Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Inwestorzy wyprowadzeni w pole

0
Podziel się:

Początek poniedziałkowych notowań na warszawskiej giełdzie rozpocznie się od wzrostów. Rodzimi inwestorzy, sprzedając gwałtownie akcje w końcówce piątkowej sesji, zostali bowiem wyprowadzeni w przysłowiowe pole.

Inwestorzy wyprowadzeni w pole

Amerykańskie indeksy zakończyły bowiem dzień wyraźnymi wzrostami (S&P500 1,4 proc.; Nasdaq Composite 1,3 proc.), a nie spadkami, jak to mogła zakładać duża część graczy. Jeżeli dodać do tego dzisiejsze wzrosty na azjatyckich parkietach (np. Nikkei 1,6 proc.) oraz notowane rano na wyraźnych plusach kontrakty terminowe na główne amerykańskie indeksy, to duża zwyżka na otwarciu staje się czymś oczywistym.

O ile początek sesji na GPW będzie reakcją na wydarzenia minione, to o jej zakończeniu zdecydują nowe impulsy. Dziś takich potencjalnych impulsów będzie naprawdę dużo. Przed południem zostaną bowiem opublikowane majowe indeksy PMI opisujące kondycję sektora przemysłowego w poszczególnych europejskich państwach (w tym w Polsce; prognozuje się wzrost do 42,5 pkt. z 42,1 pkt. w kwietniu). Po południu natomiast światło dzienne ujrzy analogiczny indeks opisujący sytuację przemysłu w Stanach Zjednoczonych (prognoza: 42 pkt.), jak również kwietniowe dane o wydatkach (prognoza: -0,2 proc.) i przychodach Amerykanów (prognoza: -0,2 proc.) oraz wydatkach na inwestycje budowlane (prognoza: -1,1 proc.).

Sytuacja na warszawskiej giełdzie od miesiąca nie zmienia się. Niezmienna więc pozostaje sytuacja techniczna na wykresach indeksów WIG20 i WIG. Ten pierwszy w dalszym ciągu znajduje się poniżej silnej bariery podażowej 1900-2000 pkt., a drugi konsoliduje się na poziomie analogicznej bariery 28933,57-30000 pkt. Jedyna zmiana jaka miała miejsce, to naruszenie przez WIG20 w ostati czwartek trzymiesięcznej linii trendu wzrostowego. W połączeniu z relatywnie słabszym zachowaniem polskiego rynku akcji na tle światowych parkietów, może to oznaczać, że wśród inwestorów zaczyna przeważać koncepcja odbicia od oporów i większej korekty. I to paradoksalnie jest dobra wiadomość. Przynajmniej jeżeli przyjąć kontrariański punkt widzenia. Na giełdzie większość bowiem rzadko ma rację.

Silna korekta na GPW będzie miała miejsce, jeżeli podobna korekta rozpocznie się na Wall Street lub na czołowych zachodnioeuropejskich giełdach. Gdyby jednak tamte parkiety ruszyły dalej do góry, czego nie można wykluczyć, to rodzimi inwestorzy rozpoczną ,,pogoń za światem" wyrywając sobie akcje z rąk.

Na gruncie analizy technicznej szanse na wybicie dołem i górą z miesięcznej konsolidacji są podobne. Ewentualna wygrana niedźwiedzi, może w przypadku indeksu WIG20 skończyć się testem okolic 1590 pkt., czyli zniesieniem połowy trzymiesięcznych wzrostów. Wygrana byków otworzy drogę do 2280 pkt., gdzie opór tworzy 38,2 proc. zniesienie bessy.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)