Łukasz Pałka, godz. 16.45
Scenariusz głębszej korekty na giełdzie spełnia się. Warszawski parkiet zakończył sesję na sporych minusach. WIG20 zmierza w stronę dwóch tysięcy punktów.
Indeks WIG20 znalazł się dzisiaj na poziomie najniższym od ponad czterech miesięcy. Dlatego nadzieje inwestorów na to, że straty będą mniejsze, stają się coraz mniej realne. Tym bardziej, że nie sprzyja im sytuacja na rynkach zagranicznych.
Dzisiaj cały dzień upłynął pod znakiem rozważań dotyczących ewentualnej pomocy finansowej dla pogrążone w tarapatach Grecji. Choć z ust unijnych urzędników padają deklaracje o pomocy, to na razie brakuje konkretów. A to tylko może wzmagać niepewność na rynkach i pogłębiać spadki.
Wśród blue chipów notowanych na warszawskim parkiecie przed spadkami obroniły się dzisiaj tylko dwie spółki. Na minimalnym plusie zakończyła notowania Agora. Ponad dwa procent zyskała za to Telekomunikacja Polska, która przez inwestorów jest traktowana jako spółka typowo defensywna. Stąd jej wzrosty, gdy inni spadają.
Na niewielkich minusach pozostają na razie notowania na Wall Street.
Paweł Zawadzki, godzina 14:45
Około 12:30 indeks WIG20 zaczął powolne odreagowywanie wcześniejszych spadków. Dużych zmian na warszawskim parkiecie *nie spowodowały lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy.* **
O 14:30 zaprezentowano dane, z których wynika, że liczba złożonych w ubiegłym tygodniu wniosków o zasiłek dla bezrobotnych była o 43 tysiące niższa niż w biegłym tygodniu. Analitycy oczekiwali, że liczba osób pierwszy raz ubiegających się o zasiłek spadnie, jednak ich prognozy mówiły, że wyniesie około 465 tysięcy. Odczyt na poziomie 440 tysięcy to bardzo dobra wiadomość, jednak z dużym prawdopodobieństwem dziś pozostanie w cieniu decyzji dotyczącej pomocy dla Grecji.
Indeks największych spółek odrobił część strat, jednak wciąż znajduje się około 0,5 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia. Tracą również średnie i małe spółki - odpowiednio o 0,4 i 0,25 procent.
Paweł Zawadzki, godzina 12:30
Kontrolę na polskiej giełdzie zdecydowanie przejęli sprzedający. Takie zachowanie może dziwić, gdyż w tym samym czasie indeksy głównych europejskich parkietów symbolicznie zyskują lub przynajmniej oscylują w okolicach wczorajszego zamknięcia.
Wygląda na to, że inwestorzy handlujący na GPW nie wierzą, że jakakolwiek decyzja w sprawie Grecji poprawi sytuację na rynkach finansowych.
Choć na otwarciu sesji indeks największych spółek zyskiwał ponad 1 proc., aktualnie traci 1,5 procent i znajduje się poniżej bardzo ważnej strefy wsparcia (2190-2200 punktów). Gdyby do końca sesji nie udało się jej obronić, to znacznie wzrośnie prawdopowodobieństwo dalszych spadków.
Zniżkują również indeksy średnich i małych spółek. mWIG40 i sWIG80 tracą aktualnie około 0,4 procent.
Marek Knitter, godzina 10:56** Po dobrym początku indeks WIG20 spadł po ponad godzinie notowań poniżej poziomu z wczorajszego zamknięcia. **Obawy o sytuację w Grecji jak i przygotowania Fed-u do ewentualnego rozpoczęcia zmiany w polityce monetarnej nieco wystraszyły inwestorów. Paniki jednak nie ma. W każdej chwili byki mogą ponownie przejąć inicjatywę. * *
Należy jednak zauważyć, że wzrost generowany jest przede wszystkim na dużych płynnych spółkach. Większość emitentów notuje straty. * *
Marek Knitter, godzina 9:26* Początek sesji na GPW w Warszawie przyniósł wzrost głównych indeksów.*
Nie ma wątpliwości, że inwestorzy będą oczekiwać na szczyt Unii Europejskiej, gdzie będzie poruszana sprawa Grecji. Jeżeli nie dojdzie do uzgodnienia ewentualnej pomocy to może to wpłynąć negatywnie na rynku finansowe. Wydaje się jednak, że tak czy inaczej kraje Unii znajdą jakieś rozwiązanie dla zadłużonej Grecji.
Taniejący dolar wsparł wycenę surowców. Zyskuje m.in. ropa i miedź. Powinno to pomóc naszym krajowym spółkom surowcowym. Akcje KGHM rozpoczęły sesję od 2-proc. wzrostu.
Przed sesją wyniki finansowe podał Kredyt Bank i grupa Kęty. Bank zarobił netto 20,1 mln zł wobec 10 mln zł w III kwartale 2009 roku i wobec 65 mln zł w IV kwartale 2008 roku. Wynik jest wyraźnie gorszy od prognoz, które mówiły o 34 mln zł netto zysku. Z kolei grupa Kęty wypracowaław IV kwartale 2009 roku zysk na poziomie 15,3 mln zł wobec 0,4 mln zł rok wcześniej i wobec prognozowanych przez spółkę 14 mln zł zysku netto.
Paweł Zawadzki, godzina 6:00
Wypowiedzi szefa FED na temat zaostrzania polityki pieniężnej w USA oraz brak jednoznacznego sygnału z Wall Street z pewnością nie ułatwią podejmowania decyzji inwestorom na rodzimym parkiecie. Dziś _ rozwiązana _ zostać może sprawa pomocy dla zadłużonej Grecji.
Pomimo tego, że po ogłoszeniu planów Bena Bernankego najważniejsze amerykańskie indeksy straciły 1 proc. swojej wartości, to sesja na Wall Street zakończyła się nieznacznie pod kreską. W drugiej części notowań wyraźnie przeważali kupujący, co może dawać nadzieję, że inwestorzy na warszawskim parkiecie sesję rozpoczną w dobrych nastrojach.
Rynki wciąż spekulują na temat ewentualnej pomocy dla Grecji i jej warunków. Choć na giełdy napłynęło bardzo dużo informacji na ten temat, to do tej pory nie pojawiły się żadne wiadomości, które mogłyby te spekulacje ukrócić. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to właśnie dziś podjęte, na unijnym szczycie, zostaną decyzje dotyczące sposobu rozwiązania problemu Grecji.
Pomimo tego, że w poniedziałek obronione zostało wsparcie, a dwie kolejne sesje przebiegały pod znakiem niewielkich wzrostów WIG-u 20, to niepokoić mogą znacznie mniejsze niż podczas piątkowych spadków obroty. Potwierdzają one tezę mówiącą o tym, że aktualnie mamy do czynienia z odreagowaniem czwartkowo-piątkowego załamania, po którym nastąpi kontynuacja ruchu w kierunku 2000 punktów.
Poza całodniowym, nadzwyczajnym posiedzeniem Rady Europejskiej w Brukseli, które poświęcone będzie sprawom gospodarczym, warto dziś odnotować również publikowaną o 14:30 liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Analitycy prognozują, że będzie ona o 15 tys. niższa niż w ubiegłym tygodniu i wyniesie 465 tysięcy.