Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Spore spadki w ślad za giełdami w Europie

0
Podziel się:

Po słabym starcie notowań do akcji włączyli się kolejni sprzedający. Ich działania zepchnęły WIG20 ponad 3 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia.

GPW: Spore spadki w ślad za giełdami w Europie

Łukasz Pałka, godz. 16.45

Sprzedający akcje wyraźnie doszli dzisiaj do głosu na warszawskim parkiecie. WIG20 stracił ponad 3 procent, a WIG 2,70 procent. Nieco wolniej spadały małe i średnie spółki.

Kursy akcji na warszawskiej giełdzie spadały dzisiaj przy dość sporych obrotach, których wartość na koniec sesji sięgnęła prawie trzech miliardów złotych. Walorem, który tracił dziś najwięcej wśród blue chipów, był KGHM. Akcje koncernu potaniały o ponad 5 procent. Sporo, bo po 3-4 procent traciły również banki.

Inwestorzy wycofywali dzisiaj pieniądze nie tylko z naszej giełdy. Na czerwono kończą się notowania na wszystkich parkietach w Europie. Również amerykanie notują dzisiaj spadki. Za powód wyprzedaży zostały uznane niemieckie plany ograniczeń na rynkach finansowych.

W Polsce nastrojów nie mogły zbyt mocno poprawić najnowsze dane o zatrudnieniu i wynagrodzeniach. To pierwsze praktycznie nie rośnie, a płace z kolei spadły od marca o około 2,7 procent.

Łukasz Pałka, godz. 15.00

Na pół godziny przed rozpoczęciem sesji w USA kontrakty na główne indeksy utrzymują się na niewielkich minusach. W Polsce WIG20 cały czas na około 3-procentowym minusie.

Amerykanie podali właśnie najnowsze dane o dotyczące inflacji konsumenckiej. W kwietniu odnotowano spadek cen o 0,1 procent, podczas gdy analitycy oczekiwali wzrostu inflacji o +0,1 procent. Taki wynik może świadczyć o mniejszym zainteresowaniu zakupami wśród konsumentów. W Polsce dane GUS-u o wynagrodzeniach i zatrudnieniu nie pomogły giełdzie. Ta cały czas utrzymuje około trzyprocentowe spadki.

Łukasz Pałka, godz. 13.18

Indeks największych spółek na warszawskim parkiecie traci trzy procent. Najmocniej spadają walory miedziowego koncernu KGHM.

KGHM traci około 5,5 procent. Na cenę akcji ma wpływ nie tylko pogorszenie sytuacji na rynku, ale także zapowiedź niskiej dywidendy na poziomie trzech złotych na akcję. Ponad jeden procent spadają w tej chwili również notowania PZU.

O godzinie 14 GUS poda aktualne dane o zatrudnieniu i wynagrodzeniach. Potem poznamy dane o inflacji konsumenckiej w USA.

Paweł Zawadzki, godzina 10:35

Po słabym starcie notowań do akcji włączyli się kolejni sprzedający. Ich działania zepchnęły WIG20 ponad 3,5 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia.

Znacznie pogłębiła się też skala spadków w przypadku spółek średnich i małych. Ich indeksy są aktualnie przeceniane o około 2 procent.

W tym czasie główne indeksy najważniejszych giełd Starego Kontynentu tracą od 2 do ponad 2,5 procent.

Wygląda na to, że pod nieobecność danych makro w pierwszej części sesji na inwestorów mocno oddziałują wiadomości o regulacjach rynków finansowych.

Wczoraj niemiecki odpowiednik Komisji Nadzoru Finansowego poinformował o wykluczeniu możliwości zarabiania na spadku wartości 10 największych instytucji finansowych Niemiec i obligacji emitowanych przez kraje strefy euro. Takie regulowanie rynków nie cieszy inwestorów, szczególnie, że zmiany zostały wprowadzone niemal natychmiastowo.

GPW: Indeksy zdecydowanie pod kreską

Paweł Zawadzki, godzina 9:27

*Wyraźnie spadkowa sesja na Wall Street oraz spadki dominujące na większości azjatyckich parkietów sprawiły, że inwestorzy nie rozpoczęli dzisiejszej sesji w dobrych nastrojach. *

Wszystkie najważniejsze indeksy wystartowały pod kreską. WIG20 obecnie traci 1,4 proc., a mWIG40 i sWIG80 zniżkują odpowiednio 0,5 i 0,9 procent.

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w przypadku najważniejszych europejskich indeksów. Niemiecki DAX, brytyjski FTSE i francuski CAC zniżkują od 1,5 do ponad 2 procent. Wygląda zatem na to, że europejscy inwestorzy próbują dorównać do amerykańskich po tym jak wczoraj radzili sobie od nich zdecydowanie lepiej.

Obecnie spadają prawie wszystkie spółki wchodzące w skład WIG20. Mocnej przecenie ulegają spółki surowcowe i paliwowe, które ciągną w dół taniejące ropa naftowa i miedź.Powyżej wczorajszej ceny zamknięcia są wyceniane jedynie akcje CEZ. Papiery największej czeskiej grupy energetycznej drożeją o niemal 1 procent.

Na szerokim parkiecie bardzo słabo wypadają New World Resources i Nepentes . *Po tym jak pierwsza ze spółek poinformowała o znacznie gorszych od oczekiwań wynikach finansowych w pierwszym kwartale tego roku jej akcje są przeceniane o niemal *5 procent. Ponad 6 proc. traci natomiast Nepentes po tym jak wezwanie na jego akcje ogłosił Sanofi-Aventis.

GPW: Nie utrzymamy wzrostu?

Marek Knitter, godzina 6:00

Na rynku akcji bardzo trudno będzie utrzymać wzrosty. Mozolne odrabianie strat przez WIG20 jest poważnie zagrożone.

Inwestorzy w USA nie mieli tyle szczęścia co w Europie. Indeksy tylko do połowy sesji utrzymały się nad kreską. Nie pojawił się jednak konkretny powód, który doprowadził do spadków. Niestety jest on jednak faktem i inwestorzy muszą wziąć to pod uwagę.

Notowania w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się wczoraj od wzrostów. Na fali dobrych informacji z Europy również na Wall Street inwestorzy postanowili przystąpić do zakupów. Indeks S&P500 bardzo szybko wrósł o 1 procent i zbliżył się do poziomu 1150 pkt. Silny opór techniczny wykorzystały niedźwiedzie i doszło do wyprzedaży. Nie pomogły w trakcie sesji kolejne próby podejmowane przez popyt, aby indeks mógł utrzymać się nad kreską.

Inwestorzy nie mogli również liczyć na wsparcie ze strony danych makroekonomicznych i publikacji wyników kwartalnych przez ostatnie spółki. Okazało się, że liczba rozpoczętych budów w USA wzrosła w kwietniu do 672 tysięcy z 626 tysięcy w marcu. Wynik okazał się lepszy od oczekiwań rynkowych, jednak nie wiadomo jaki wpływ na ten wzrost miał głównie związek z wygasającym w kwietniu rabatem podatkowym. Inwestorzy postanowili więc poczekać na potwierdzenie tych danych za kolejny miesiąc.

Ostatecznie sesja zakończyła się spadkiem wszystkich głównych indeksów. Indeks S&P 500 spadł o 1,42 procent, a Dow Jones stracił 1,08 procent. Technologiczny Nasdaq zmniejszył swoją wartość o 1,57 procent.

Niestety kolejne odwrócenie na rynku eurodolara negatywnie będzie wpływał na naszą walutę i sytuację na rynku akcji. Początek sesji będzie więc testem siły naszych krajowych byków. Sytuacja nadal nie jest wyjaśniona, a tym razem sesja w Stanach Zjednoczonych nie wspiera naszych kupujących.

Z drugiej jednak strony po spadkach następuje odbicie w górę. Druga połowa sesji może więc przebiegać po myśli byków. Wszystko może się szczęśliwie zakończyć o ile kolejne dane makroekonomiczne publikowane w Stanach Zjednoczonych nie skomplikują sytuację.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)