w cztery lata później - jako o brunecie.

a za 50 lat wreszcie zamknie gębę na zawsze i mordercy Papały (o ile też będą żyli) będą mogli spać spokojnie.
Wielkie mi halo że zeznania po 4 latach składała ponownie - po jaki wuj? chyba tylko po to żeby pojawiły się w nich rozbieżności do których można by się było przyczepić żeby sprawę zagmatwać bardziej a zobaczycie jak się będą różnić za lat 20 !!!! wyjdzie na to że składa fałszywe zeznania i sama go zabiła (właściwi zleceniodawcy byliby zadowoleni z takiego obrotu sprawy).

Grzegorz Mielczarek pozdrawia premiera i czeka na niego.......