Forum Forum inwestycyjneForex

Złoty traci moc trzeci dzień z rzędu

Złoty traci moc trzeci dzień z rzędu

Money.pl / 2009-09-11 15:06
Komentarze do wiadomości: Złoty traci moc trzeci dzień z rzędu.
Wyświetlaj:
Mira21 / 2009-09-11 16:47
Giełda spada i złoty traci bo Gruby wychodzi z peryferiów świata finansów i wraca do siebie dokupić akcji albo papierów dłużnych - w zależności jaki wariant przyjmie za właściwy...
niech_moc_bedzie_z_wami.Amen / 149.254.219.* / 2009-09-11 16:03
jak to zaszkodziły dane z polskiej gospodarki ? przeciez złoty reaguje na wyniki giełdy chińskiej, na bezrobocie w USA.....

już widzę jutro opinię analityków typu Rogalski i spółka, równie dobrze mogę przytoczyć wypowiedzi swoich ekspertów:
- misia kolargola -" w tym tygodniu mamy do czynienia z nic nie znaczącą korektą na rynku złotego co nie zatrzyma jego dalszej tendencji wzostowej"
- baby jagi - " rzeczywiscie negatywnie wpływają na złotego notowania giełdowe, ale już pod koniec miesiaca bedziemy mieli do czynienia z niewiarygodnym wzorstem indeksów i tym samym kursu naszej rodzimej waluty.
- LeoBenhakera - "na kurs złotego i spadki na giełdzie mogła miec wpływ środowa przegrana reprezentacji, bo w 2010 polscy kibicie nie beda mieli przyjemnosci ogladac swoich i piłkarzy, przez co spadnie spożycie piwa, a telewizja nie bedzie transmitować meczy i spadną dochody z reklam, także z moim udziałem, ale zamiast tego bedzie Moda na Sukces odcinek 9753."
- zbója Łamignata- " złotym środkiem na umocnienie złotego bedzie rezolutna polityka rządu, także do końca grudnia nic złego się nie powinno stać, przewiduję kurs 3,4 zł za jedno €"
- Bartoliniego Bartłomieja herbu zielona pietruszka - " mama mia. to jeszcze nie tragedia ze zrobiło sie czerwono na wykresach, od następnego tygonia wraca zieleń. mama mia"
pppppp / 193.22.252.* / 2009-09-11 17:40
Podoba mi się ten wpis
CCCIEKAWSKI / 83.142.112.* / 2009-09-11 17:32
[Wpis został zgłoszony do usunięcia przez użytkowników - zakLadka, sierota marycha, greenstar, monparis, jaguar. Aby go wyświetlić kliknij tutaj.]
bidnymaniek / 2009-09-11 15:14 / Tysiącznik na forum

Staram się kupować wyłącznie polskie dobrej jakości produkty, co i innym polecam

popieram........tzn siwucha.............podkoszulki ...i dziewczyny
pan władek / 89.231.105.* / 2009-09-11 16:14
a co złe są?
sierota marycha / 2009-09-11 16:17 / Tysiącznik na forum

a co złe są?

nie ale wolimy filipinki...
Binarek / 2009-09-11 15:06 / Tysiącznik na forum
Coś dużo tych negatywnych rekomendacji w jednym terminie
Czy to aby nie gra na wyższy procent z polskich obligacji?

Słabszy złoty będzie korzyścią dla naszych eksporterów.
Staram się kupować wyłącznie polskie dobrej jakości produkty, co i innym polecam
sierota marycha / 2009-09-11 15:21 / Tysiącznik na forum

Staram się kupować wyłącznie polskie dobrej jakości produkty, co i innym polecam

szczegolnie te opatrzone cudacznym biurokratycznym cerftyfikatem ISO....w tym kosy, sznur do snopowiazalek i knoty do lamp naftowych
mruk / 2009-09-11 15:37 / Bywalec forum

cudacznym biurokratycznym cerftyfikatem ISO

ISO 9001 ma sens. Pamiętaj tylko, że on nie informuje, że produkt ma dobrą jakość, lecz, że firma stosuje procedury zarządzania jakością i tę założoną przez siebie (!!!) jakość osiąga.
Oznacza to, że spełnia założenia ISO 9001 produkcja śrubokrętów, które po godzinie nie nadają się do użytku, ale ich sprzedaż po 2zł/szt jest opłacalna dla producenta i sklepu, jeśli to właśnie założyła sobie firma posiadająca ten certyfikat. Gdyby robiła je dobre i trwałe, ale droższe, nie spełni ISO9001.
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - sierota marycha.]
Smutny / 194.237.142.* / 2009-09-11 16:47
ISO 9001 oznaczy tyle, ze firma spelniajaca jej wymogi produkuje produkty () zgodne z normami jakiosci i ze jakosc ta jest powtarzalna. Jaka wiec roznica? Jak ma ISO 9001 to jak kupisz jeden srubokret i ci sie zlamie po godzinie to jak kupisz drugi taki sam tej samej firmy to tez ci sie zlamie po godzinie. Natomiast ISO 9001 nic nie mowi o pieniadzach czy wynikach finansowych. Wymaga tylko od pracodawcy stosowania odpowiednich procedur w firmie (np. zeby zmienic ustawienie klimatyztora w pomieszczeniu trzeba zawolac przeszkolona osobe albo przeczytajcie przepisy na temat wietrzenia pomieszczen ;) )
sierota marycha / 2009-09-11 15:44 / Tysiącznik na forum

ISO 9001 ma sens. Pamiętaj tylko, że on nie informuje, że produkt ma dobrą jakość,
lecz, że firma stosuje procedury zarządzania jakością i tę założoną przez siebie
(!!!) jakość osiąga.

i na tym polega ta slodka eurokolchozowa paranoja...bo o powodzeniu produktu decyduje jedynie rynek a nie urzedniczy przepis...ISO to nic innego jak opisanie juz stosowanych procedur...czyli psu na bude aby nie napisac dosadniej...ISO, o ile wiesz, mialo byc zapora dla towarow amerykanskich...jakesi w odpowiedzi glosno wysmiali lewacki pomysl
mruk / 2009-09-11 16:42 / Bywalec forum
[Wpis został zgłoszony do usunięcia przez użytkowników - zakLadka, sierota marycha, greenstar, irons45, monparis, jaguar. Aby go wyświetlić kliknij tutaj.]
sierota marycha / 2009-09-11 16:47 / Tysiącznik na forum
z uporem maniaka mylisz pojecia ale to drobiazg...MIL a ISO to dwie rozne bajki jezeli to do ciebie jeszcze nie dotarlo....a komentarze wloz sobie kmiotku laskawie w sandaly
mruk / 2009-09-11 16:58 / Bywalec forum
[Wpis został zgłoszony do usunięcia przez użytkowników - sierota marycha, greenstar, irons45, monparis, jaguar. Aby go wyświetlić kliknij tutaj.]
sierota marycha / 2009-09-11 17:01 / Tysiącznik na forum

Widzę, że trafiłem na Prawdziwego Eksperta...
Może mam jeszcze spalić swoje świadectwa z egzaminów ISO9001 i norm
pobocznych?

d.u.p.e. sobie podetrzyj
Maks_ / 2009-09-11 15:55 / Tysiącznik na forum

i na tym polega ta slodka eurokolchozowa paranoja...bo o powodzeniu produktu decyduje
jedynie rynek a nie urzedniczy przepis...ISO to nic innego jak opisanie juz stosowanych
procedur...czyli psu na bude aby nie napisac dosadniej...ISO, o ile wiesz, mialo byc
zapora dla towarow amerykanskich...jakesi w odpowiedzi glosno wysmiali lewacki pomysl


Dokładnie. Powiem więcej. Nie ma żadnego problemu z odnowieniem certyfikatu nawet nie stosując specjalnie procedur - sprawa jest prosta: przyjeźdża audyt (z 2-3 miesięcznym uprzedzeniem), do tego czasu kompletuje się odpowiednią dokumentację i po ptokach (w trakcie audytu audytorów gości się, karmi się o poi). Znam to z autopsji ;-)
mruk / 2009-09-11 16:44 / Bywalec forum
[Wpis został zgłoszony do usunięcia przez użytkowników - sierota marycha, greenstar, irons45, monparis, jaguar. Aby go wyświetlić kliknij tutaj.]
sierota marycha / 2009-09-11 16:51 / Tysiącznik na forum

Działa jedynie, gdy firma wdraża normę, by ją stosować, nie by wywiesić
sobie certyfikat w gabinecie dyrektora-idioty.

zrozum palancie ze ISO to nic innego jak opisanie juz istniejacych i stosowanych w przedsiebiorstwie procedur a nie produkcja w oparciu oo jakoby nowatorskie procedury....i nie ma tu uzasadnienia twoj infantylny wywod w temacie cwaniactwa...co ty qva syn I sekretarza powiatowego komitetu pzpr jestes czy tylko tak glupi?
sierota marycha / 2009-09-11 16:03 / Tysiącznik na forum

Nie ma żadnego problemu z odnowieniem certyfikatu
nawet nie stosując specjalnie procedur - sprawa jest prosta: przyjeźdża
audyt (z 2-3 miesięcznym uprzedzeniem), do tego czasu kompletuje się
odpowiednią dokumentację i po ptokach (w trakcie audytu audytorów gości się,
karmi się o poi).

typowy lewacki biurokratyzm sprzeczny z powszechnie pojetym wolnym rynkiem ...korzysci osiagaja jedynie nieproduktywni urzednicy kosztem przedsiebiorcow...
gbisnb / 82.34.75.* / 2009-09-11 17:10
Moim skromnym zdaniem masz rację z tym wykazywaniem różnicy między opisywaniem, a produkcją. Mam tylko jedną uwagę:
Czy aby nie przesadzasz z tym rynkiem w Polsce i w Unii???
Toż to nie tylko jest prawie kołchoz, ale z każdym rokiem coraz bardziej kołchoz przypomina i coraz więcej jest regulacji odgórnych. Coś tam z rynku jest, to prawda, ale zamiast się rozwijać, to jakby coraz bardziej się zwijało w stronę centralnego zarządzania i monopolizacji.
sierota marycha / 2009-09-11 17:25 / Tysiącznik na forum

Czy aby nie przesadzasz z tym rynkiem w Polsce i w Unii???
Toż to nie tylko jest prawie kołchoz, ale z każdym rokiem coraz
bardziej kołchoz przypomina i coraz więcej jest regulacji odgórnych.

taka prawda, trafnie to ujales...w nieodleglej przeszlosci eurokolchoznicy z brukseli usilowali odgornie ustalic obowiazkowa krzywizne ogorka...lewacka paranoja...
sierota marycha / 2009-09-11 15:54 / Tysiącznik na forum
p.s. przesledz wymogi ISO n.p. w dziale sprzedazy/eksportu...smiech na sali...i nie wiadomo komu, poza urzednikami budzetowy spijajacymi soki z podatkow przedsiebiorcow ow fenomen ISO ma sluzyc...iSO jest tak dalekie od gospodarki wolnorynkowej jak Ksiezyc od Ziemi...dlatego wlasnie "zjednoczona" lewacka europa jest 40 lat za USA a nie odwrotnie...
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy