GPW: Grecja ciągnie w dół europejskie indeksy

Przez większą część sesji europejskie indeksy pozostawały pod presją wydarzeń związanych z Grecją i EBC. Nastroje poprawiły się jednak w końcówce handlu, w wyniku czego niektórym indeksom udało się zbliżyć do poziomu środowego zamknięcia.

Indeks WIG20 zakończył dzisiejszą sesję na poziomie zbliżonym do wczorajszego zamknięcia. Przez większą część sesji wpisał się w nastroje, jakie panował dziś w całej Europie. Wśród dużych spółek mocno tracił KGHM w reakcji na kolejne spadki cen miedzi. Niespełna 3 procent zyskały dziś akcje Eurocash po publikacji dwóch pozytywnych rekomendacji.

Od globalnych nastrojów izolował się mWIG40 oraz sWIG80, które zanotowały wzrosty o około 0,4 procent. Najlepszą spółką w indeksie średnich spółek był Getin Noble Bank. Wśród małych firm dominowała Elektrobudowa, która zyskała 8 procent.

Zobacz, jak wyglądała dzisiejsza sesja na GPW

Zniżkowały dziś najważniejsze europejskie indeksy. DAX poszedł w dół o 0,2 procent, a FTSE100 oraz CAC o mniej niż 0,1 procent. O niespełna procent w dół poszybowały wskaźniki z hiszpańskiego oraz włoskiego rynku.

Spadki na europejskich giełdach to wynik informacji, jaką podał wczoraj Europejski Bank Centralny. Ogłoszono bowiem, że bank centralnych strefy euro przestanie udzielać greckim bankom pożyczek pod zastaw greckich obligacji. Zakręcenie strumienia pieniędzy poskutkuje problemami z ich wypłacalnością.

Dzisiejsze notowania najważniejszych europejskich indeksów

Najważniejsze dzisiejsze dane dotyczyły amerykańskiej gospodarki. Poznaliśmy m.in. liczbę planowanych zwolnień za styczeń oraz tygodniową liczbę nowych zasiłków dla bezrobotnych. W przypadku tej drugiej informacji dane były lepsze od oczekiwań, ale słabsze niż poprzednio (opublikowana wartość: 278 tys.; prognoza: 290 tys.; poprzednio: 267 tys.). Przed nami jeszcze wyniki Twittera, które pojawią się po zakończeniu handlu. Analitycy przewidują zysk na poziomie 6 centów na akcję.

Dziś poznaliśmy również prognozę komisji europejskiej dla polskiej gospodarki. W 2015 roku PKB naszego kraju ma wzrosnąć 3,2 procent, czyli o 0,4 punktu procentowego więcej w stosunku do poprzedniej prognozy.

Przemysław Ławrowski, godz. 15:55

Sesja na Wall Street rozpoczęła się od minimalnych wzrostów głównych indeksów. Skala zwyżki mogłaby być większa gdyby nie słabsze od oczekiwań dane. W Europie dominuje temat Grecji, której banki mogą zostać odcięte od finansowania z Europejskiego Banku Centralnego.

Po spadkowym środowym handlu, amerykański rynek akcji próbował rozpocząć sesję na nieco większym plusie, na co wskazywały notowania kontraktów terminowych. Entuzjazm osłabiły jednak dane z amerykańskiego rynku pracy. Wprawdzie są one dość drugoplanowe, jednakże także z nimi inwestorzy się liczą.

Według raportu Challengera planowana liczba zwolnień w styczniu wyniosła 53,04 tys., czyli o 20,4 tys. więcej niż miesiąc wcześniej. Podano również cotygodniowe dane dotyczące zasiłków dla bezrobotnych, które poprzednio spadły do poziomu (267 tys.) niewidzianego od 15 lat. Aktualna wartość to 278 tys.

W Europie cały czas widać spadki. Zaważyła dziś informacja dotycząca Grecji. EBC ogłosił w środę wieczorem, że zaprzestanie udzielać pożyczek pod zastaw greckich obligacji. Konsekwencją tego będzie fakt, że od przyszłego tygodnia nie będą one mogły pożyczać pieniędzy z Europejskiego Banku Centralnego.

Notowania europejskich parkietów podczas dzisiejszej sesji

Skala przeceny na najważniejszych giełdach to około 0,3 procent. Procent traci giełda w Hiszpanii, a grecki Athex Composite idzie w dół o ponad 3,5 procent.

W tą sytuację wpisuje się polska giełda. WIG20 traci około 0,4 procent. Lepiej jest na spółkach małych i średnich, których wskaźniki notują wzrost wynoszący około 0,2 procent.

Jacek Frączyk, godz. 13:45

Giełda nie ma siły utrzymać wzrostów po dobrych prognozach Komisji Europejskiej dla polskiej gospodarki. Tendencje w Europie poprawiły się po słabym poranku.

Po publikacji raportu Komisji Europejskiej warszawska giełda spróbowała się wybić, ale siły starczyło tylko na dwadzieścia minut do poziomu 2 337,1 punktów dla WIG 20 o 11:19. Potem rynek wrócił do poprzedniego stanu.

Notowania dzienne WIG 20

Po notowaniach banków widać, że ciążą jutrzejsze rozmowy KNF w sprawie przewalutowania kredytów frankowych i redukcji zobowiązań o 25 mld zł w ciągu 25 lat. Jutrzejsze ustalenia wpłyną na prognozy płaconych dywidend, a konkrety pokażą skalę potencjalnej korekty kursów.

Giełdy europejskie wyrównały straty z rana. O godzinie 13:00 wyraźnie spadała tylko giełda grecka - Athex Composite o 5,4 proc., głównie banki. Większość europejskich giełd odrobiło część spadków z początku dnia i DAX tracił już tylko -0,05 proc., CAC 40 -0,3 proc., a FTSE 100 -0,2 proc.

*Notowania dzienne głównych giełd europejskich *

Dobre prognozy Komisji Europejskiej dla Polski, giełda odbija w górę

Komisja Europejska opublikowała najnowsze prognozy wzrostu gospodarczego. W przypadku Polski na 2015 r. prognozowany jest wzrost do 3,2 proc., tj. o 0,4 punktu procentowego lepiej niż w poprzedniej prognozie.

Jacek Frączyk godz. 11:27

Komisja prognozuje wzrost PKB 3,3 proc. na 2014 r., 3,2 proc. na 2015 r. i 3,4 proc. na 2016 r. W prognozie jesiennej było odpowiednio 3,0 proc., 2,8 proc. i 3,3 proc.

Zatrudnienie ma wzrosnąć o 0,4 proc. w 2015 r. i 0,5 proc. w 2016 r. (poprzednio prognozowano odpowiednio 0,2 i 0,4 proc.) a stopa bezrobocia spaść odpowiednio do 8,8 proc. i 8,3 proc. (poprzednio 9,3 proc. i 9,8 proc.).

Po publikacji prognoz giełda odbiła od trendu spadkowego. WIG20 skorygował wartość z 2 332,17 o godz. 11:00 do 2 336,95 15 minut później.

Jacek Frączyk, godz. 10:10

W Warszawie na otwarciu lekko w dół, Europa spada w reakcji na mocne stanowisko EBC odnośnie długu Grecji.

Warszawska giełda otworzyła się lekko w dół, jednak lepiej niż giełdy europejskie. WIG 20 spadł o 0,2 proc. do 2337 pkt. Indeks ciągnęły w dół ceny KGHM (-0,8 proc.) w reakcji na spadek cen miedzi na giełdzie w Londynie o 0,9 proc. Na zero rozpoczęły sesję notowania cen banków: Pekao nieznacznie spadł o 0,03 proc., a PKO BP wzrósł o 0,2 proc. jednak później spadki ich cen były wyraźne. mBank po ogłoszeniu trochę gorszych wyników rocznych, ale zgodnych z oczekiwaniami, traci zaledwie 0,05 proc.

Notowania GPW - WIG20 i najważniejsze spółki

Europa spada w reakcji na twarde stanowisko Europejskiego Banku Centralnego względem Grecji. EBC w wieczornym w komunikacie podał, że przestaje uznawać dług rządu Grecji jako zabezpieczenie pod transakcje, bo nie jest pewny pozytywnego zakończenia negocjacji z Grecją. Greckie banki komercyjne mogą taką płynność otrzymać od greckiego banku centralnego, ale po wyższym oprocentowaniu. Ryzyko wyjścia Grecji ze strefy Euro wprowadziło złe nastroje na europejskich rynkach.

Po pół godzinie notowań niemiecki DAX spada o 0,4 proc., francuski CAC 40 o 0,8 proc., brytyjski FTSE 100 o 0,5 proc. a grecki Athex Composite o 0,5 proc.

Dziś Komisja Europejska opublikuje o 11:00 zimowe prognozy ekonomiczne dla krajów członkowskich i kandydujących. Prognozy obejmują dane na temat PKB, inflacji, zatrudnienia, deficytu budżetowego, zadłużenia itp.

Rano inwestorzy poznali już dane z Niemiec, które okazały się lepsze, niż się spodziewano. Zamówienia w niemieckim przemyśle wzrosły w grudniu o 4,2 proc. mdm, podczas gdy oczekiwano tylko 1,5 proc. Na giełdzie we Frankfurcie spadają ceny koncernów energetycznych: RWE o 2,4 proc., E.ON o 1,8 proc. oraz banków: Commerzbank o 1 proc., Deutsche Bank o 0,9 proc.

BNP Paribas traci na giełdzie w Paryżu 3,6 proc., bo bank podał, że nowe prawo i wyższe podatki mogą negatywnie wpłynąć na jego wyniki finansowe. Dodatkowo negatywnie działa kontekst Grecji, w której obligacjach bank ma zaangażowane środki. Spadki cen ropy odbijają się tez na notowaniach Total (-2,1 proc.).

Wartość indeksu WIG20 zbliża się powoli do poziomu maksymalnego widzianego w styczniu tego roku. Na impuls w postaci obniżki stóp procentowych na razie nie ma co liczyć, gdyż kolejna decyzja RPP zapadnie dopiero za miesiąc. W czwartek poznamy przede wszystkim dane z USA, jednakże do głosu mogą również dojść emocje związane ze sprawą Grecji.

Przemysław Ławrowski, 4. luty, godz. 22:35

Sesja w USA zakończyła się spadkiem jednego z najważniejszych indeksów notowanych na Wall Street. S&P500 po dwóch wzrostowych dniach poszedł w dół o 0,4 procent. Nieco lepiej poradził sobie Nasdaq, a Dow Jones zyskał minimalnie (0,04 procent).

Notowania indeks z Wall Street podczas dzisiejszej sesji

Według opublikowanych w środę danych dotyczących zapasów ropy w USA, w czwartek możemy spodziewać się spadków cen tego surowca. Wielkość zapasów ropy wyniosła bowiem 6,3 mln baryłek, tymczasem tydzień wcześniej było to 8,9 mln baryłek.

Za nami także decyzja w sprawie stóp procentowych w Polsce. Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się na ich obniżkę, na co przygotowany był rynek finansowy. Nie oznacza to jednak, że szanse na obniżkę kosztu kapitału w Polsce zostały pogrzebane. Na konferencji po dwudniowym posiedzeniu Marek Belka powiedział, że rada jest aktualnie bliżej obniżki stóp procentowych niż jeszcze była w styczniu. Wspomniane zostało także, że ewentualna obniżka może być nawet większa niż 0,25 punktu procentowego.

Kluczowe dla decyzji po marcowym posiedzeniu będą dane zawarte w projekcji inflacyjnej. Jeżeli deflacja w polskiej gospodarce nadal będzie się utrzymywać, to stopy mogą zostać obniżone. Na potrzebę obniżki kosztu kapitału nie wskazują ostatnie dane gospodarcze, trzeba jednak pamiętać, że kluczowym czynnikiem dla RPP jest wskaźnik inflacji, który powinien wynosić 2,5 procent +/- 1 procent.

Obniżki stóp procentowych mogłyby pobudzić polską giełdę do wzrostów. Wprawdzie ostatnie wskaźniki pokazują, że kondycja gospodarcza naszego kraju jest dość dobra, ale nie przekłada się to ceny akcji. Patrząc na zmianę indeksu WIG20 od początku roku, widać, że zmiana wartości jest niewielka.

Notowania indeksu WIG20 od początku roku

Uspokojenie czynników związanych z frankiem szwajcarskim oraz Grecją pomogłoby wskaźnikowi blue chipów sięgnąć poziomu 2667 punktów, czyli styczniowego maksimum.

Ewentualna duża obniżka stóp procentowych korespondowałaby z działaniami innych banków centralnych. Ostatnio na obniżkę zdecydował się bank Australii. Ujemną stopę procentową ma również Szwajcaria, a EBC zapowiedziało ostatnio program stymulowania gospodarki. W czwartek decyzję w sprawie stóp podejmie bank Czech oraz Wielkiej Brytanii. U naszych sąsiadów główna stopa ma wysokość 0,05 procent. Ewentualny krok w kierunku luzowania polityki monetarnej wprawdzie nie wpłynąłby znacząco na GPW, ale potwierdził by tendencję.

Danych makroekonomicznych możemy się w czwartek spodziewać przede wszystkim popołudniu. Jako pierwszy wśród informacji z USA pojawi się raport Chellangera. Dotyczy on planowanej liczby zwolnień w podziale na gałęzie przemysłu. Kolejna informacja ze Stanów Zjednoczonych będzie dotyczyła danych z rynku pracy. O 14:30 departament pracy poda liczbę nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. W ubiegłym tygodniu dane te zaskoczyły, ponieważ liczba ta wyniosła 265 tysięcy.

O tej samej godzinie poznamy również informacje dotyczące handlu zagranicznego USA. Dane o eksporcie oraz imporcie zostaną oszacowane na podstawie ceny transakcji włączając w to cła, ubezpieczenia i inne opłaty związane z wywozem towarów i usług.

Po publikacji wyników BZ WBK, w czwartek opublikowany zostanie raport kwartalny mBanku. Rynek z pewnością zwróci na niego uwagę m.in. dlatego, że podmiot ten ma jeden z większych portfeli udzielonych kredytów nominowanych we franku szwajcarskim.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

Warszawska giełda otworzyła się lekko w dół, jednak lepiej niż giełdy europejskie. WIG 20 spadł o 0,2 proc. do 2337 pkt. Indeks ciągnęły w dół ceny KGHM (-0,8 proc.) w reakcji na spadek cen miedzi na giełdzie w Londynie o 0,9 proc. Na zero rozpoczęły sesję notowania cen banków: Pekao nieznacznie spadł o 0,03 proc., a PKO BP wzrósł o 0,2 proc. mBank po ogłoszeniu trochę gorszych wyników rocznych, ale zgodnych z oczekiwaniami, traci zaledwie 0,05 proc.

Europa spada w reakcji na twarde stanowisko Europejskiego Banku Centralnego względem Grecji. EBC w wieczornym w komunikacie podał, że przestaje uznawać dług rządu Grecji jako zabezpieczenie pod transakcje, bo nie jest pewny pozytywnego zakończenia negocjacji z Grecją. Greckie banki komercyjne mogą taką płynność otrzymać od greckiego banku centralnego, ale po wyższym oprocentowaniu. Ryzyko wyjścia Grecji ze strefy Euro wprowadziło złe nastroje na europejskich rynkach.

Po pół godzinie notowań niemiecki DAX spada o 0,4 proc., francuski CAC 40 o 0,8 proc., brytyjski FTSE 100 o 0,5 proc. a grecki Athex Composite o 0,5 proc.

Dziś Komisja Europejska opublikuje o 11:00 zimowe prognozy ekonomiczne dla krajów członkowskich i kandydujących. Prognozy obejmują dane na temat PKB, inflacji, zatrudnienia, deficytu budżetowego, zadłużenia itp.

Rano inwestorzy poznali już dane z Niemiec, które okazały się lepsze, niż się spodziewano. Zamówienia w niemieckim przemyśle wzrosły w grudniu o 4,2 proc. mdm, podczas gdy oczekiwano tylko 1,5 proc. Na giełdzie we Frankfurcie spadają ceny koncernów energetycznych: RWE o 2,4 proc., E.ON o 1,8 proc. oraz banków: Commerzbank o 1 proc., Deutsche Bank o 0,9 proc.

BNP Paribas traci na giełdzie w Paryżu 3,6 proc., bo bank podał, że nowe prawo i wyższe podatki mogą negatywnie wpłynąć na jego wyniki finansowe. Dodatkowo negatywnie działa kontekst Grecji, w której obligacjach bank ma zaangażowane środki. Spadki cen ropy odbijają się tez na notowaniach Total (-2,1 proc.)