*Wczorajsza sesja za oceanem miała dość mieszany przebieg, uczestnicy tego rynku są nieco zdezorientowani napływającymi danymi gospodarczymi, co w połączeniu z wysokimi poziomami cenowymi akcji stwarza zagrożenie dla dalszej kontynuacji średnioterminowego trendu wzrostowego. *
Wczoraj poznaliśmy odczyty inflacji dla cen producentów, który okazał się gorszy od oczekiwań oraz gwałtowny spadek wskaźnika produkcji w okręgu Nowy Jork natomiast dobre dane przyszły z rynku produkcji przemysłowej, która wzrosła o 0,8 proc. przy prognozach 0,5 proc. w układzie miesięcznym.
Technicznie indeksy w USA nadal nie dają sygnału do zdecydowanych działań inwestycyjnych. Konsolidacja trwa w ramach średnioterminowego trendu wzrostowego który zachowuje swoją ważność.
Bez wyraźnych sygnałów
Brak zdecydowanych ruchów cenowych na rynkach zachodnich w tym głownie w USA skutkuje także zachowawczą postawą wśród uczestników naszego rynku.
Sytuacja techniczna jest podobna do tej za oceanem indeks szerokiego rynku Wig od kilku tygodni tkwi w konsolidacji nie dając żadnej ze stron rynku argumentów do podjęcia większej aktywności inwestycyjnej.
Obecnie indeks Wig znajduje się w kleszczach pomiędzy poziomem 41 tys. i 39 tys. Wykres w układzie dziennym świecowym nie daje jednoznacznych sugestii o kierunku wybicia, choć dywergencja na RSI i układ wykresu liniowego w układzie minutowym zwiększa szanse na spadek. Jednak dopiero wybicie dołem poniżej 39 tys. punktów będzie pierwszym poważnym ostrzeniem przed skorygowaniem rynku.
Gdyby tak się stało mielibyśmy wówczas na wykresie w układzie dziennym spadek poniżej linii szyi potencjalnej formacji podwójnego szczytu.