A gdzież tu tak trąbią (!?), jest wręcz odwrotnie,
- najbardziej mnie rozśmieszył wczoraj Polsat, który stwierdził ustami komentatora: „poprzedni "straszak" w postaci zapowiedzi przyspieszonych wyborów w lutym przez Prezydenta, spowodował ponad miliard złotych strat na giełdzie, w wyniku katastrofalnych spadków..." - no to Polska jest wieeeelką "potęgo gospodarczo" na świecie, skoro podobne spadki były akurat idealnie w tym samym czasie, lub nieco wcześniej, np. w praktycznie całej Europie, w Japonii, Australii i w... Indonezji...
No jak "Kaczory" tak dalej będą robić, to gracze giełdowi z Indonezji zmuszą swój rząd i ani chybi Indonezja wypowie nam wojnę...
PS. Ja nie jestem zwolennikiem PiS-u, nigdy nie byłem i z wielu względów nie będę, ale na Boga, szczególnie dziennikarze, nie bądźcie "nachalnie dyspozycyjni”!!! Ja wiem, że płacą wam media będące w zdecydowanej większości w rękach - ze swojej woli lub (częściej) nie - jednej opcji; ale pamiętajcie: kłamstwo ZAWSZE jest bronią obosieczną..., bo półprawdami, którymi nas na temat PiS-u faszerujecie to sobie można, ale...
Półprawda jest najwyżej rodzajem góralskiej prawdy a mianowicie "g.....no prawdy".

"Preferowany poziom ceny to 4zł za euro" - to słowa premiera. Nie udało się. A tak się starał. Nawet notatki odtajniał. Nasza waluta to nasz narodowy interes, nie należy go atakować.

Oj, a te chińczyki to Panie jeszcze durniejsze, hamerykany oskarżyły ich, że śtucznie zaniżajo kursa tego swego junana, cy jak mu tam, ale dobrze kitajcom, walute popsowały i muszo teraz planować spadek swego pekaba na – 10%, to dobrze im tak, niech głodujo, niech im gospodarka pado - co bedo psie krwie świadomie swą walute psuły...
Co, że jak, że im kitajcom pekab wzrośnie o 10%, a nie spadnie?
...e wedle tuskawek to nie może być, gupoty kumie gadacie...