Paweł Zawadzki, godzina 17:40
*Dobre dane z europejskiej i amerykańskiejgospodarki nie zachęciły inwestorów z Wall Street do kupowania akcji. WIG20 się tym jednak nie przejął i jako jeden z nielicznych w Europie, sesję zakończył zdecydowanie nad kreską. *
Ostatecznie indeks największych spółek finiszował zyskując 0,8 procent i tym samym znalazł się wśród niewielu rosnących giełdowych indeksów na Starym Kontynencie. Dla porównania francuski CAC, brytyjski FTSE, czy niemiecki DAX zostały przecenione od niemal 1 do 1,5 procent.
Nie pomogły im lepsze od oczekiwań wiadomości z amerykańskiego rynku nieruchomości. W styczniu liczba sprzedanych na rynku wtórnym domów wzrosła do 5,36 mln z 5,22 mln (po rewizji w dół) w grudniu. Rynek oczekiwał sprzedaży na poziomie 5,22 miliona domów.
Po mocnej wczorajszej przecenie amerykańskie indeksy wystartowały w neutralnych okolicach. Przewaga niedźwiedzi w pierwszych godzinach sesji za Oceanem ostudziła nieco zapędy byków na rodzimym parkiecie, jednak ostatnie minuty notowań w Warszawie ponownie należały do kupujących .
Wśród największych spółek najlepiej wypadły Asseco Poland (+3,7 proc.) i Polimex-Mostostal. Pierwsza ze spółek poinformowała dziś o nowej umowie. Kurs drugiej w trakcie sesji wyznaczył roczne minimum, jednak to aktywowało popyt i poskutkowało 3,6-proc. wzrostem ceny na zamknięciu. Najmocniejszej przecenie w WIG20 uległy natomiast papiery PBG (-1,5 proc.).
GPW: Stabilizacja WIG20. Optimus znów rozgrzewa emocje
Paweł Zawadzki, godzina 15:02
Kupujący nieco zmniejszyli skalę zakupów, przez co indeks największych spółek zaczął nieznacznie odsuwać się od dziennych maksimów. Emocje inwestorom na szerokim parkiecie serwuje ponownie Optimus.
WIG20 zyskuje obecnie około 0,7 procent. Rosną także małe i średnie spółki. mWIG40 o 0,3 procent, a sWIG80 symbolicznie o 0,1 procent.
Wzrosty WIG20 lekko wyhamowały. Inwestorzy nie chcą ryzykować, zwiększania różnicy pomiędzy tym, co dzieje się w Warszawie, a notowaniami na większości giełd Starego Kontynentu.
Podczas gdy indeks największych spółek z GPW rośnie o ponad 0,7 proc., wszystkie najważniejsze europejskie giełdy są pod kreską. Przykładowo, brytyjski FTSE traci mniej więcej tyle, ile WIG20 zyskuje.
Na brak emocji narzekać nie mogą natomiast akcjonariusze i obserwatorzy akcji Optimusa. Wczoraj przy rekordowych, przekraczających 50 mln złotych, obrotach spółka została przeceniona o ponad 20 procent.
Dziś akcje producenta _ Wiedźmina _ także serwują inwestorom przyzwoitą huśtawkę nastrojów. Chwilę po otwarciu papiery taniały o ponad 12 procent. Obecnie rosną o prawie 7 procent. Obroty już teraz sięgają 50 mln złotych.
O 16-tej poznamy kluczową dziś dla rynków finansowych wiadomość - sprzedaż domów na amerykańskim rynku wtórnym. Inwestorzy po wczorajszych mocnych spadkach z pewnością czekają na jakiś sygnał.
Jeśli dane mocno nie rozczarują, powinniśmy zobaczyć niezły początek notowań za Oceanem. To powinno pozwolić WIG20 utrzymać wzrosty, a być może nawet zbliżyć się w okolice 2700 punktów.
GPW: Polski parkiet jednym z najlepszych w Europie
Paweł Zawadzki, godzina 12:34
WIG20 wystartował słabo, jednak od tego momentu sukcesywnie poprawia swoje notowania. Inwestorów nie przestraszyła niższa od oczekiwań sprzedaż detaliczna w Polsce.
Indeks największych notowanych na GPW spółek ponownie wyłamuje się z tendencji panującej na większości giełd w Europie. Podczas gdy niemiecki DAX i brytyjski FTSE tracą od 0,4 do 0,6 proc., WIG20 zyskuje już niemal 1 procent. W okolicach wczorajszych zamknięć oscylują natomiast wskaźniki spółek średnich i małych.
Inwestorów do kupowania akcji nie zniechęciła sprzedaż detaliczna, która w styczniu wzrosła o 5,8 proc., a nie jak prognozowali analitycy o 8,5 procent. Nieco lepsza od prognoz okazała się natomiast stopa bezrobocia, która, choć wzrosła z 12,3 do 13 proc., to była nieco niższa niż oczekiwał rynek (prognozowano 13,1 proc.).
Lepsze od oczekiwań dane napłynęły także z Europy. Nowe zamówienia przemysłu w eurolandzie wzrosły bowiem o 2,1 procent. To znacznie lepiej od prognoz analityków, którzy spodziewali się niemal 1-proc. spadku.
GPW: Inwestorzy nieco chętniej kupują niż sprzedają akcje
Arkadiusz Droździel, godzina 9:55
Pomimo znacznej przeceny na giełdach za Oceanem oraz spadków w trakcie dzisiejszej sesji w Azji, na warszawskim parkiecie minimalną przewagę od początku handlu utrzymują kupujący.
WIG 20 broni lokalnego wsparcia na poziomie 2650 punktów. W okolicach wczorajszego zamknięcia oscyluje natomiast mWIG40, a sWIG80 traci nieznaczne na wartości.
Początek handlu na GPW jest o tyle zaskakujący, że po wczorajszej wyraźnej przecenie na giełdach amerykańskich oraz spadkach na głównych rynkach akcji w Azji można było oczekiwać przewagi sprzedających akcje na GPW. Dodatkowo także inwestorzy w Europie nie kwapią się do kupowania akcji.
Większość spółek z WIG20 na początku sesji zyskuje jednak na wartości. Najlepiej radzą sobie akcje Lotosu, które zyskują ponad dwa procent. Gorsze od oczekiwań analityków zyski w czwartym kwartale 2010 roku zniechęcają inwestorów do akcji TPSA, które tanieją około jednego procenta.
GPW: Kolejny test tegorocznych minimów?
Paweł Zawadzki, godz. 6:22
Mocna przecena na Wall Street nie napawa optymizmem i sugeruje spadkowy początek notowań na warszawskim parkiecie. Z kolei ostatnie trzy sesje na GPW pokazują, że kupujący wcale nie chcą ostatecznie złożyć broni i wciąż walczą o utrzymanie kluczowych poziomów.
Wczorajsza sesja za Oceanem mocno rozczarowała. Inwestorzy, którzy po przedłużonym o jeden dzień weekendzie wrócili do handlu akcjami nie mieli bowiem ochoty kontynuować ubiegłotygodniowych wzrostów.
Około 1-proc. przecena na starcie nikogo nie zaskoczyła. Kursy _ musiały _ uwzględnić poniedziałkowe spadki wywołane rosnącymi obawami o to, jak na sytuację geopolityczną na Bliskim Wschodzie może wpłynąć libijska rewolucja.
Niestety, mimo nie najgorszych danych z gospodarki, skala przeceny przez większość notowań jedynie się pogłębiała. Najważniejsze indeksy Wall Street podczas pierwszej w tym tygodniu sesji straciły od 1,5 do prawie 3 procent.
Zdecydowanie lepiej wyglądała wczoraj Warszawa. Choć kursy najważniejszych indeksów zniżkowały, to od połowy notowań wszystkie powoli odrabiały straty z początkowej fazy sesji. Co ważniejsze WIG20 trzeci dzień z rzędu skutecznie bronił poziomu 2650 punktów.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/115/t124019.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/komentarze/artykul/gpw;zaskakujace;dane;nie;pomogly;indeksy;pod;kreska,67,0,775747.html) GPW: Zaskakujące dane nie pomogły. Indeksy pod kreską
Po niezbyt udanej sesji na Wall Street rośnie szansa, że indeks największych spółek ponownie przetestuje tegoroczne minima (okolice 2630 punktów). Jednak, żeby się tam utrzymał amerykańskie indeksy musiałby kontynuować przecenę.
Inwestorzy mogą jednak powoli odpuszczać kwestię Libii i kierować uwagę ku danym z gospodarki. Dziś warto zwrócić uwagę na dwa wskaźniki - nowe zamówienia przemysłu w strefie euro (11:00) oraz sprzedaż domów na amerykańskim rynku wtórnym (16:00).
Sporo wiadomości napłynie natomiast z Polski. O 10-tej poznamy stopę bezrobocia i sprzedaż detaliczną. Analitycy prognozują, że bezrobocie w styczniu wzrosło z 12,3 (w grudniu) do 13,1 procent. W przypadku sprzedaży detalicznej oczekują wzrostu o 8,7 proc., wobec 12-proc. zwyżki w grudniu.
Dziś swoimi wynikami finansowymi w czwartym kwartale 2010 roku pochwali się kolejna spółka z WIG20. Zysk netto Telekomunikacji polskiej zdaniem analityków mógł wynieść od 168 do 340 mln złotych. Poprzeczkę wysoko ustawiła wczoraj Netia, która od października do grudnia 2010 roku zarobiła dużo więcej niż szacowali specjaliści.