Zbyt delikatna wypowiedż panie ministrze.Zarówno reżyser,jak i scenarzysta wykazują skrajną nieodpowiedzialność,wywołując już falę niepokojów.Udają,że nie widzą podziałów i rosnącej nienawiści wśród Polaków.Wypowiedz p.Wolskiego,że chce pokazać,jak ewoluowały postawy społeczeństwa po katastrofie smoleńskiej,to pokazanie jak ewoluowały złe emocje.Szczytem hipokryzji p.Wolskiego są słowa odwołujące się do Sienkiewicza.Gdyby Sienkiewicz żył walnąłby w łeb człowieka,który widząc tę wojnę polsko-polską,bredzi coś o pokrzepieniu serc.Wielki szacunek dla postawy,jaką wykazał się p.Opania.Uznanie dla wielu aktorów,którzy czują odpowiedzialność wobec narodu,w którym budzi się coraz więcej niepokoju,nienawiści i wydobywa się nagorsze odczucia,za to że stać Ich na odmowę udziału w kreacji wizji panów Krauzego i Wolskiego.