Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Branża okołogórnicza zwróciła się do premiera o powołanie zespołu kryzysowego

1
Podziel się:

Zagwarantowanie bezpieczeństwa sektora okołogórniczego w czasie kryzysu wywołanego pandemią wymaga uzyskania gwarancji respektowania przez spółki Skarbu Państwa zawartych już umów i regulowania przez nie wynikających z nich zobowiązań, wskazano w liście otwartym skierowanym przez grupę firm i instytucji okołogórniczych do premiera Mateusza Morawieckiego. Sygnatariusze poprosili premiera o powołanie zespołu kryzysowego celem wypracowania rozwiązań organizacyjnych i finansowych dla zażegnania skutków kryzysu.

Branża okołogórnicza zwróciła się do premiera o powołanie zespołu kryzysowego

"Wywołany obecną sytuacją postępujący paraliż firm sektora okołogórniczego może w konsekwencji doprowadzić je do trwałej utraty kompetencji i możliwości produkcyjnych, a tym samym zaburzenia ciągłości wydobycia surowców oraz dostaw dla energetyki. To oznaczałoby skazanie Polski na import węgla i drastyczne obniżenie poziomu naszego bezpieczeństwa energetycznego" - czytamy w liście otwartym.

Pogłębiające się problemy spółek górniczych, w tym w szczególności Polskiej Grupy Górniczej, oraz sytuacja związana z pandemią już teraz zmuszają spółki okołogórnicze do ograniczania lub wstrzymania produkcji oraz redukcji zatrudnienia, wywołując "efekt domina", co oznacza również konieczność wstrzymania zakupów materiałów i części oraz zleconych wcześniej usług kooperacyjnych. To z kolei powoduje zahamowanie lub ograniczenie działalności podmiotów, z którymi szeroko współpracuje nasz sektor, wskazano także.

Sygnatariusze listu podkreślili, że skutki tej sytuacji oraz działań kryzysowych podejmowanych w polskich spółkach wydobywczych przełożą się w konsekwencji nie tylko na poważne problemy pracowników ich firm, ale również na tysiące pracowników innych, mniejszych firm, z którymi współpracują. Polskie spółki wydobywcze rozpoczęły na dużą skalę proces zamrażania realizacji lub rezygnacji z kontraktów w toku oraz zawieszania czy renegocjacji zawartych wcześniej umów.

"Chcielibyśmy podkreślić, że nie oczekujemy podjęcia przez Pana Rząd żadnych wyjątkowych działań. Zależy nam na wypracowaniu rozwiązań długoterminowych. Dlatego pierwszym wspólnym celem powinno być zagwarantowanie bezpieczeństwa sektora w czasie kryzysu. W tym świetle priorytetowe jest uzyskanie gwarancji respektowania przez spółki Skarbu Państwa zawartych już umów i regulowania przez nie wynikających z nich zobowiązań" - czytamy dalej.

Zdaniem sygnatariuszy, kolejnym krokiem powinno być wspólne wypracowanie zestawu rozwiązań przynoszących pozytywne skutki dla polskiego sektora wydobywczego oraz energetycznego nie tylko w perspektywie najbliższych tygodni, ale lat.

"Prosimy Pana Premiera o powołanie zespołu kryzysowego, złożonego z przedstawicieli spółek wydobywczych, Rady Ministrów RP, PFR, reprezentantów naszej branży oraz związków zawodowych, którego celem będzie wypracowanie wspólnych rozwiązań organizacyjnych i finansowych dla zażegnania skutków mającego miejsce kryzysu. Jesteśmy gotowi do współpracy i dialogu" - czytamy dalej.

Według szacunków samorządu gospodarczego w sektorze zaplecza górniczego zatrudnionych jest łącznie ok. 400 tys. osób - pracownicy zarówno z firm usługowych i serwisowych, producenci maszyn i urządzeń górniczych, ale także z placówek naukowo-badawczych i projektowych o profilu górniczym. W samym tylko sektorze producentów maszyn górniczych, w Polsce zarejestrowanych jest ok. 200 podmiotów. W dużych i średniej wielkości spółkach pracuje prawie 80% zatrudnionych w tym sektorze, wskazano także w materiale.

List sygnowały: Górnicza Izba Przemysłowo-Handlowa, Famur, Carboautomatyka, Becker Warkop, Hydrotech, Grupa Kapitałowa Fasing, Patentus, Linter oraz Międzyzakładowa Komisja Koordynacyjna NSZZ "Solidarność".

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(1)
Ojojoj
4 lata temu
Pijawki wychodzą na powierzchnię....