*Słabsze od oczekiwań dane ze Stanów Zjednoczonych nie pozwoliły indeksowi największych spółek piątkowej sesji zakończyć nad kreską. W skali całego tygodnia zmiany były symboliczne. Sporo działo się natomiast w przypadku kilku największych spółek. *
WIG20 finiszując na poziomie 2539 punktów odnotował 0,3-proc. spadek. Znacznie lepiej wypadły dziś średnie i małe spółki. mWIG40 zyskał 0,4 proc., a sWIG80 umocnił się o 0,5 procent.
Oscylujący w okolicach 0,5 proc. na plusie przez większość sesji WIG20 pod kreskę zepchnęli inwestorzy zamykające swoje pozycje w efekcie wygasania wrześniowej serii kontraktów terminowych (dzień _ trzech wiedźm _). Słabsze od oczekiwań dane o sentymencie amerykańskich konsumentów spowodowały spadki głównych indeksów na Wall Street, a to z kolei uniemożliwiło udany finisz na rodzimym parkiecie.
Wartość indeksu publikowanego przez Uniwersytet Michigan, obrazującego nastroje panujące wśród Amerykanów spadła do 66,6 pkt we wrześniu z 68,9 pkt (po korekcie w dół) w sierpniu. Tym samym okazała się gorsza od oczekiwań, ponieważ analitycy spodziewali się odczytu w okolicach 70 punktów.
Przyzwoity ruch tylko w poniedziałek
W tym tygodniu interesująca była jedynie sesja poniedziałkowa. W czterech pozostałych zmiana WIG20 nie przekraczała pół procent, a na uwagę zasługiwały wyłącznie związane z dzisiejszym wygasaniem instrumentów pochodnych obroty. Te, tylko w przypadku największych spółek, ani razu w tym tygodniu nie spadły poniżej miliarda złotych.
W stosunku do ubiegłotygodniowego zamknięcia WIG20 zyskał 0,6 procent. Lepiej wypadł mWIG40, który umocnił się o 1,5 procent. Niemal nie zmienił się kurs sWIG80.
Po dzisiejszej sesji nastąpi kwartalna korekta uczestników głównych indeksów. Skład WIG20 nie zmieni się. W indeksie mWIG40 akcje spółki LC Corp zostaną zastąpione akcjami Tauronu, a sWIG80 opuszczą Optimus, Pekaes, Invar & Biuro System i Asseco SEE, a wejdą do niego: LC Corp, KOV, Mennica i Ipopema.
*Akcjonariusze BZ WBK przez weekend zarobili 10 procent *
Wiadomością tygodnia jest zapowiedź przejęcia 70 proc. akcji BZ WBK od irlandzkiego AIB przez hiszpański Santander Bank za niemal 3 mld euro. Co prawda sama informacja pojawiła się po zakończeniu sesji w ubiegły piątek, jednak na notowania wpłynęła dopiero w poniedziałek.
Efekt dodatkowo wzmocniła wiadomość, że Santander zamierza skupić z giełdy resztę akcji Banku Zachodniego. To oznacza, że gdyby hiszpański bank cenę ustalił na poziomie, po którym nabywał akcję od irlandzkiego właściciela, to inwestorzy, którzy posiadali akcje w ubiegły piątek, mogliby liczyć na ponad 15-proc. premię w stosunku do piątkowej wyceny rynkowej.
Różnica została skorygowana już w poniedziałek rano, kiedy cena akcji BZ WBK skoczyła w górę o 10 procent. Inwestorzy bardzo dobrze odebrali także przegraną PKO BP. Zwabieni perspektywą sowitej dywidendy tego dnia wyciągnęli akcje PKO BP o 2 proc. w górę.
Kolejne wzrosty Tauronu, PGE chce Energę
W tym tygodniu kurs Tauronu wzrósł o niemal 11 procent. Nie bez znaczenia dla odnotowania najlepszego tygodnia od debiutu na GPW były kolejna pozytywna rekomendacja oraz skupowanie akcji drugiej pod względem wielkości spółki energetycznej w kraju przez miedziowy KGHM.
Z kolei największa energetyczna spółka w Polsce - PGE walczy o Energę. Ministerstwo Skarbu Państwa zgodziło się sprzedać 84,2-proc. pakiet akcji za 7,5 mld złotych, jednak aby sfinalizować transakcję potrzebna jest zgoda Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a ten nie jest temu pomysłowi przychylny. Zdaniem Małgorzaty Krasnodębskiej-Tomkiel, prezes UOKiK, do budowy elektrowni atomowych w Polsce _ nie jest potrzebna koncentracja PGE i Energi _.
Do akwizycji przymierza się także największy polski ubezpieczyciel. Choć prezes PZU Andrzej Klesyk zaznaczył, że w tym roku spółka nie dokona żadnej transakcji to dodał, że przygląda się rynkowi i na ewentualne przejęcia może przeznaczyć nawet 5 miliardów złotych.