Przypomniał mi sie taki kawał ,jak rozmawiało dwóch polityków o przestępczości w ich krajach.
Amerykanin mówi,że przestepca popełnia przestępstwo i po trzech dniach go łapią i zamykają.Rosjanin mówi ,że u nich jest inaczej przestepca jeszcze nie zdaży pomyślec a już siedzi.Coś mi sie wydaje ,że Andrzejek nie zdażył pomyśleć a już go przyskrzynili.
Tak na powaznie to wszystkie te
akcje donikąd nie prowadzą.Rywinek nietykalny,Rutkowski nietykalny ale
kilka miesiecy była koninktura na prase i TV.Przecież dziennikarze musza czymś sie wykazać.Wyłania sie nowy
zawód "PAN DZIENNIKARZ-ZADYMIARZ"-ciekawy kierunek???