Podobnie jak wczoraj największe spółki przyczyniły się do spadków tak dziś to dzięki nim GPW zakończyła dzień na plusach. WIG20 zyskał ponad 2,5 procent, natomiast WIG około 2 procent. Nieco gorzej radziły sobie małe i średnie spółki. Indeksy je grupujące zanotowały wzrost poniżej 1 procenta.
Najbardziej zadowoleni po dzisiejsze sesji są akcjonariusze banków, a szczególnie tych największych. Akcje Pekao SA i PKO BP wzrosły o ponad 4 procent, BZWBK o prawie 4 procent, a Getin Banku o niemal 3 procent. Największy wzrost zanotowały jednak akcje Banku Handlowego. To efekt lepszych od oczekiwań wyników finansowych, jakie bank osiągnął w III kwartale (zysk netto wyniósł 285,3 mln zł przy prognozie na poziomie 225 mln złotych).
Na przeciwnym biegunie był BRE Bank, który rozczarował swoimi zyskami. Bank zamiast prognozowanego zysku na poziomie 83 mln zł pochwalił się wynikiem o ponad 10 mln gorszym.
Duże zainteresowanie akcjami banków podczas dzisiejszej sesji nie dziwi, biorąc po uwagę poprawę nastrojów inwestycyjnych na giełdach europejskich i azjatyckich, a szczególnie amerykańskich. Należy bowiem pamiętać, że inwestorzy zagraniczni w pierwszym rzędzie nabywają na naszym rynku akcje banków. Jeżeli więc następuje pogorszenie klimatu inwestycyjnego na świecie to najmocniej tracą właśnie te papiery. Jeżeli jednak kapitał zagraniczny ponownie postanawia inwestować na GPW, to właśnie ich wybór pada na banki.
Powody do zadowoleni swoim akcjonariuszom podczas dzisiejszej dały również spółki surowcowe, głównie KGHM i Lotos. Te pierwsze wzrosły o ponad 3,7 procent po wzroście ceny miedzi o prawie 3 procent. Natomiast akcje Lotosu na zakończenie sesji zyskały 2,7 proc. w pewnym momencie zyskując nawet ponad 4 procent. To efekt rosnących cen ropy na giełdach światowych (w ciągu doby podskoczyła ona o ponad 3,7 proc. do 78,.5 dolarów), a także bardzo dobrej prognozy zysków za III kwartał (według analityków spółka zarobiła 400 mln zł, a rok wcześniej poniosła 280 mln straty)
.
GPW odreagowuje ostatnie spadki
Arkadiusz Droździel godz. 12:55
Nadal utrzymują się dobre nastroje wśród inwestorów na GPW. Głównie za sprawą banków WIG i WIG 20 wyraźnie zyskują na wartości.
Ten pierwszy jest na prawie 2 proc. plusie natomiast wskaźnik szerokiego rynku jest ponad 1,5 procent powyżej wtorkowego zamknięcia. Nieco słabiej radzą sobie natomiast małe i średnie spółki sWIG80 i mWIG40 zyskują, ale poniżej 1 procenta.
Największy wpływ na poprawę nastrojów inwestorów mają wzrosty obserwowane na giełdach europejskich, które są efektem dobrego zakończenia sesji w USA oraz na giełdach azjatyckich.
Spośród największych spółek najlepiej radzą sobie banki. Akcje BZWBK, PKO BP, Getin i Pekao SA zyskują ponad 2 procent. Jeszcze lepiej wypada Bank Handlowy. Po lepszych od oczekiwań wynikach finansowych za III kwartał kurs akcji banku rośnie o ponad 5 procent.
Bardzo dobrze wypada dzisiaj także LOTOS. Zdaniem analityków spółka zarobiła w III kwartale ponad 400 mln złotych. Dla porównania rok wcześniej poniosła natomiast prawie 280 mln zł straty.
Początek sesji na zielono
Godzina 9:25, Marek Knitter
Początek sesji na GPW w Warszawie przyniósł odreagowanie wczorajszych spadków.
Indeks WIG20 otworzył się ponad 1,4 proc. powyżej wczorajszego zamknięcia. To niewiele biorąc pod uwagę wczorajszy silny spadek. Byki bronią jednak poziomu 2200 punktów jak na razie skutecznie.
Wyniki podał BRE Bank i Bank Handlowy. Ten pierwszy poniżej konsensusu, natomiast Handlowy pochwalił się znacznie lepszymi wynikami. Inwestorzy postanowili jednak obie spółki nagrodzić wzrostami.
Spadki na GPW zagoszczą na dłużej?
Godzina 6:00, Arkadiusz Droździel
Po wczorajszych ostrych spadkach na GPW inwestorów w Warszawie czeka najprawdopodobniej kolejna sesja na minusach.
Wtorkowy handel główne indeksy warszawskiego parkietu zakończyły wyraźnie poniżej zamknięcia z dnia poprzedniego. Najmocniej stracił WIG 20 - ponad 3 procent - przełamując psychologiczne wsparcie na poziomie 2200 punktów. Co więcej akcje wszystkich 20 spółek, wchodzących w jego skład straciły na wartości przy dość dużych obrotach ponad 1,2 mld złotych.
To nie wróży nic dobrego nie tylko w kontekście dzisiejszej sesji, ale także najbliższej przyszłości. Najmocniej bowiem spośród tuzów GPW spadały ceny akcji banków co oznacza, że z naszego rynku wycofują się inwestorzy zagraniczni, którzy najczęściej i najchętniej je kupują, jako papiery najbardziej stabilne. Potwierdza to osłabiający się złoty, który wczoraj spadł do poziomu 4,3 zł za euro i wyraźnie ponad 2,9 zł za dolara.
Dla pocieszenia Polska nie jest wyjątkiem, ponieważ spadki notują także pozostałe rynki europejskie.
Negatywne nastroje, jakie panują od kilku dni na światowych giełdach są efektem niepewności inwestorów co do rzeczywistego stanu amerykańskiej gospodarki. Choć w ubiegłym tygodniu okazało się, że w III kwartale wzrosła ona o 3,5 procent, to jednak większość inwestorów zdaje sobie sprawę z tego, że w dużym stopniu było to efekt rządowych programów stymulacyjnych, które już wygasły (dopłaty do zakupu nowych samochodów) lub niedługo wygasną (ulgi przy nabywaniu nowych domów).
Niepewność panująca na światowych rynkach może więc ostatecznie przekonać dużą część rodzimych inwestorów do sprzedaży akcji. Należy bowiem pamiętać, że wielu z nich może się pochwalić i tak znaczną stopą zwrotu z inwestycji na przestrzeni ostatnich miesięcy. To zaś mogłoby sprowadzić indeksy do dużo niższych poziomów od obecnych. Tym samym zapowiadana od połowy wakacji korekta stałaby się faktem.
I co najgorsze dla posiadaczy akcji ten scenariusz jest coraz bardziej prawdopodobny. W najbliższej przyszłości nie należy się bowiem spodziewać, jakiegoś optymistycznego impulsu zza oceanu, jak również i z rodzimego podwórka. Takimi na pewno nie będą ani informacje o debiucie akcji PGE po tym jak nieistotnym dla rynku okazało się pierwsze notowanie nowej emisji PKO BP, jak również wyniki finansowe spółek za III kwartał.
Ten drugi czynnik może mieć co najwyżej istotny wpływ na spółki w jednostkowych przypadkach. W związku z tym dzisiaj warto więc zwrócić uwagę na BRE Bank, Dom Development oraz Bank Handlowy.