Prezes PGNiG: Doprowadzenie gazu z Jamału do Ostrołęki nie zwiększy bezp. energ.

Pomysł zapewnienia dostaw gazu do elektrowni w Ostrołęce z nowego wyjścia z gazociągu jamalskiego nie zwiększa bezpieczeństwa energetycznego Polski, uważa prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) Piotr Woźniak. Spółka zamierza przestać kupować gaz od Gazpromu w ciągu najbliższych trzech lat.

Obraz

"Spodziewamy się, że Rosja i Gazprom zaczną lobbować za podpisaniem nowego kontraktu, czy umowy międzyrządowej. Od 1993 roku podpisano już kilkadziesiąt aneksów do kontraktu jamalskiego oraz do umowy międzyrządowej. Jeszcze żaden z nich nie był dla Polski korzystny. Obawiam się, że żadna nowa, wymuszona przez Rosjan w przyszłości umowa, też nie będzie. Tymczasem w polskiej przestrzeni publicznej pojawiają się pomysły, aby wybudować nowe wyjście z gazociągu jamalskiego we wschodniej Polsce i w tej sposób zapewnić dostawy rosyjskiego gazu najpierw do elektrowni w Ostrołęce. To są pomysły, które niczym się nie różnią od koncepcji budowy gazociągu Jamał II, tzw. pieremyczki czy połączeń elektroenergetycznych na Białoruś i do Obwodu Kaliningradzkiego. Ich cechą wspólną jest to, że nie zwiększają bezpieczeństwa energetycznego kraju, wręcz przeciwnie - uzależniają naszych odbiorców od pozarynkowych kaprysów dostawcy" - powiedział Woźniak w wywiadzie dla "Gazety Polskiej Codziennie".

"Od Rosjan uniezależnić można się tylko w jeden sposób - przestać od nich kupować gaz i to w ciągu najbliższych trzech lat. To właśnie zamierza zrobić PGNiG" - dodał prezes.

Zdaniem Woźniaka, podczas obowiązywania kontraktu jamalskiego nie można mówić o pełnym bezpieczeństwie energetycznym - ani z punktu widzenia państwa, ani PGNiG, ani odbiorców gazu. Od 2004 r. wystąpiło siedem nieuzasadnionych zakłóceń w dostawach gazu ze Wschodu. Najdłuższa trwała aż pół roku - od września 2014 do marca 2015 roku.

Prezes przypomniał też, że PGNiG realizuje strategię dywersyfikacji dostaw gazu ziemnego.

"Jesteśmy na dobrej drodze - w ubiegłym roku udział gazu ze Wschodu w koszyku importowym PGNiG spadł do 67%, podczas gdy w 2016 roku wynosił 89% W 2023 roku będziemy gotowi, aby całkowicie zrezygnować z rosyjskiego gazu, który zastąpimy gazem wydobywanym w Norwegii oraz LNG" - powiedział.

1 stycznia 2020 r. wygaśnie kontrakt tranzytowy na przesył gazu przez Ukrainę do Unii Europejskiej, w tym do Polski. Negocjacje rosyjsko-ukraińskie nadal trwają.

"Plan kryzysowy w PGNiG został przygotowany już kilka miesięcy temu. Jeśli Rosja rzeczywiście odetnie przesył gazu przez Ukrainę, mamy kilka alternatywnych kierunków, z których będziemy mogli importować brakujący gaz. Podstawowym jest terminal LNG w Świnoujściu. Kluczowe będzie także wykorzystanie magazynów gazu, rozbudowanych przez PGNiG w latach 2016-2019. W razie potrzeby możemy z tych magazynów wytłoczyć zapas obowiązkowy - żelazną rezerwę, która przez 40 dni pozwoli nam dostarczać gaz do wszystkich gospodarstw domowych i instytucji. W połowie grudnia tego roku rozpoczęliśmy rozruch tzw. osuszalni gazu wpływającego do Polski z gazociągu jamalskiego" - powiedział Woźniak.

Kolejna kluczowa data to 18 maja 2020 r. - wówczas wygaśnie kontrakt tranzytowy pomiędzy EuRoPol Gazem a Gazpromem. Strona rosyjska od dwóch lat nie potwierdziła, czy zamierza kontynuować tranzyt gazu z Rosji przez Polskę do Niemiec po maju 2020 r.

"Najbliższe trzy lata będą newralgiczne. Trzeba zmierzyć się z budową gazociągu Baltic Pipe z Norwegii przez Danię do Polski, rozbudową zdolności regazyfikacyjnych terminala LNG w Świnoujściu, zakupem złóż w Norwegii i zawarciem nowych kontraktów importowych z zachodnioeuropejskimi spółkami gazowymi" - podkreślił także prezes.

W połowie listopada PGNiG przekazało Gazpromowi oświadczenie woli zakończenia obowiązywania kontraktu kupna-sprzedaży gazu ziemnego do Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 25 września 1996 r. z (tzw. Kontraktu Jamalskiego) z dniem 31 grudnia 2022 r.

PGNiG jest obecne na warszawskiej giełdzie od 2005 r. Grupa zajmuje się wydobyciem gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju, importem gazu ziemnego do Polski, magazynowaniem gazu w podziemnych magazynach gazu, dystrybucją paliw gazowych, a także zagospodarowaniem złóż gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju i za granicą oraz świadczeniem usług geologicznych, geofizycznych i poszukiwawczych w Polsce i za granicą. Skonsolidowane przychody wyniosły 41,2 mld zł w 2018 r.

Wybrane dla Ciebie
Zakaz sprzedaży gruntów rolnych Skarbu Państwa. Jest decyzja rządu
Zakaz sprzedaży gruntów rolnych Skarbu Państwa. Jest decyzja rządu
Decyzja sądu ws. listu żelaznego. Henryk Kania komentuje
Decyzja sądu ws. listu żelaznego. Henryk Kania komentuje
Krypto w Polsce? Przestańmy w końcu reagować panicznie [OPINIA]
Krypto w Polsce? Przestańmy w końcu reagować panicznie [OPINIA]
Rakieta uszkodziła dom. Spór o odszkodowanie za szkody wojskowe
Rakieta uszkodziła dom. Spór o odszkodowanie za szkody wojskowe
Potężny kredyt dla polskiego giganta
Potężny kredyt dla polskiego giganta
Senat nie zgodził się na kandydatkę prezydenta w ważnej instytucji
Senat nie zgodził się na kandydatkę prezydenta w ważnej instytucji
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Tyle ma kosztować prąd z atomu
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Tyle ma kosztować prąd z atomu
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu
Polska śpi na zapasach. Świat właśnie walczy o ten surowiec
Polska śpi na zapasach. Świat właśnie walczy o ten surowiec
Stopy procentowe w dół? Członek RPP wskazuje kluczowy termin
Stopy procentowe w dół? Członek RPP wskazuje kluczowy termin