Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|
aktualizacja

Ceny owoców i warzyw wzrosną. BNP Paribas: podwyżki będą mniejsze niż w 2019 roku

4
Podziel się:

Susza w największym stopniu dotyka rynku owoców i warzyw. Co z cenami? Analitycy BNP Paribas prognozują dalszy wzrost cen detalicznych, ale mniejszy niż w zeszłym roku.

Co z cenami owoców w tym roku?
Co z cenami owoców w tym roku? (Flickr)

"Susza w największym stopniu dotyka rynku owoców i warzyw. W przypadku zbiorów zbóż sytuacja może być nieco lepsza, gdyż zdecydowana większość (około 70 proc.) uprawianych w Polsce zbóż, to gatunki ozime, które są obecnie w dość dobrej, choć pogarszającej się z dnia na dzień, kondycji. Dużo bardziej zagrożone są uprawy jare, zwłaszcza kukurydza"- czytamy w komunikacie ekspertów BNP Paribas.

Odnosi się on m.in. do najnowszych danych GUS, z których wynika, że uprawy ozime przezimowały w tym roku znacznie lepiej niż w roku ubiegłym, praktycznie bez strat.

"Przebieg warunków agrometeorologicznych w okresie tegorocznej zimy był korzystny dla zimujących roślin. Krótkotrwałe spadki temperatury (lokalnie do -15°C przy gruncie) występujące przy braku pokrywy śnieżnej na znacznym obszarze kraju nie zagrażały oziminom. Powierzchnie upraw ozimych przeznaczone do zaorania po okresie zimowym są niewielkie" - czytamy w komunikacie GUS.

Zobacz także: Tarcza antykryzysowa 3.0. "Przedsiębiorców pokonuje biurokracja"

Analitycy BNP Paribas wskazują, że rolnictwo boryka się nie tylko z suszą, ale i z problemami powodowanymi pandemią COVID-19, a najbardziej dotkliwy jest brak rąk do pracy.

"Efekty suszy i epidemii dotykają również firmy przetwórcze. Dla przedsiębiorstw produkujących żywność, potencjalnie mniejsze zbiory oznaczają mniejszą dostępność polskich owoców lub warzyw jako surowca do przetwórstwa" - ostrzegają.

Jednocześnie firmy zarządzają produkcją w warunkach kryzysu: przy mniejszej liczbie personelu, konieczności utrzymywania dystansu społecznego, częstszego dezynfekowania, organizowania podwójnych zmian.

Wszystko to prowadzi do wzrostu kosztów. Branża odczuwa także brak pracowników sezonowych oraz cierpi przez ograniczenia w transporcie międzynarodowym.

Eksperci oceniają, że te czynniki będą wpływać na wzrost cen lub wymuszać zmianę receptury produktu końcowego.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(4)
fragles
4 lata temu
Teraz ludzi sami sie zaczna zjadac cenami. bo kazdy kto tylko moze bedzie gnebil ludzi podwyzkami. T chyba gorsze od koronawirusa.
sondor
4 lata temu
No i znalazł się prorok, on już wie że w tych dniach nie będzie przymrozków gdyż zaczynają kwitnąc drzewa owocowe, on wie że będzie padał deszcz wtedy kiedy go faktycznie potrzeba. Co jeszcze ten prorok wie - zapewne to że wybory wygra Duda, że "prezesunio" jednak pójdzie na drugą operację. Z kąd on to wszystko wie - czyżby nowy mesjarz nam się objawił - nie, jak przypuszczenia się nie spełnią zapewne powie - no ja chciałem ale z naturą nikt nie wygra i to dopiero będzie prawda!!!
merlin
4 lata temu
DOBRZE JEST FANI PIEJA Z WYGRANJ PISU :))) TYLKO NIE WIEDZA ZE 500+ NIE BEDZIE A BEDA 2 JABLUSZKA TYGODNIOWO >>
jk
4 lata temu
"TO WINA RZĄDU", tak mówił PIS przy kryzysie światowym 2008 roku! A teraz tak samo powinni mówić, bijąc się we własne piersi!