Pilsener
/ 2008-12-10 23:35
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Monarchię w Grecji zniesiono niby w 74 roku, ale od tego czasu niewiele się zmieniło (to tak jak u nas obalono komunizm, a wprowadzono "demokrację") - nawet po wejściu do UE (tak jak u nas). Co prawda są jakieś tam śladowe postępy w reformowaniu sektora publicznego, ale efektów i reform brak (wypisz wymaluj polska).
Grecja zajmuje nawet podobną pozycję w rankingu wolności gospodarczej:
http://www.heritage.org/Index/countries.cfm - choć jest już w grupie "średniej", a my ciągle w "mostly unfree".
Ktoś poniżej wspomniał, że dobiły ich igrzyska - zgadza się, organizacja takich imprez to kosztowny biznes, nie należy przekładać chorobliwych ambicji nad interes obywateli (znów czuć mocno polską).
Wynika z tego, że niestety Grecja jest zbyt podobna do polski, żeby wyjść na prostą. Jedyna różnica to taka, że (poza nielicznymi jednostkami) u nas ludzie siedzą cicho. Brak południowego temperamentu, i być może winka.