Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Buffet bardziej wiarygodny od rządu USA

0
Podziel się:

Rynek akcji nowy tydzień rozpoczyna na czerwono, spadki te nie przekraczają jednak 1 procenta..

Buffet bardziej wiarygodny od rządu USA

Rynek akcji nowy tydzień rozpoczyna na czerwono, spadki te nie przekraczają jednak 1 procenta. Nieco bardziej _ krwawo _ jest na rynku eurodolara, tutaj bowiem mamy do czynienia z kontynuacją silnego umocnienia amerykańskiego dolara, zapoczątkowanego w zeszły piątek.

W efekcie para ta w niespełna trzy dni sesyjne spadła z 1,3800 do 1,3480 na kilkanaście minut po godzinie 15.00. Z kolei inwestorzy handlujący na rynku długu za Oceanem jak na ironię w bardzo obrazowy sposób rzecz ujmując większym zaufaniem darzą inwestora Warrena Buffeta niż Prezydenta Baracka Obamę.

Taki prosty wniosek nasuwa się z ostatniej aukcji 2-letnich obligacji _ wypuszczonych _ przez jedną z koronnych firm znanego inwestora Berkshire Hathaway Incorporation, która to sprzedała _ bondy _ z rentownością o 3,5 punktu bazowego niższą niż papiery skarbowe o podobnym terminie zapadalności. Sytuacje takie jak to określił jeden ze znanych amerykańskich analityków rynku długu należą do skrajnie rzadkich i zwykle krótkotrwałych.

Tym niemniej doszukując się źródeł takiego stanu rzeczy (abstrahując oczywiście od dużego kredytu zaufania inwestorów do W. Buffeta) można by powiedzieć, że przyczyny leżą między innymi w takich propozycjach jak ta ostatnia z weekendu. Chodzi tu o program amerykańskiej administracji reformy służby zdrowia, ku uciesze osób nie mających do niej dostępu został przegłosowany i czeka już na podpis Prezydenta (który to jest współautorem tego pomysłu).

To co jednak zasługuje na uwagę to koszt tej reformy, który podliczono w perspektywie najbliższych 10 lat na 980 miliardów dolarów. W tym kontekście na wiarygodności rzecz jasna tracą zapowiedzi Prezydenta Baracka Obamy na temat ambitnych planów naprawy finansów publicznych, bo jak do tej pory strona dochodowa pozostaje bez zmian, podczas gdy wydatki rządowe nadal cechują się tendencją zwyżkową.

O godzinie 14:40 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3614 dolara.

_ Sytuacja techniczna eurodolara _: dzisiejsza sesja to nic innego jak kontynuacja piątkowych zmian. Widoczna przez cały dzień stopniowa aprecjacja dolara pod koniec dzisiejszego handlu doprowadziła do testu kluczowego wsparcia w okolicach 1,3450 – 1,3440.

Brak ważniejszych zewnętrznych impulsów (danych makro) nie pozwolił jednak uczestnikom rynku na umocnienie dolara poniżej tej bariery. Zamknięcie dzisiejszej sesji powyżej tego miejsca charakterystycznego odebrać będzie można jako pierwszy impuls za utrzymaniem się kursu jeszcze przez jakiś czas w widocznej od kilku tygodni konsolidacji. Sygnalna przewagi popytu na dolara nad jego podażą względem euro umiejscowiona jest w rejonie 1,3550 – 1,3560.

KRAJOWY

Dzisiejszy handel na warszawskim parkiecie to delikatnie mówiąc marazm, inwestorzy najprawdopodobniej po piątkowych harcach _ koszykarzy _ (chodzi o wygasanie kontraktów terminowych i związane z tym koszykowe zlecenia _ dużych graczy _) postanowili przyglądać się z boku.

Efekt jest taki, że obroty na szerokim rynku na kilka minut przed godziną 16.00 ledwie co przekraczają 800 milionów złotych, podczas gdy indeks WIG20 krąży wokół piątkowego zamknięcia.

Na rynku złotego po dość silnej jak na ostatnie dni wyprzedaży, obecnie powraca w kierunku niższych poziomów, tj. w okolice 3,9000 na rynku EUR/PLN, podczas gdy USD/PLN jest bliski 2,8800. Dzisiaj z rodzimej gospodarki poznaliśmy inflację bazową publikowaną przez Narodowy Bank Polski. I tak w lutym okazało się, że wskaźnik ten wyniósł 2,2 proc. w skali roku, wobec oczekiwań na poziomie 2,3 proc. w skali roku.

O godzinie 14.45 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,9125, a za dolara 2,9003 złotego.


Sytuacja techniczna na rynku złotego: Zeszłotygodniowe sygnały wskazujące na korektę dzisiaj zostały ostatecznie potwierdzone. Na rynku pary USD/PLN kurs wygenerował szczyt na wysokości 2,9130. Technicznie zatem mówić można o zanegowaniu widocznego od początku lutego kanału aprecjacji złotego względem dolara (wykres H4).

Dzisiejsze wyraźne wzrosty kursu stanowić mogą początek piątej fali. Ze względu na popołudniowy obraz techniczny w perspektywie najbliższych godzin realne wydaje się jedynie nieznaczne nakłucie 2,9130 z możliwym zaklinowaniem się cen w górnym zakresie dzisiejszych zmian. Silne wsparcie wykreślić można na wysokości 2,8790 – 2,8740. Złoty tracił dzisiaj też względem wspólnej waluty europejskiej. Dzisiejszy szczyt na poziomie 3,9270 sugeruje, że w perspektywie godzin możliwy wydaje się atak na opór 3,9330 – 3,9390. Silnym argumentem za kontynuacją osłabienia złotego jest zarówno obrona linii wsparcia 3,8550 – 3,8600 jak i zasięg dzisiejszej górki.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)