residenzpalast
/ 178.235.249.* / 2011-03-25 09:11
Ks. Zbigniew Przybylski, rzecznik gnieźnieńskiej kurii, tłumaczył wtedy: - Pierścień nie ma specjalnie dużej wartości materialnej ani artystycznej, ale jest cenny jako historyczna pamiątka po prymasie Wyszyńskim... ale......pierścień: gruby, wykonany ze srebra i złota, wysadzany brylantami, z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej.
wiec co dla tego blazna ma wartosc??? " koh-in nohr" czy "gwiazda poludnia" a moze brylant Orlow?
durnota nie ma granic nawet w wykonaniu koscielnego establishmentu,,,