Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Słowa premiera wstrząsnęły giełdą. Ekspert mówi o gorszym scenariuszu

324
Podziel się:

We wtorek inwestorzy wyprzedawali na GPW akcje części państwowych spółek. Powodem były słowa premiera. - Po wyborach rynek uznał, że zmiana władzy przywróci pewne standardy. Efektem wypowiedzi takich, jak ta pana Tuska, może być powrót inwestorów do dawnych obaw - ocenia Marek Rogalski z DM BOŚ.

Słowa premiera wstrząsnęły giełdą. Ekspert mówi o gorszym scenariuszu
Inwestorzy zareagowali na słowa premiera (KPRM)

We wtorek wyceny spółek energetycznych notowanych na warszawskiej giełdzie odnotowały istotne zniżki. Najdotkliwiej ucierpiała PGE, której akcje przed godziną 13:00 taniały o ponad 8 proc. Znaczące straty zanotował również Tauron, którego akcje spadały o ponad 6 proc., choć w trakcie sesji przecena sięgała nawet 8 proc. Notowania Enei zniżkowały relatywnie mniej, co analitycy tłumaczą tym, że spółka ta wcześniej doświadczyła już znacznego spadku wartości po konferencji wynikowej za 2024 rok. Ujawniła wtedy plan rekordowych nakładów inwestycyjnych na poziomie blisko 8 mld zł.

Wyprzedaż akcji była bezpośrednią reakcją na słowa premiera Donalda Tuska, który we wtorek podczas Europejskiego Forum Nowych Idei wypowiedział się na temat roli firm kontrolowanych przez państwo - właśnie tych z sektora energetycznego.

Donald Tusk stwierdził, że "zadaniem państwowego menedżera, nawet jeżeli stoi na czele giełdowej spółki, np. w przypadku spółki energetycznej, jest zapewnienie państwu polskiemu bezpieczeństwo energetyczne, a polskim gospodarstwom domowym i przedsiębiorcom możliwie taniej i powszechnie dostępnej energii". Premier dodał także, że "niekoniecznie maksymalizacja zysku spółki Skarbu Państwa" powinna być priorytetem dla zarządzających.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosja będzie mieszać w wyborach w Polsce? Ministra: Wiem, że tak będzie

Kosztowne słowa premiera

Marek Rogalski, ekspert DM BOŚ ocenia, że słowa szefa rządu nie były przypadkowe. - Mogę zrozumieć ideę tej wypowiedzi. Nie da się ukryć, że mamy kampanię wyborczą. I słowa pana Tuska z kampanią w jakiś sposób się wiążą - mówi Rogalski.

Zastrzega, że rozumie koncepcję ekonomii społecznej, w której nie tylko maksymalizacja zysku jest celem. - Należy dzielić się ze społeczeństwem, bo są spółki istotne dla obywateli. Z tym się mogę zgodzić. Takie podejście jest charakterystyczne dla polityków. Pojawiało się i pojawiać się będzie - uważa.

Jak mówi, wpływ polityków na rynek jest nieunikniony.

Byłoby zupełnie inaczej, gdyby giełda w Warszawie nie była zdominowana przez podmioty, które są w dużej części podmiotami publicznymi, czyli państwowymi. Niestety tak nie jest. I to jest spory mankament naszej giełdy. Jest zdominowana przez państwowe firmy - zauważa Rogalski.

- Giełda patrzy na państwowe spółki inaczej niż politycy. Z punktu widzenia akcjonariusza czy funduszu, który inwestuje w jakąś spółkę, zawsze chodzi o to, by mieć taki zarząd, który będzie wyciskał, ile można, który będzie pokazywał przyrost zysków. Bo wtedy np. w porównaniu spółki z Polski ze spółką we Francji czy USA, można pokazać, że ta w Polsce jest ciekawsza, bo zyski szybciej rosną - tłumaczy analityk.

Rogalski mówi, że chociaż rozumie rozczarowanie inwestorów, trzeba pamiętać, że polski rynek ma swoją specyfikę.

To jest rynek społecznego państwa, gdzie takie wypowiedzi jak wczorajsza będą się pewnie nieraz pojawiały. Natomiast dobrze, z punktu widzenia giełdy, że we wtorek padła tylko wypowiedź. A nie zapowiedź. Gorzej, gdyby w ślad za słowami premiera poszły jakieś działania. Np. zapowiedzi dodatkowego opodatkowania - uważa nasz rozmówca.

"Słowa premiera trafiły na podatny grunt"

Zdaniem Rogalskiego wypowiedzi - takie jak ta z wtorku - na dłuższą metę nie zmieniają postrzegania spółek przez inwestorów. Wtorek był jednak dowodem na to, że mamy wyjątkowy okres na rynkach.

Przy obecnym rynku, który jest rynkiem bardzo emocjonalnym i chwiejnym - przez to, co się dzieje w USA - słowa premiera trafiły na podatny grunt. Politycy powinni o tym pamiętać - podkreśla Rogalski.

Jego zdaniem gdyby podobna wypowiedź padła np. pół roku temu, spadki byłyby mniejsze - rzędu 1,5-2 proc. Przez ogólne nastroje na rynku sięgnęły 9 proc.

Inwestorzy "wyceniają" rządy PO lepiej od rządów PiS

Ekspert zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię. - Za rządów PiS mieliśmy generalnie cały czas takie swego rodzaju dyskonto. Inwestorzy wyceniali spółki Skarbu Państwa mniej więcej o 15-20 proc. niżej. Dlaczego? Bo liczyli się z tym, że w każdej chwili może pojawić się pomysł, by te spółki obciążyć jakimś podatkiem - mówi Marek Rogalski.

- Zaraz po wyborach w październiku 2023 roku nastąpił bardzo wyraźny ruch na państwowych spółkach. Ruch do góry. Rynek uznał, że jeżeli jest zmiana władzy, to pewnie wrócą standardy corporate governance w lepszej jakości. Politycy obecnie rządzący muszą jednak zachować ostrożność. Mam wrażenie, że efektem wypowiedzi takich, jak padła z ust pana Tuska, może być powrót inwestorów do dawnych obaw. Być może rynek będzie brał znów poprawkę na to, że to są spółki Skarbu Państwa trzeba troszeczkę niżej wycenić. Z marginesem właśnie na tego typu wypowiedzi. A przede wszystkim idące w ślad za nimi czyny - posumowuje.

Ekspert: Kodeks spółek nakazuje działanie w interesie akcjonariuszy

Piotr Kuczyński, analityk rynków finansowych z Domu Inwestycyjnego Xelion, w rozmowie z money.pl wskazuje, że paradoksalnie wypowiedź premiera o zyskach państwowych spółek obniżyła ich giełdowe "wyniki". - Reakcja była krótka i do dzisiaj w zasadzie nie dotrwała. Po chwili zastanowienia inwestorzy potraktowali tę wypowiedź jak przedwyborczą zagrywkę - uważa analityk.

- Słusznie tak potraktowali, bo co prawda można - w spółkach, w których Skarb Państwa może to zrobić - zmienić zarząd, ale czy będzie wielu takich chętnych, którzy będą łamali Kodeks Spółek Handlowych po to, żeby zaspokoić żądania polityków? Wątpię. A przecież KSH nakazuje działanie w interesie akcjonariuszy. Wszystkich akcjonariuszy, nie jednego - podkreśla Piotr Kuczyński.

Wątpię, żeby rząd chciał zmienić Kodeks spółek handlowych. A alternatywą byłoby kupienie 100 proc. akcji spółki, która będzie bardziej dbać o obywateli niż o zysk, co przy obecnej mizerii budżetu jest skrajnie mało prawdopodobne. Tak więc najpewniej działanie na rzecz obywateli przejawiać się będzie jedynie w słowach, nie czynach, zarządów spółek Skarbu Państwa - uważa Kuczyński.

Wtorkowa wypowiedź premiera Tuska przypomina podobne stanowisko poprzedniego rządu. W czerwcu 2022 roku również doszło do znaczącej przeceny spółek Skarbu Państwa po tym, jak ówczesny minister aktywów państwowych Jacek Sasin stwierdził, że "obecna sytuacja gospodarcza to nie czas, aby spółki Skarbu Państwa maksymalizowały zyski". W tym tonie wypowiadał się również wtedy premier Mateusz Morawiecki, który zapowiadał, że będzie domagał się od spółek ograniczania "nadmiarowych zysków".

Robert Kędzierski, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
giełda
pieniądze
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(324)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Jarek K.
4 tyg. temu
Dobra robota Panie Premierze!! państwowe spółki nie są od tego by doić obywateli. A że akcje spółek są także w posiadaniu zagranicznych banków i funduszy, więc nadmierne zyski spółek w postaci dywidendy są transferowane za granicę. Dość okradania Polaków!!!
Kaszub
4 tyg. temu
Pseudo inwestorzy się buntują ,premier ogranicza ich manipulacje.
pawel r.
4 tyg. temu
Eksperci od 7 boleści …. Tusk ma rację … tania energia tanie wyroby przemysłu
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Cedryk
4 tyg. temu
Jeżeli KSH nakazuje działanie spółek w interesie akcjonariuszy to wycofac natychmiast z gieldy wszystkie spółki skarbu państwa. To są spółki wszystkich obywateli i dzialania tych spolek musza byc skierowane na dobro obywateli. Koniec i kropka. I wypowiedz Tuska nie ma nic wspolnego z wyborami tylko ma zwiazek z czysto ludzkim odruchem: potrzebujesz pomocy=pomagam.
zamknacKW
4 tyg. temu
No i dobrze powiedział, SKP i sektory energetyczne to nie jest miejsce do robienia niebotycznych zysków
mietek
4 tyg. temu
Politycy powinni trochę się zastanawiać, o czym klapią jęzorem. Robią to na potrzeby kampanii, a reszta jest nieważna.
...
Następna strona

© 2025 WIRTUALNA POLSKA MEDIA S.A.

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.