Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: WIG20 przebił się ponad 2500 punktów

0
Podziel się:

Poprawa nastrojów na giełdach w Europie w drugiej części dzisiejszej sesji oraz dobry początek notowań wywindowały główne indeksy w Warszawie na poziomy nieobserwowane od miesiąca.

GPW: WIG20 przebił się ponad 2500 punktów

Duże zainteresowanie polskimi obligacjami oraz poprawa nastrojów na giełdach w Europie w drugiej części dzisiejszej sesji oraz dobry początek notowań W USA wywindowały główne indeksy w Warszawie na poziomy nieobserwowane od miesiąca.

WIG20 około południa przebił psychologiczny poziom 2500 punktów, od którego sukcesywnie się oddalał, kończąc sesję na ponad dwuprocentowym plusie i ponad 30 punktów nad ponad tą granicę. WIG zyskał ponad 1,6 procent i tym samym na GPW obserwowaliśmy dziś największe wzrosty spośród liczących się giełd w Europie.

Bardzo dobra atmosfera na rodzimym parkiecie jest głównie efektem zakończonej dużym sukcesem aukcji naszych obligacji pięcioletnich. Inwestorzy chcieli kupić je za 7,5 mld złotych, ale resort finansów oferował za 3 mld złotych. Do tego ich oprocentowanie spadło z 5,43 proc. przed miesiącem do 5,21 procent.

Dodając do tego również zakończoną sukcesem aukcję papierów skarbowych w Portugalii od południa obserwowaliśmy sukcesywny wzrost indeksów w Europie, a za Oceanem ich start lekko powyżej wczorajszego zamknięcia (już wcześniej zwiastowała to poprawa notowań na kontrakty na amerykańskie indeksy).

Informacje o dużym zainteresowaniu naszymi oraz portugalskimi obligacjami złagodziły obawy inwestorów, które ich wczoraj ogarnęły po wzroście rentowności obligacji państw z grupy PIIGS (Portugalia, Irlandia, Włochy, Grecja i Hiszpania), że kryzys zadłużeniowy w Europie jeszcze bardziej się pogłębi czego skutkiem będzie pogorszenie się kondycji europejskiej gospodarki.

Spośród warszawskich blue chipów, na których głównie skupiła się uwaga inwestorów (obroty wyniosły niemal 1,2 mld zł, przy 1,66 mld zł dla całego rynku), najlepiej radziły sobie akcje PBG, które zyskały ponad 5,3 procent. Więcej niż 4 procent zarobili akcjonariusze TVN, a w przypadku Pekao SA i PKO BP było to ponad 3 procent.

GPW najmocniejsza w Europie

Arkadiusz Droździel, godz. 12:30

Rodzimi inwestorzy zachowują się dziś odwrotnie jak ich koledzy na giełdach europejskich oraz azjatyckich. Tamci raczej sprzedają akcje, a u nas dość wyraźną przewagę mają kupujący. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się akcje warszawskich blue chipów.

Indeks je grupujący zyskuje około jeden procent, a tym samym po raz pierwszy od 19 sierpnia ponownie wyszedł ponad poziom 2500 punktów. Również WIG jest na dość wyraźnym plusie. A to oznacza, że na naszej giełdzie obserwujemy największe wzrosty spośród giełd europejskich.


Za dobre nastroje na GPW odpowiadają tuzy naszego parkietu. Szczególnie dotyczy to Pekao SA, PZU, PKN Orlen i TPSA. Może to świadczyć, że większe zakupy dokonują inwestorzy, głównie z zagranicy, którzy najczęściej nabywają papiery największych, najbardziej płynnych spółek.

W dalszej części trudno oczekiwać, by sytuacja na GPW uległa diametralnej zmianie. Jak wskazują notowania kontraktów na indeksy giełd amerykańskich wystartują one nieznacznie powyżej wczorajszego zamknięcia. Na rynek nie napłyną też jakiekolwiek ważne informacje gospodarcze.

GPW: Inwestorzy nie przejęli się spadkami w USA

Paweł Zawadzki, godzina 9:20

Kiedy w ubiegłym tygodniu indeksy najważniejszych światowych giełd mocno rosły, WIG20 zyskiwał symbolicznie. Kiedy te spadają indeks największych spółek radzi sobie całkiem nieźle.

Handlujących na rodzimym parkiecie nie przestraszyły ani słaba sesja w wykonaniu powracających po przedłużonym weekendzie amerykańskich inwestorów, ani dzisiejsze, wyraźne spadki w Azji.

Indeks największych spółek wystartował symbolicznie nad kreską, a następnie jeszcze poprawił swoje notowania. Obecnie zyskuje około 0,4 procent. Nieco mniejszą skalę wzrostów obserwujemy w przypadku małych spółek. Jedynie mWIG40 znajduje się symbolicznie pod kreską.

Najmocniej rosnącymi blue chipami są aktualnie TVN i PKN Orlen. Ich akcje zwyżkują o odpowiednio 1,3 i 1,2 procent. W WIG20 tracą tylko cztery spółki: BZ WBK, GTC, KGHM i BRE Bank. Ostatniej z wymienionych ciąży planowany na listopad pozew zbiorowy złożony przez jej klientów w sprawie kredytów hipotecznych.

GPW: Amerykanie ciągną WIG20 w dół

Paweł Zawadzki, godzina 6:06

Słaba sesja w wykonaniu inwestorów handlujących na Wall Street z pewnością nie zachęci do kupowania akcji. Niewielka liczba danych z gospodarki może natomiast sprzyjać przyglądaniu się *problemom* *wcześniej _ zamiecionym pod dywan _*.

Wtorkowa sesja na Wall Street była dla Amerykanów pierwszą w tym tygodniu, ponieważ w poniedziałek z powodu Święta Pracy za Oceanem nie handlowano. Po udanej sesji piątkowej i trzydniowym wypoczynku wczoraj inwestorzy głównie wyprzedawali akcje. Wszystkie najważniejsze indeksy wystartowały i finiszowały wyraźnie pod kreską.

To nie najlepsza wiadomość dla inwestorów operujących na rodzimej giełdzie. Szczególnie, że wczoraj warszawski parkiet był jednym z najlepszych na Starym Kontynencie. Indeks największych spółek finiszował, co prawda, pod kreską, ale nie sięgająca nawet 0,4 proc. strata na tle innych giełd prezentowała się całkiem przyzwoicie. Dla porównania węgierski BUX stracił niemal 1 proc., a czeski PX zniżkował o ponad 1,4 procent.

Wczorajszy spadek WIG20 niewiele zmienił w ogólnym obrazie rynku. Indeks największych spółek wciąż jest zawieszony pomiędzy najbliższym wsparciem w okolicach 2440-2450 pkt, a kluczowym obecnie oporem, czyli psychologiczną barierą 2500 punktów.Trudno oczekiwać, że bez wyraźnych impulsów inwestorom uda się dziś przełamać którąś z wymienionych granic.

Warto jednak trzymać rękę na pulsie, bo kiedy na rynek napływa znacznie mniej niż zazwyczaj wiadomości z gospodarki (z taką sytuacją mamy do czynienia w tym tygodniu) inwestorzy i analitycy zaczynają tych sygnałów poszukiwać, często wyciągając lekko zapomniane kwestie i nierozwiązane problemy.

Wczoraj były to między innymi bankowe stress-testy i plotki dotyczące tego, że lipcowe wyniki były znacznie lepsze niż rzeczywista sytuacja banków, ponieważ część instytucji nie pokazała wszystkich ryzykownych aktywów znajdujących się w ich portfelach. Powróciła kwestia Grecji i obawy o losy reform w mocno zadłużonym kraju oraz niepokoje o kolejną recesję w Wielkiej Brytanii. Czym dzisiaj zaskoczą nas rynki? Tego nie sposób przewidzieć.

Dziś kalendarz makroekonomiczny jest bardzo ubogi. W zasadzie jedyną wartą odnotowania publikacją, która może wpłynąć na zachowanie giełdowych inwestorów jest lipcowa produkcja przemysłowa w Niemczech (12:00).

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)