Posiadacze akcji wczorajszej sesji nie mogli zaliczyć do udanych. Na rynkach światowych akcje taniały wyraźnie pod wpływem niekorzystnych danych makro oraz dalszych obaw o stan zadłużenia poszczególnych krajów.
Na rynku nadal panują obawy po piątkowym obniżeniu ratingu dla Hiszpanii. Także odczyt wskaźnika PMI dla chińskiego przemysłu przyczynił się do negatywnych nastrojów rynkowych.
Chińska gospodarka, która nadal jest lokomotywą globalnej gospodarki zaczyna wyraźnie zwalniać, co rodzi obawy o losy obserwowanego ożywienia koniunktury. Pesymistycznie zostały także przyjęte informacje o tym że koncern BP nie zdoła szybko zatamować wycieku ropy co pogrąży go w dalszych ogromnych kosztach stawiających pod znakiem zapytania jego dalsze funkcjonowanie w obecnym kształcie.
Indeksy w USA po raz kolejny dość szybko zbliżają się do lutowych minimów cenowych, a ich ewentualne sforsowanie w najbliższych dniach doprowadzi do ukształtowania struktur cenowych, które zapowiadają w średnim terminie po wcześniejszym odreagowaniu dalszy spadek.
Wig poniżej głównej linii trendu
Ze względu na wyjątkowo nie sprzyjające otoczenie rynkowe nasze indeksy wczoraj poddały się spadkom. Indeks szerokiego rynku Wig po dotarciu w okolicy długoterminowej linii trendu wzrostowego zaczyna tracić na sile.
Obserwowane od kilku sesji odreagowanie jest poważnie zagrożone. Jego kontynuacja obecnie jest mało prawdopodobna. Na wykresie w układzie dziennym świecowym mamy pierwszą od tygodnia wyraźnie podażową strukturę. Świeca z czarnym korpusem podkreśla ważność stref oporu w okolicy poziomu 42 tys. punktów. Każdy dalszy spadek indeksu Wig zwiększa prawdopodobieństwo kontynuacji średnioterminowej korekty spadkowej. Kluczowa w tej kwest będzie strefa cenowa 40-39 tys. punktów. Spadek notowania indeksu Wig poniżej anuluje wcześniejsze pozytywne krótkoterminowe wskazania wykresowe i otworzy drogę do dalszej przeceny.