To farsa. Ostatni raz kiedy dzwoniłem do ZUS łączyło mnie do jakiegoś cool center, gdzie nikt nie był w stanie udzielić mi prostej informacji. Za 5 razem ( słownie piątym ) pani postanowiła mnie przełaczyć do właściwego oddziału ZUS.
Za 6 łączeniem ( słownie szóstym ) okazało się że właściwej pani nie ma i nikt nie udzieli mi żadnej informacji
Wystarczy tylko dodać , że dzwoniłem w sprawie pisma które urlopowana pani wysłała do mnie przed swoim urlopem. Pismo dotyczyło prostej i rutynowej sprawy , ale było napisane takim językiem, że pomimo ukończenia studiów z wyróżnieniem, nie wiedziałem o co w nim chodzi. Dlatego takie
akcje to lipa i ściema.
Jaką wartość mają takie porady, skoro za niecałe 5 lat ZUS zapuka do twoich drzwi i zażąda spłaty długu, poniewaz własnie zmieniła się interpretacja przepisów.
Dranie którzy wymyślają takie
akcje powinni zostać wyrzuceni nas bruk, z zakazem pracy na państwowych posadach.