Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Barembruch
|

Entuzjazm winduje indeksy

0
Podziel się:

Takiego wystrzału optymizmu na warszawskim parkiecie inwestorzy nie widzieli już od dawna.

Entuzjazm winduje indeksy

Indeks całej giełdy WIG poszedł w górę o niemal 3,8 proc., zaś największe spółki, mierzone indeksem WIG20, poszły w górę jeszcze bardziej, o ponad 4 proc. Inwestorów zwyżki cen rozgrzały do tego stopnia, że handlowali akcjami z natężeniem nie spotykanym w ostatnich miesiącach - obroty sięgnęły niemal 2,2 mld zł.

Wzrosty cen w dużej części były zasługą ogólnie dobrego nastroju na rynkach całego świata, choć nie sposób nie zauważyć, że zwyżkom przewodziły spółki, które podały w środę dobre wyniki finansowe - Telekomunikacja i BZ WBK. Akcje popularnej Tepsy podrożały o 6,5 proc., a papiery Banku Zachodniego WBK okazały się najlepszymi wśród spółek z indeksu WIG20 - ich kurs poszybował o ponad 11,5 proc.

Inni giganci też dostroili się do entuzjastycznych nastrojów: kurs PKO BP skoczył o 4,3 proc., Pekao - 6,1 proc., zaś KGHM - o niemal 4 proc. Stosunkowo mniej entuzjastycznie kupowano papiery mniejszych spółek. Ich indeksy mWIG40 i sWIG80 poszły w górę w znacznie mniejszym stopniu, niż indeks gigantów, choć też znacząco, bo o 2,4-2,9 proc.

Wśród powodów globalnych wzrostu cen akcji najważniejszymi były lepsze od oczekiwań dane dotyczące wzrostu liczby miejsc pracy w sektorze prywatnym. Natomiast Fed poinformował o przedłużeniu programów kredytowych dla zagrożonych kłopotami instytucji finansowych.

Wiadomość ta została przyjęta optymistycznie, choć analitycy nieśmiało zauważali, że przecież oznacza ona, że kryzys na rynkach finansowych trwa w najlepsze. Skoro jednak mamy odreagowanie bessy, inwestorzy chętnie lekceważą złe informacje, entuzjastycznie reagując na te dobre.
WIG20 znalazł się na zamknięciu środowego handlu o symboliczne 4 pkt powyżej kolejnej psychologicznej bariery - 2750 pkt.

Choć tu właśnie rozpoczyna się strefa, której pokonanie może być niezmiernie trudne, to rynek jest w fazie entuzjazmu i kupujący być może pokuszą się o próbę wspięcia się w okolice 3000 pkt. Jeszcze kilka tygodni temu nie przebąkiwali o tym nawet najwięksi optymiści.

Nic jeszcze nie świadczy o tym, że bessę mamy za sobą, jednak jest szansa na ciąg dalszy odreagowania. Tym bardziej, że w środę wieczorem w USA indeksy znów poszły w górę - tym razem o 1,6-1,7 proc.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)