W styczniu nastroje w amerykańskim przemyśle poprawiły się. Według instytutu Markit Economics, wstępny odczyt indeksu PMI wyniósł 52,7 pkt. Dane są lepsze od prognoz oraz od wyników grudniowych. Analogiczny wskaźnik dla strefy euro wypadł nieco gorzej.
Według prognoz, indeks PMI dla amerykańskiego przemysłu wyniósł 51,1 pkt. Z kolei miesiąc wcześniej wskaźnik osiągnął wartość 51,2 pkt.
Indeks PMI obrazuje aktywność sektora przemysłowego. Opiera się na ankiecie, w której menadżerowie odpowiadają anonimowo na pytania dotyczące zamówień, sprzedaży, zakupów, zapasów, zatrudnienia i cen. Im wskaźnik niższy, tym gorzej. Odczyt powyżej poziomu 50 pkt oznacza wzrost aktywności, poniżej - jej spadek.
Rano poznaliśmy również analogiczne odczyty dla europejskich gospodarek. O 9:00 opublikowany został indeks PMI dla francuskiego przemysłu i usług. W pierwszym przypadku wynik był gorszy, a w drugim lepszy od oczekiwań.
Pół godziny później pojawiły się analogiczne dane z Niemiec. W tym przypadku wynik dla sektora usług i przemysłu były gorsze od prognoz. O 10:00 opublikowano dane zbiorcze dla strefy euro,jednak tutaj wyniki były podobne, jak w Niemczech.
Trzeba zauważyć, że wszystkie opublikowane w piątek dane pokazują dość dobrą sytuację gospodarczą. Wyniki, których wartość przekracza poziom 50 punktów wskazują bowiem na rozwój sektora, a wartość mniejsza oznacza jego kurczenie.