Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Wiadomości z USA zaskoczyły. WIG20 powyżej ważnego poziomu

0
Podziel się:

Komplet pozytywnych danych z amerykańskiej gospodarki poprawił atmosferę na GPW. Zakupy w Warszawie były wystarczająco mocne, aby ponownie wypchnąć indeks największych spółek powyżej poziomu 2700 punktów.

<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a>
<br /><br />
Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.
<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a> <br /><br /> Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.

*Komplet pozytywnych danych z amerykańskiej gospodarki poprawił atmosferę na GPW. Zakupy w Warszawie były wystarczająco mocne, aby ponownie _ wypchnąć _indeks największych spółek powyżej poziomu 2700 punktów. *

Ostatecznie WIG20 notowania zakończył zyskując ponad 1 procent. Równie dobrze sesji nie zamknęły indeksy spółek średnich (-0,1 proc.) i małych(-0,3 proc.). Biorąc jednak pod uwagę fakt, że po 14-tej oba traciły po około 1 procent - takie zakończenie notowań można uznać za spory sukces kupujących.

O 16 do dobrych danych z rynku pracydoszły również lepsze od prognoz wiadomości z amerykańskiego sektora nieruchomości. Indeks podpisanych umów kupna domów wzrósł w czerwcu o 2,4 proc. To dużo mniej niż w poprzednim miesiącu, jednak sporo lepiej niż oczekiwali analitycy, którzy spodziewali się około 1,5-proc. spadku.

To wystarczyło, aby po trzech spadkowych sesjach na Wall Street pojawili się chętni do kupowania akcji. 0,5-1-procentowe wzrosty głównych indeksów po dwóch godzinach sesji za Oceanem sprawiły, że poprawiła się atmosfera na większości światowych giełd. W europejskiej czołówce notowania kończył warszawski WIG20.

Nieco w tle pozostała dziś wciąż nie rozwiązana kwestia amerykańskiego limitu zadłużenia. Choć do 2 sierpnia zostało coraz mniej czasu, to pojawiają się głosy, że data ta nie jest ostatecznym terminem i pieniędzy na obsługę płatności wystarczy na znacznie dłużej. Dziś nad opcją Republikanów będzie głosować Izba Reprezentantów.

W WIG20 największym sukcesem notowania zakończył Kernel, którego akcje podrożały o ponad 5 procent. Po około 3 proc. w górę poszły akcje KGHM i CEZ-u. Tylko dwa blue chipy zostały przecenione o więcej niż 1 procent. Akcje PBG potaniały o niemal 2, a GTC o prawie 1,5 procent.

GPW: Zaskakująca wiadomość z USA. WIG20 bliżej 2700 pkt

Paweł Zawadzki, godz. 15:25

Niezłe dane z amerykańskiego rynku pracy nieco poprawiły atmosferę na warszawskiej giełdzie - jednak wyłącznie w przypadku indeksu największych spółek.

WIG20 wciąż traci, jednak skala przeceny skurczyła się do symbolicznych 0,1-0,2 procent. Znacznie gorzej wygląda sytuacja w przypadku indeksów spółek średnich i małych. mWIG40 traci 0,8, a sWIG80 1,3 procent.

To w dużej mierze efekt zaskakujących danych z amerykańskiego rynku pracy. O 14:30 okazało się bowiem, że liczba nowo zarejestrowanych w ubiegłym tygodniu bezrobotnych okazała się niższa niż 400 tysięcy. Rynek spodziewał się natomiast odczytu na poziomie 415 tysięcy.

Pozytywnie zareagowały kontrakty terminowe na główne amerykańskie indeksy. Chęci do kupowania akcji na giełdach może zwiększać także bliskość istotnego wsparcia w przypadku indeksu S&P500, czyli poziomu 1300 punktów. Mocnych wzrostów do momentu rozwiązania sprawy limitu zadłużenia w USA spodziewać się jednak trudno.

GPW: Inwestorzy dużo chętniej sprzedają niż kupują akcje

Arkadiusz Droździel, godz. 12:40

Sukcesywnie pogarszające się nastroje na rynkach akcji w Europie przekładają się przyspieszenie spadków na GPW.

WIG20, który po otwarciu na ponad pół procentowym minusie w kolejnych kilkudziesięciu minutach zaczął odrabiać straty. Ponownie jednak zaczął tracić na wartości i obecnie jest na poziomie zbliżonym z początku sesji, czyli 0,7 proc. pod kreską.

Niechęć do akcji jest wynikiem coraz większej nerwowości na giełdach zagranicznych. W Europie na wszystkich najważniejszych parkietach indeksy tracą na wartości około procenta lub więcej. To wynik rosnących obaw, że Demokraci i Republikanie mogą nie zawrzeć porozumienia w sprawie zwiększenia limitu zadłużenia rządu federalnego. Realizacja takiego scenariusza miałaby bardzo negatywny wpływ na rynki.

Swoje robi także obniżka ratingu dla Grecji do najniższego poziomu spośród państw ocenianych przez agencje Standard&Poors. Największe straty ponoszą posiadacze papierów Getin Holdingu, Bogdanki i GTC, którzy tracą prawie trzy procent. Liderem wzrostów są natomiast papiery czeskiego giganta energetycznego CEZ-u.

GPW: Rosną obawy wśród inwestorów o przyszłość

Arkadiusz Droździel, godz. 9:40

Wczorajsza wyprzedaż na giełdach za Oceanem robi swoje. Na starcie handlu w Europie przeważają sprzedający akcje.

Nie inaczej wygląda sytuacja na warszawskim parkiecie. WIG20 oddala się od poziomu 2700 punktów. Tracą na wartości również indeksy małych i średnich spółek.

Głównym źródłem spadków na rynkach akcji jest ciągły brak porozumienia pomiędzy Demokratami i Republikanami w sprawie zwiększenia limitu zadłużenia. Jeżeli do 2 sierpnia politycy nie dojdą do porozumienia zaprzestane zostaną wypłaty dla 80 milionów obywateli i instytucji. W najgorszym scenariuszu Amerykanie mogą zaprzestać obsługi swoich długów. W obawie o realizację takiego scenariusza agencje ratingowe grożą obniżką ratingu dla USA po raz pierwszy od niemal 100 lat.

Dodatkowym czynnikiem, który mocno niepokoi inwestorów jest obniżka ratingu dla Grecji przez Standard&Poors. W ocenie analityków tej instytucji Grecja jest w najgorszej kondycji wśród krajów przez nich ocenianych.

Wśród spółek z WIG20 największe straty ponoszą posiadacze akcji PBG, Bogdanki oraz GTC, które tracą ponad dwa procent. Na plusie znajdują się jedynie KGHM i CEZ.

GPW: Coraz bliżej paniki. Politycy uspokoją rynki?

Paweł Zawadzki, godz. 6:29

Dalszy brak rozstrzygnięć w sprawie limitu zadłużenia w USA wciąż mocno ciąży giełdowym indeksom. Najlepszego startu notowań na GPW nie zwiastuje również wczorajsza sesja na Wall Street. Pomóc może tylko porozumienie Demokratów i Republikanów.

Wczorajsza sesja w USA była kolejną przebiegającą pod znakiem obaw o amerykańskie długi. Do braku decyzji w sprawie podniesienie limitu zadłużenia, bez której już 2 sierpnia może braknąć pieniędzy m.in. na wypłatę emerytur i pensje w administracji, doszły słabsze od oczekiwań dane makro oraz nie najlepsze informacje zawarte w _ Beżowej Księdze _, czyli raporcie Fedu o stanie amerykańskiej gospodarki.

Według niej wzrost gospodarczy spowolnił w 8 z 12 dystryktów. Z ważniejszych kwestii dokument mówi także o niskim poziomie planowanych przez przedsiębiorstwa inwestycji oraz słabości rynku pracy i nieruchomości. Przed zakończeniem sesji napłynęła także wiadomość o kolejnej obniżce ratingu dla Grecji przez agencję S&P (z _ CCC _ do _ CC _). W takiej atmosferze indeksy Wall Street poszły wczoraj mocno w dół.

Nie najlepiej wyglądały także wczorajsze notowania na GPW. Traciły wszystkie najważniejsze wskaźniki, a WIG20 idąc w dół o niemal 1,2 proc. ponownie finiszował poniżej _ psychologicznego _ poziomu 2700 punktów.

Tym samym znów znajduje się jedynie kilkadziesiąt punktów od tegorocznego minimum na poziomie 2630 punktów. Kolejne istotne wsparcie znajduje się blisko 2600 punktów. Jeśli _ padnie _ - WIG20 może zejść nawet w okolice 2400 punktów.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/104/t124008.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/to;przez;nich;tracisz;na;gieldzie;i;placisz;wyzsze;raty,233,0,880617.html) To przez nich tracisz na giełdzie i płacisz wyższe raty
Szanse na to, że tydzień zakończymy w znacznie lepszych nastrojach niż obecnie, tkwią praktycznie wyłącznie w negocjacjach dotyczących limitu zadłużenia w Stanach Zjednoczonych.

Dziś nad opcją Republikanów ma głosować Izba Reprezentantów. Jej akceptacja nie jest jednak gwarantem sukcesu, ponieważ odrzucić ją w Senacie mogą Demokraci. Problem amerykańskiego długu wciąż będzie zatem główną kwestią obserwowaną przez giełdowych graczy.

W kontekście ciągłego braku porozumienia polityków za Oceanem inwestorzy z coraz większym niepokojem kierują swój wzrok także w kierunku agencji ratingowych. Te już Stanom Zjednoczonym kilkukrotnie groziły.

Jeśli któraś z trzech agencji zdecydowałaby się na obniżenie wiarygodności kredytowej największej światowej gospodarki - byłby to pierwszy taki krok od niemal 100 lat i zapewne poskutkowałby paniką na rynkach finansowych.

Gdyby nie spełnił się najgorszy scenariusz, a politycy w końcu się dogadali, inwestorzy mogliby w nieco spokojniejszej atmosferze spojrzeć na wyniki, którymi chwalą się spółki. Wczoraj pozytywnie zaskoczyły TP SA, Budimex i BZ WBK. Jeśli ta tendencja będzie kontynuowana - pojawi się argument przemawiający za wzrostami.

Z ważnych danych z gospodarki dziś inwestorzy poznają stopę bezrobocia w Niemczech (9:55), liczbę nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (14:30) oraz indeks podpisanych umów kupna domów w USA (16:00).

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)