Złoty coraz mocniejszy. Co dalej?
Money.pl
/ 2012-02-04 10:04
Jeszcze w wakacje za funta płaciłem mniej, niż 5 zł, a niedawno dobijał do 5,5 zł - zobaczymy, jak to dalej będzie szło. Ale fakt, że dla mnie, robiącego zakupy w obcej walucie, to dobra sytuacja, ale dla znajomych czy rodziny pracujących za granica juz niekoniecznie...
thoomas
/ 83.19.98.* / 2012-02-07 12:48
śmieszne są analizy jak spada to powiedzą że będzie spadał jak szło do góry to wszyscy widzieli osłabianie się złotówki przez następne miesiące .Nie trzeba do tego wiedzy ekonomicznej żeby tak prognozować i jak zwykle to w historii było nic sie nie sprawdza
derryl
/ 89.73.238.* / 2012-02-06 09:55
Co dalej? spadek. odwieczne prawo.
Doradca Donka
/ 46.126.152.* / 2012-02-04 16:15
Nie tak dawno ci "analitycy" uwazali, ze zloty bedzie tracil na wartosci i dopiero pod koniec roku troche sie umocni. A teraz sa niezwykle "madrzy" i znowu wydaja "prognozy". Lepiej niech oni ida czyscic buty i niech ludziom glowy nie zawracaja!
silverman i wspólnicy
/ 91.193.160.* / 2012-02-04 12:37
I o to chodzi w tym biznesie drogie lemingi. Kiedy zaczniemy sprzedawać akcje, dodatkowo zarobimy na wymianie drogiego złotego. I... da capo al fine.
kraszmir
/ 89.204.130.* / 2012-02-04 12:21
Czemu wszyscy ci pseudo experci mówią tylko o tych 700 tys. którzy mają kredyty we frankach,a te dwa miliony co zarabia w euro,franku czy funcie ile oni tracą.To jest kurestwo z waszej strony.Bo to właśnie wy macie te kredyty ,dziennikarze takich portali jak ten,oraz innych typu TVN CNBC,TV BIZNES itd.
Vip222
/ 80.238.106.* / 2012-02-04 10:04
Czyli zakładam ze złoty będzie w tym tygodniu powyżej 4.2. Zawsze odwrotnie jak mówią ci prorocy :) Profesorowie ekonomiści nie odważa sie przewidywać kursów w krótkim okresie natomiast wybitni eksperci typu jak w artykule zawsze prognozują co do grosza :))))))) śmieszni są !!!!!
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.