W związku z wygasaniem kontraktów terminowych na rynku akcji spodziewano się silnych wahań. Jednak inwestorzy zachowali się bardzo spokojnie. Dopiero ostatnia godzina pokazała jaka opcja zamierza w tym dniu zwyciężyć.
Ten tydzień należał jednak do sprzedających. Pierwsze trzy dni to przede wszystkim pokaz siły niedźwiedzi, które zepchnęły indeksy w dół. Czwartek przyniósł niewielką zmianę na plus. Z kolei piątek zapowiadał się bardzo niespokojny.
Tymczasem jeszcze w czwartek okazało się, że znacznie poprawiły się dane makroekonomiczne zarówno w Niemczech jak i w USA. Ostatni dzień tego tygodnia rozpoczął się wiec bardzo dobrze zarówno w Europie jak i później w Stanach Zjednoczonych.To pozwoliło uwierzyć krajowym inwestorom, że kolejne sesje również będą wzrostowe.
Ostatecznie indeks WIG20 zakończył piątkową sesję na poziomie 1965 punktów, co oznacza wzrost o 1,96 proc. Obroty na całym rynku wyniosły ponad 1,72 mld zł.