Oszołom
/ 89.229.76.* / 2010-02-07 12:29
Wątki z "państwa prawa" czerwonych:
...Jan Kulczyk wraca. Oto dowiadujemy się, że libijski koncern naftowy Tamoil, należący do rodziny jego ekscelencji Muammara Kadafiego, stara się o zakup pokaźnego pakietu akcji drugiej co do wielkości polskiej rafinerii – gdańskiego Lotosu.Libijczyków pilotuje...doktor Jan Kulczyk.Niedawno pisałem o grze jaka toczy się wokół polskiej energetyki. Wymieniłem wtedy nazwisko Kulczyka, który przemyślnie na wiele miesięcy zniknął z czołówek polskich gazet.Teraz pan Kulczyk uznał widocznie, że burza związana z jego wiedeńskim obiadem i kontaktami z pułkownikiem Ałganowem przycichła i można znów przystąpić do akcji.
Kulczyk Investments zawiązał spółkę z rodzinną firmą Kadafich i startuje do zakupu prawie 30 procent akcji Lotosu.
Wcześniej, bez powodzenia, starał się dokonać podobnej sztuki wraz z korporacją Rotch, która w rzeczywistości należy do Irańczyków. Wtedy nie osiągnął sukcesu.
W paradę wszedł mu bezpośrednio związany z rosyjskimi interesami Marek Dochnal, który usiłował lobbować na rzecz kazachskiego koncernu Kazmunaygaz.
Działo się to w czasie, gdy pisałem w kilku gazetach o strategii przejmowania rafinerii gdańskiej, którą opracowała rosyjska SWR. Na szczęście wtedy sprzedaż polskich sreber rodowych nie doszła do skutku.
Teraz dowiadujemy się, że Kulczyk wraca do Polski jako przewodnik firmy Kadafiego.
Przy okazji wychodzi na jaw, że posiada udziały w koncesjach na wydobycie kopalin w Syrii.
Jak to rozumieć?
Kadafi jest bardzo nieufny wobec zachodnich koncernów gazowych i naftowych. Poza Włochami nie wpuszczał do rządzonego przez siebie kraju prawie nikogo. Zupełnie inaczej rzecz ma się z koncernami rosyjskimi. W Libii od dawna inwestowane są pieniądze Gazpromu i Rosnieftu (podobnie jest w Algierii, gdzie Gazprom na potęgę wykupuje udziały w polach gazowych). Kadafi, w zamian za dofinansowanie rozwoju infrastruktury, po cichu wpuścił Rosjan do Tamoilu. Oczywiście od Kulczyka się o tym nie dowiemy. Teraz Jan Kulczyk sprowadza „Libijczyków” do Polski i przekonuje, że niesie ratunek dla gdańskiego Lotosu. Na powolne niszczenie pozycji Gdańska jako portu i ważnego gospodarczo miasta na wybrzeżu Bałtyku nałoży się więc wprowadzenie „trojańskiej łoszadi” (geograficznie to nawet się zgadza) do Lotosu. Coś jeszcze muszę wyjaśniać?
No to dodam, że Syria od dziesięcioleci uważana jest na Bliskim Wschodzie za „długie ręce Rosji”. Skoro pan Kulczyk tak bardzo zagniewał się na Polskę to czego tu znów szuka? Ponoć doskonale radzi sobie w światowym biznesie, czemuż więc jak pijany płota trzyma się swojej roli w „prywatyzowaniu” polskich firm?
Czy to nie pan Kulczyk miał pełnomocnictwa pana Kwaśniewskiego do rozmów z rosyjskimi firmami naftowymi w czasie gdy ówczesny prezydent miał ochotę przesunąć na bok spółkę J&S? Plotki?
Za kilka tygodni objawi się nam pan Krauze.
On jednak będzie starał się o zakup akcji PGNiG..."
Oto POidole - klasyka uczciwości POwskiej i komusze kariery ... Ale Man zaraz pewnie coś o "dewastującej roli kościoła "doda