houhouhou
/ 78.8.5.* / 2011-07-08 12:48
No i mamy odpowiedź na pytanie, kto (bo nie co) decyzduje na rynkach walutowych! Agencje, które publikują "obiektywne" oceny. Hahaha, tzw. g... prawda. Oceny, ratingi, rekomendacje... dziwnym trafem publikowane są wtedy, kiedy wyczerpuje się możliwość sterowania rynkami na podstawie wcześnieszych ocen, ratingów i rekomendacji. Jak udało się ugasić Grecję, to nagle Moody's (bo nieco się drzemnął) walnął mega obniżką ratingu dla kraju, który spokojnie realizował (+/- dobrze) politykę oszczędności. Dlaczego? Bo najlepiej zarabia się wtedy, kiedy "po ulicach plynie krew", a "krew" płynie, kiedy jest niepokój (niekoniecznie muszą strzelać dział).
Te wszystkie raporty, publikowane przez tysiące agencji są g... warte i służą jedynie podniecaniu niepokoju. Gdyby czytający raporty pamiętali (bo ponoć z tym się zgadzają), że istnieje niewidzialna ręka rynku, gospodarki rozwijałyby się w spokoju.
Niestety, dla spekulantów (Moody, G&S i inni) ważna jest nierównowaga, bo nawet minimalna różnica kup/sprzedaj przy dużym kapitale pozwala na spore zyski. I po to te "obiektywne" raporty, zawsze w odpowiednim czasie :-)
[...]