamiast spodziewanych zysków. Ówczesny zarząd zareagował na ten raport, składając... skargę do marszałka Sejmu na jednego z wiceprezesów NIK.
Bartkowiak zapewniał, że zreorganizowana Poczta będzie "przedsiębiorstwem skutecznie zarządzanym, wykorzystującym najnowsze technologie". Jak to wygląda w praktyce?
- Ponad 90 tysięcy ludzi dostało w ubiegłym roku nowe umowy, bałagan jest nie do opisania - opowiada pracownik Poczty, proszący o zachowanie anonimowości. - Nie działa system komputerowy, nie wiadomo, jakie są koszty działania przedsiębiorstwa. Trzykrotnie przerejestrowywaliśmy samochody.
Na początku 2009 r. Poczta Polska, która jest przedsiębiorstwem państwowym, straci monopol na listy. Musi szykować się do ostrej walki z Deutsche Post i francuską La Poste. Jeśli szybko się nie pozbiera, splajtuje jak poczta w Argentynie.
Stylowo i luksusowo
Dyrekcja Generalna Poczty Polskiej mieści się w Warszawie w ogromnej, ekskluzywnej kamienicy Krasińskich, wybudowanej w latach 1907-1910. Wnętrza zatykają dech w piersiach, jest pięknie, stylowo i luksusowo. To tu w 2004 r. związkowcy demonstrowali z transparentem "Bartkowiak zastał pocztę murowaną, a zostawił rozgrabioną". Protestowali przeciw restrukturyzacji Poczty i machali kukłą Bartkowiaka.

artykuł pochodzi z Super Expressu
Copyright Media Express
wojpiega / 217.172.233.* / 2006-11-26 16:15
Całkowity niedowład i powolny upadek poczty, to nie efekt, że jest tp rzedsiębiorstwo państowe. Za zły stan finansów i sposób działania tego przedsiębiorstwa jest winne kierownictwo i zarząd tego przedsiębiorstwa. Niemało winy ponosi Skarb Państwa jako prawny właściciel tej spółki. W artykule powyżej czytamy o przestępczej działalności byłych władz i kierownictwa spólki. Tymczasem władze i kierownictwo spółki usunięte ze stanowisk pobiera jeszcze przez wiele miesięcy po swoim zwolnieniu kolosalne wynagrodzenia. Prawny właściciel tego przedsiębiorstwa nie złożył nie dopatruje się żadnych przewinień u poprzedniego kierownictwa tej spółki. Ponieważ nie prawny właściciel nie reagował na nieprawidłowaości do jakich dochodziło i dochodzi w tej spółce, to ponosi on większą część winy za ten stan rzeczy.
W obecnym stanie działania prawnego właściciela muszą się skupić na odtworzeniu profesjonalnego kierownictwa i zarządu, oraz na wykazaniu, że poprzedni zarząd wykonawył swoje czynności bez należytej staranności i w związku z tym został usunięty. Należy im wytoczyć sprawy karne o niewłasciwe, niedozwolone z prawem kierowanie spółką i spowodowanie strat w spółce. Być może pozwoli to nie wypłacać kolosalnych odpraw staremu kirownictwu.
Pocztowiec / 81.190.205.* / 2006-11-25 15:09
a ja bym powiedział tak ja pracuje u prywaciarza i jak bym zastrajkował to bym wyleciał na zbity pysk ja bym zrobił nastepujaco chcesz strajkowac to se strajkuj masz 2 wypowiedzenie i se strajkuj na bezrobotnym zwolnili by kilku i bylo by po strajku!!!!! bo na ich miejsce jest kilku w glowie sie nie miesci ja tam z poczty nie bede kozystal!!!!!!!!!!!!!
Listonosz / 81.190.216.* / 2008-02-07 22:17
To nie korzystaj, wolny kraj i nikt cie do tego nie zmusza buraku jeden
dodi / 83.27.163.* / 2006-11-27 23:58
pocztowiec nie wiesz chyba co mówisz na miejsce listonosza czekaja i owszem ale po dwóch dniach pracy zanim dobrze ja poznaja juz rezygnują mają dość
Jony / 83.5.147.* / 2006-11-25 16:40
Co to za baran napisał, jeszcze ten prywaciarz wyjdzie Ci bokami.
Pogadamy jak będziesz miał 55lat jeżeli doczekasz.
jliber / 82.210.134.* / 2006-11-26 19:53
Jasne że państwowe jest lepsze dla pracowników, ale tylko gdy są to wyspy na morzu prywaciarzy, tak jak teraz. Prywaciarze płacą podatki, trzęsą portkami o klientów i przed konkurencją, podczas gdy państwowe żyją sobie w cieplutkich monopolistycznych niszach w dodatku często dotowanych chojnie za podatki reszty Polaków.
acomitam / 83.25.202.* / 2006-11-24 09:52
Dlaczego kolejne ekipy nie chciały i nie chcą uwolnić rynku przesyłek listowych? Gdyby to zrobić, już dawno problem Poczty Polskiej byłby rozwiązany., Tymczasem tym, którzy próbują naruszyć interesy monopolisty rzuca się kłody pod nogi. Niedawno widziałem w TV panel dyskusyjny, w którym swoje racje prezentowali rzecznik Poczty Polskiej i przedsiębiorca, który zdecydował się na uruchomienie własnej poczty. Gdyby rzecznik mógł, to by faceta zastrzelił na miejscu. Takiego tkwiącego jeszcze w głębokich realiach komunizmu gościa nie widziałem. Ba, wydawało mi się że tacy już wymarli... Poczta Polska to więcej niż relikt komunizmu, to miejsce, w którym komunistyczne nawyki są ciągle żywe.
andy1 / 84.10.93.* / 2006-11-25 18:43
stary ty jesteś prawicowy ale tępy--przepraszam--- ja jestem politycznie neutralny,ale czerwone s---syny nie zrobiły nic żeby to zmienić ale """PRAWY"""" PiS robi krok dalej i będzie usiłował przeforsować w UE propozycję żeby przesunąć do 2010 otwarcie rynku pocztowego,więc ani pieprzona komuna ani PRAWY PiS niczym w tej kwestii się nie różnią,ludzie poczytajcie troche i przestańcie chrzanić
Janna / 84.40.189.* / 2006-11-27 21:26
A jakiż prawy ten PiS? "Po owocach poznacie ich". Nazywają się prawicą, a to zwykłe komuchy.
acomitam / 83.25.243.* / 2006-11-27 12:50
Czy u Szanownego Pana ta polityka to już jakieś zboczenie? Czy ja gdzieś odniosłem się do PiSu, prawicy czy tez lewicy? Coś mi się wydaje, że chciał Pan po prostu gdzieś kopnąć, ale nie za bardzo wiedział gdzie, więc wziął rozmach i po prostu wyprostował nóżkę. No cóż, tacy też są potrzebni. Przynajmniej można się pośmiać.
czater / 2006-11-27 08:45 / Tysiącznik na forum
Zgadzam sie Polska z zalecieniami UE miala do 2008 uwolnic rynek przesylek pocztowych i to tych ponizej 50 gram ale obecny rzad chce przesunac to uwolnienie rynku na 2010 czyi kto to jest reliktem komuny ?
jliber / 82.210.134.* / 2006-11-26 19:49
Od liberalizowania są liberałowie. Zarowno lewica jak i prawica to socjaliści, jedni marksistowscy drudzy narodowi, nie oczekujcie od nich nic innego.
blen / 83.24.132.* / 2006-11-24 08:32
Tak sie własnie kurna konczy utrzymywanie monopoli. Gospodarka taką strajukującą firme od razu bo przywróciła do pionu albo raz na zawsze wyeliminowała z rynki. A tak to ponosimy koszty my wszyscy.
gość / 83.5.8.* / 2006-11-23 20:03
Może oficjalnie listonosze mało zarabiają, ale ile oni mają napiwków od emerytów i rencistów za przyniesienie emerytury lub renty do domu.. Mam w domu dwóch emerytów, i zawsze dostają 2-5 zł napiwków.
Podejrzewam, że mają lewych dochodów ponad 3 tys zł.
postmen / 83.24.201.* / 2008-04-23 19:29
Jak bym miał takie obrywki nigdy bym nie chciał strajkować. 3 tyś to ja mam razem z wynagrodzeniem przez dwa miesiące
Listonosz / 81.190.216.* / 2008-02-07 22:29
Jasne, dlatego kazdy listonosz ma dom z basenem i dwa auta w garazu. A chodzimy w rejon dla zabawy i z nudów, Ciekawe ile sam zabierasz tym emerytom i rencistom w domu kasy jak nie widza. Oj ku.a az zal dupe sciska jak p******* ludzie cos o czym nie maja pojecia
andy1 / 84.10.93.* / 2006-11-25 18:21
uuuuuuu to sąłby z ciebie śledczy, ja mam jak dobry miesiąc 200zł, trochę mi brakuje do 3000!!!
bark / 83.27.224.* / 2006-11-25 13:52
Emerytury i renty w większości przychodzą już na konto, więc opanuj się z takimi komentarzami
acomitam / 83.25.202.* / 2006-11-24 09:54
No tak, ale od tego nie płacą ZUS-u i będą mieli niskie emerytury. A tak w ogóle, dlaczego, jako pracownicy mundurowi, nie mogą wzorem wojska czy policji iść na wcześniejsze emerytury, np w wieku 45 lat, z zachowaniem prawa do pracy bez obniżki emerytury?
andy1 / 84.10.93.* / 2006-11-25 18:12
stary, nam (listonoszom) nie przysługuje nawet renta na schorzenia kręgosłupa !!! tylko żylaki się kwalifikują
antypocztowiec / 83.5.8.* / 2006-11-23 20:00
Ja czekam na uwolnienie rynku pocztowego, wówczas na nasz rynek wejdzie DeutschePost, a wówczas w naszej kochanej poczcie trzeba bedzie zwalniać darmozjadów.
Poczta Polska powinna upaść, a nie być dotowana z naszych podatków jako przedsiębiorstwo państwowe.
Dochodzi do tego śmieszne przepisy dot. Vatu
andy 1 / 84.10.93.* / 2006-11-25 18:14
poczta polska jako jedyna państwowa instytucja nioe sięga po pieniądze skarbu państwa,do tego przynosi zyski baranie! zorientuj się trochem i dopieru pisz bo robisz z siebie kretyna !
jliber / 82.210.134.* / 2006-11-26 19:56
antypocztowiec myli sie tylko jeżeli chodzi o sposób dotacji. Nie dotujemy PP z podatków a jedynie przez wysokie ceny usług które może nam PP narzucać dzięki monopolowi. Akurat PP, podobnie jak wcześniej TP, jest przykładem państwowej firmy która działa w ciągle dochodowej branży, także dotacje są niepotrzebne, wystarczy monopol aby pracownicy PP mogli pasożytować na reszcie Polaków.
dodi / 83.27.163.* / 2006-11-28 00:14
PRACOWNICY????????????? przeanalizuj trochę zmiany dyrektorów kto ich powołuje i jak długo po odwołaniu pobierają kosmiczne pensje ,o szarym pracowniku PP mówisz pasożyt o tym który zasówa od rana do wieczora a wyplacą mu tylko te marne 800 zł na początek a tak może za 10 lat będzie to 1200zł ?
pablox / 83.27.1.* / 2006-11-23 19:44
Mi akurat sprzedaż teraz spadła prawie do zera (prowadzę sklep internetowy+allegro). Ludzie chcą przeczekać cały strajk. Na razie nie mam podpisanej żadnej umowy z kurierem.
bizon / 83.12.11.* / 2006-11-23 14:16
Pięknie - więc należy natychmiast odebrać monopol PP bo już mamy jej serdecznie dość ! niegrzeczna obsługa w okienku, bo na dziesięć okienek tylko w jednym obsługuje pani. bądźmy dobrej myśli, bo jesteśmy skazani na taką obsługę jeszcze przez rok. Ja korzystam już z konkurencji co prawda nie wiem jak to będzie bo mają bardzo duże koperty przez te durne nasze przepisy, ale polecony ekspres 1,85 zł
andy1 / 84.10.93.* / 2006-11-25 18:22
za rok dwa wrócisz,jestem tego pewien
andy 1 / 84.10.93.* / 2006-11-25 18:18
jasne.poczekaj jak ci przepadnie przesyłka, na poczcie dostaniesz odszkodowanie, a inPost na przykład nie ma nawet regulaminu na takie sytuacje
acomitam / 83.25.243.* / 2006-11-27 12:56
Na poczcie dostaniesz odszkdowanie? Bo pęknę ze śmiechu. Nie tak dawno wysłałem do seriwsu twardy dysk, który, będąc jeszcze na gwarancji, odmówił posłuszeństwa. Coś mnie podkusiło i zrobiłem, niestety, to korzystając z usług naszej nieszczęsnej Poczty Polskiej. I to by było na tyle. Do dziś nie wiadomo, gdzie jest przesyłka.
jliber / 212.180.147.* / 2006-11-23 13:20
No to dostajemy po tyłku za monopol PP na dostarczanie listów. Czy coś się zmieni niedługo? Na to się nie zanosi, za miłościwie nam panującego obecnie socjalistycznego rządu prywatyzacja stanęła, monopol odbiorą PP dopiero może pod koniec dekady, kto to wie, to nie są priorytety przecież, najważniejsze to skupowanie buraków od rolników w imię realizacji solidarnego państwa. XXI wiek, IV Rzeczpospolita Ludowa.
michał d 83 / 83.10.229.* / 2006-11-23 17:25
tak dalej niech strajkują wszyscy powiniśmy wyjść i strajkować ja też zarabiam 600 zł miesięcznie
andy 1 / 84.10.93.* / 2006-11-25 18:19
i też biegasz cały dzień za te 600 z 30 kilogramami papieru i ulotkami które denerwują każdego od ciecia po lokatora ? i za 600 musisz wyżyć w Warszawie ?
ProDirect / 62.89.69.* / 2006-11-30 15:50
u nas listonosze zarabiają 100 zł dziennie. więcej informacji na www.prodirect.pl
acomitam / 83.25.243.* / 2006-11-27 12:57
Jak mówią: dlaczegoś biedny?....
Emila 888 / 83.5.243.* / 2006-11-26 22:59
Oj widzę jak ci biedni litsonsze dźwigają! Stempel na poczcie sprzed tygodnia, że list doszedł a listonosz kisi list! Jestem cały dzień w domu a za dwa dni awizo że nikogo nie zastali i po paczkę tzeba iść na pocztę. No dwa dni kurier nie jeździ (oszczędza paliwo), daje awiza postmanowi i parę złotych za fatygę. Zmonopolizowana lipa! Upadajce byle szybciej! Pozdrawiam wybitnych o*********** z poczty na Kazimierzowskiej w Warszawie!
Listonosz / 81.190.216.* / 2008-02-07 22:23
Blagam cie, idz do pracy na 2 tygodnie i gwarantuje ci, ze juz nigdy nic nie powiesz na listonosza. Nie pasuje ci to dupa w troki i z*******..aj do dhl-u albo innych takich. Wolny kraj. Zawsze mozna odebrac przesylke osobiscie mlotku. Dobrze, ze jestem z wroclawia bo obilbym ci pysk na miejscu kolegi ktory chodzi na Kazimierzowskaw Warszawie
listek / 81.190.211.* / 2006-11-26 22:05
w całej polsce tak orają listonosze
big / 213.156.104.* / 2006-11-24 12:50
lol to zmień pracę ;) - a może robi na półetatu ?? Moi znajomi idąc do naszego lokalnego (nazywanego przez nas obozu pracy - firma niemiecka produkująca meble) dostają na początku 800-900zł na rękę jako tapicerowie. Po okresie próbnym przenoszą się na akord i ci pracowici wyciągają średnio 1800 - 2000 na rękę (znam jednego co często wyciąga 2500)

Najnowsze wpisy