Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

Czerwony Nowy Rok w Azji

0
Podziel się:

Indeksy spadły nawet ponad 5 procent. Inwestorzy zareagowali podobnie jak wcześniej USA oraz Europa na słabe dane z sektora usług.

Czerwony Nowy Rok w Azji
(EPA/PAP)

Indeksy w Azji spadły nawet ponad 5 procent. Inwestorzy zareagowali podobnie jak wcześniej USA oraz Europa na słabe dane z sektora usług.

Opublikowany wczoraj styczniowy odczyt indeksu ISM w sektorze usług USA wskazał, że znajduje się on w stanie recesji. Wcześniej, jego odpowiednik, znalazł się na granicy dekoniunktury w Europie.

Zarówno indeksy na Starym Kontynencie jak i w Stanach Zjednoczonych zaczęły tracić. Do tego trendu dołączyły także giełdy azjatyckie.

Inwestorzy z tego regionu uzasadnienie obawiają się, że słaba gospodarka USA zmniejszy zapotrzebowanie na produkty i usługi krajów azjatyckich. Prognozy zysku o 4 proc. zmniejszył wczoraj np. Olympus, producent sprzęty fotograficznego. Traciły także aluminiowy chiński gigant Chinalco - inwestorzy obawiają się, że nie uda mu się przejąć Rio Tinto po tym jak BHP podwyższył cenę oferty kupna, oraz japońskie banki (m.in. Mitsubishi Financial) po tym jak amerykańskie agencje ratingowe obniżyły oceny amerykańskiego instytucji finansowych.

Japoński indeks Nikkei spadł o 4,7 proc., a Hang Seng 5,4 procent. O szczęściu mogą mówić inwestorzy z Chin, Tajwanu czy Południowej Korei - te giełdy są zamknięty ze względu na święto Nowego Roku Księżycowego przez cały tydzień. Giełdy w Hong Kongu oraz Singapurze są otwarte przez pół dnia.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)