to nie idiotyzm, ale wiedza, uderzenie w jądro marketingowe, tak jak w gorzelniach tak i papierosach mamy do czynienia jedynie z trucizną troszkę smakowo modyfikowaną (chociaż ten tzw. smak to też produkt marketingu)
tak więc cała moc sprzedaży tego gewna wynika z otoczki, opakowanie, którym samobójca ratalny zaszpanuje wśród zmodyfikowanych w tym celu medialnie popkulturowiczów, reklamy z jakimś lojem na koniu, filmy, gdzie aktorzyna sprzedając siebie zapali fajke, lub choćby w tle na ulicy, podczas pościgu, niby przypadkiem, będzie jakiś billboard, celebryci, który koncern funduje za darmo palenie, aby tylko w towarzystwie palili te, a nie inne gramy trucizny, a nawet
akcje tzw. społeczne, typu "palę, bo tak lubię", to jest po prostu wojna, w której od początku obywatela traktowano jak armatnie mięso, był zdany na siebie, bo rządy z tymi hienami cmentarnymi, przemysłem tytoniowym nic nie robiły, teraz dopiero się to zmienia, taka jest właśnie funkcja administracji, bramini ustalają prawdę (naukowcy, czy palenie to trucie, tak), ksiatrowie (administracja) biorą za pysk wajsiów (koncerny, bo wajsia ma gdzieś wszystko, liczą się tylko pieniądze, nawet przypadkiem wymorduje populację, tylko żeby zarobić), wajsiowie robią kasę, zatrudnienie itp. ale bez kontroli szkodzą, i siudrowie, klasa robotnicza, najliczniejsza grupa, osoby generalnie dobre, ale skłonne do obfitej zabawy, ufne, łatwiejsze do zmanipulowania przez przebiegłych wajsiów, i to ich powinni chronić bramini i ksiatrowie przed wyzyskiem ekonomicznym i kontrolą wajsiów, dla równowagi i dobra całego społecznego organizmu, to jest zdrowy system, a nie tak, jak w modelu usa, gdzie klasa rządząca to parobki klasy kapitalistycznej, no i mamy masową biedę, kryzys światowy, po prostu równowaga została zaburzona, bo bramini i ksiatrowie nie wypełniali należycie swych funkcji będąc fagasami wajsiów, łupiących na fali idei konsumpcjonizmu siudrów, po prostu chciwość kapitalistów nigdy się nie kończy, i jak dzikie psy muszą być na kagańcu, oczywiście mają swoją funkcję, i to bardzo ważną, ale nie można ich spuszczać ze smyczy, bo pogryzą dziecko swego pana, ambergold itp