Rozpocząłem działalność pół roku temu, zapytałem się o kredyt. Wymagają zaświadczenia o zarobkach za ostatnie 3 miesiące i umowy na czas nieokreślony. Powiedziałem, że umowy nie mam bo prowadzę firmę. No to chcieli zaświadczenie z US odnośnie dochodów za ostatnie 12 miesięcy. No to powiedziałem, że takiego zaświadczenia nie pokażę, bo firmę prowadzę dopiero od 6miesięcy. No i oczywiście na tym skończyła się rozmowa i oczywiście szans na kredyt nie mam ;-) Ale kartę kredytową dostałem, bo podobały im się wpływy na konto.
Inna sprawa, której nie rozumiem, to te dokumenty, wszędzie wymagają 2 dokumentów, chociaż nie rozumiem dlaczego. Ja mam dowód i książęczkę wojskową, ale moja żona książeczki wojskowej nie ma, ma tylko dowód, a w tym kraju nie ma obowiązku posiadania innych dokumentów niż dowód osobisty, więc ona kredytu też nie weźmie. To jest podobno podyktowane względami bezpieczeństwa (tak jakby kupienie na rynku 2 dokumentów było trudniejsze niż kupienie jednego).
Nie rozumiem dlaczego banki tak się bronią żebym tylko nie wziął kredytu.