Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Cymcyk
|

Koniec tygodnia i wzrostowej passy

0
Podziel się:

Wczorajsze optymistyczne zamknięcie w Stanach ani poranne plusy indeksów azjatyckich nie przełożyły się na wzrosty WIG20.

Koniec tygodnia i wzrostowej passy

*Wczorajsze optymistyczne zamknięcie w Stanach ani poranne plusy indeksów azjatyckich nie przełożyły się na wzrosty WIG20. *

Piątkowe rozpoczęcie co prawda było na plusach, ale w ciągu pierwszej godziny rynek znalazł się na 3 proc. minusie. Po spadkowym ruchu WIG20 zatrzymał się 10 pkt. nad wsparciem, które było jednocześnie najniższym poziomem notowanym w tym tygodniu. Odrobinę radości mieli akcjonariusze mniejszych spółek, ponieważ dla nich skala spadków była zdecydowane mniejsza.

Spadek WIG20 zatrzymał się, ale przy silnie przecenianym sektorze bankowym nie można było liczyć na trwalszą poprawę. Najmocniej negatywnie na indeks wpływało 6 proc. strata PEKAO oraz 4 proc. przeceny PKO BP i BZ WKB.

Zmienność po pierwszym ruchu zdecydowanie zmalała, bo inwestorzy czekali na raporty Citigroup i General Electric. Obie spółki zaskoczyły komunikatami pozytywnie. Citigroup pochwalił się stratą wynoszącą tylko 18 centów na akcje, czyli niemal dwa razy mniej niż w zeszłym roku. To wynik lepszy od oczekiwań, ale w dużej mierze tak ,,pozytywny" rezultat był konsekwencją działań księgowych, więc trudno oceniać jego trwałość. Wynik GE również był lepszy od prognozy, bo spółka zarobiła 26 centów na akcje.

Mimo publikacjach pozytywnych informacji warszawski rynek pozostawał jedynym spadkowym w Europie. Informacje podane przez GUS w dalszej części dnia o przeciętnym wynagrodzeniu i zmianie zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw w kraju nie miały żadnego znaczenia. Jedynie potwierdziły, że rynek pracy zwalnia. Giełdowe indeksy nadal poruszał się w konsolidacji, ale im bliżej końca tym atmosfera stawała się coraz bardziej nerwowa. WIG20 niebezpiecznie zbliżył się do sesyjnych minimów, a gdy następnie do przeceny dołączyły się spółki surowcowe pozostało jedynie pytanie o skalę ujemnego zamknięcia.

Ostatecznie WIG20 zakończył tydzień spadkiem o 5 proc. co oznacza koniec 6-tygodniowej passy wzrostów. Nie oznacza to jeszcze powrotu większych spadków. Wciąż jest to jedynie korekcyjne odbicie po euforycznych wzrostach z co najmniej 50 pkt. miejscem do przyszłotygodniowego chłodzenia nastrojów.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)