Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

PiS szuka sposobu na odblokowanie pieniędzy z KPO. Na jedno jednak nie chce się zgodzić

253
Podziel się:

Prawo i Sprawiedliwość szuka sposobu na odblokowanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Obóz rządzący jest zdeterminowany do tego stopnia, że wyraził gotowość do regularnego raportowania do Unii Europejskiej o stanie polskiego sądownictwa. Nie chce się jednak zgodzić na wykonanie testu bezstronności dla części sędziów z Izby, która zastąpiła Izbę Dyscyplinarną.

PiS szuka sposobu na odblokowanie pieniędzy z KPO. Na jedno jednak nie chce się zgodzić
KPO. PiS jest gotowe do ustępstw. Wszystko po to, by odblokować pieniądze (Getty Images, Sergii Kharchenko/NurPhoto)

O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza" i zauważa, że Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej 28 października przesłało Komisji Europejskiej dokumenty, z których wynika, że akceptuje ustalenia operacyjne do polskiego KPO. W dokumencie tym znalazły się tzw. mierniki, czyli dokumenty weryfikujące, jak Polska wdraża tzw. kamienie milowe, które wcześniej wynegocjowała.

Teraz KE zapozna się z przesłaną dokumentacją i rozpoczną się negocjacje między UE a polskim rządem. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z myślą polskiego rządu, to za ok. miesiąc będzie mógł wysłać wniosek o wypłatę pieniędzy.

Sądownictwo pod lupą Unii

"GW" zauważa, że dziewięć z mierników dotyczy kwestii sądownictwa. Polska ma wykazać m.in. jakie kroki poczyniła w sprawie likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i sędziów przez nią zawieszonych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Krzyżyk na KPO? Proces nie jest przejrzysty

Ponadto rząd PiS zobowiązał się, że do marca 2023 r. przedstawi pierwszy raport dotyczący wdrażania "reformy wzmacniającej niezależność i bezstronność sądów". Podobne raporty gabinet Mateusza Morawieckiego będzie wysyłać do Brukseli co pół roku aż do końca 2026 r. – pisze dziennik.

W tychże raportach znajdą się informacje o postępowaniach dyscyplinarnych wytoczonych sędziom, jak również przeprowadzone przez sądy testy na niezależność sędziego. To nowy mechanizm, który umożliwia sprawdzenie, czy sędzia powołany przez nową Krajową Radę Sądownictwa wolny jest od politycznych nacisków. KE domagała się, by test taki wykonywał niezależny i bezstronny sąd, a za taki – na mocy orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE – nie była uznawana Izba Dyscyplinarna SN.

Na jedno PiS się nie zgodzi

Sporną Izbę obóz rządzący zlikwidował już przed kilkoma miesiącami - zastąpiła ją Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Jednak sześciu z 11 jej członków to sędziowie powołani przez tzw. nową KRS, a więc część ekspertów jest zdania, że nowa izba nie spełnia warunków zapisanych w tzw. kamieniach milowych – pisze "GW".

Dziennik dodaje też, że rząd nie zamierza zgadzać się na to, by członków nowej izby poddawać testowi niezależności.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
fundusze
fundusze unijne
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(253)
zbawca narodu...
rok temu
Prawo prawem, lecz sądy muszą być po naszej stronie!
koko
rok temu
Lepiej niech się nie ośmieszają bo i tak nie wygrają pieniędzy nie dostaną a drożyzna będzie galopowała bo dodrukowali miliardy na różne socjale i teraz trzeba je ściągnąć. Wstrętny pis, nigdy więcej.
Xxx
rok temu
Po co podejmuja walkę której nie da się wygrać, w imię czego? Kilku sędziowskich pensji i wizji prezesa tetryka? Żenada.
R55
rok temu
Gdy weszła demokracja należało odsunąć od sądzenia sędziów SN i Prokuratury Generalnej
no nie
rok temu
oczywiscie nie chcą żeby politycznie wybrani sędziowie mieli test niezależności no bo by go nie przeszli.
...
Następna strona