Frankofil
/ 83.19.80.* / 2013-07-11 16:53
To nie klęska dialogu, to klęska nieodpowiedzialności, która wykazują obie strony, niestety ze wskazanie prowodyra po stronie rządowej. Rząd już dawno stracił instynkt samozachowawczy, od sprawy wieku emerytalnego poczynając. Nie może być tak, że reformy dotyczą tylko tych, którzy są najsłabiej zorganizowani, że wprowadzane są bez vacatio legis, które - w przypadku reformy emerytalnej dotyczy wyłącznie mundurowych. Reprezentanci resortów siłowych, którzy wstąpili do służby w grudniu 2012 roku, zachowują 15 letnie prawo do emerytury, a ludziom z 26 letnim stażem pracy dołożono dwa lata. To po prostu kpina!!! Poważnie rozmawiać to trzeba przed projektami ustaw, a nie po projektach, a tym bardziej po faktach. To karykatura dialogu, konsultacji społecznych i po prostu demokracji!!!
Rządzić, to także znaczy umieć przewidywać!!!