Polski złoty jest stabilny, czemu sprzyja chwilowe uspokojenie nastrojów na rynkach globalnych oraz pozytywne sygnały płynące z rządu w sprawie planów restrukturyzacji kredytów walutowych.
W trakcie czwartkowej sesji złoty kolejny dzień z rzędu umacniał się w stosunku do euro a także szwajcarskiego franka, czemu sprzyjał dobry sentyment wokół bardziej ryzykownych aktywów na świecie. Potwierdziła to również bardzo udana, wczorajsza aukcja naszego długu, na której Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje za 6 mld zł przy popycie ponad 11 mld zł.
Czynników wsparcia dla naszej waluty było zresztą więcej. Wczoraj wicepremier Morawiecki, w swojej wypowiedzi zasugerował, że przygotowywana przez kancelarię prezydenta ustawa o restrukturyzacji kredytów walutowych powinna mieć jednak inny kształt a jej wprowadzenia nie należy oczekiwać w krótkim czasie. Nadto poznaliśmy zapiski "minutes" z ostatniego posiedzenia RPP z których wynika, że większość członków Rady skłania się za stabilizacją stóp w sytuacji aktualnych zewnętrznych i wewnętrznych uwarunkowań polityki pieniężnej.
Z kolei z poznanych również wczoraj zapisków z styczniowego posiedzenia EBC, wynika, że członkowie Europejskiego Banku, w odpowiedzi na pogarszanie się sytuacji w światowej gospodarce, biorą pod uwagę prewencyjne zwiększenie programu QE. Co według analityków może mieć miejsce już w marcu a już dziś ściąga kurs eurodolara w kierunku 1,050.
Piątkowy, przedpołudniowy handel na naszym rynku walutowym przebiega póki co pod znakiem umacniania się złotego względem wszystkich głównych walut z wyjątkiem dolar, gdzie obserwujemy stabilizację. Po godz.10 za euro płacono niespełna 4,39zł, za franka 3,97 zł, za brytyjskiego funta odpowiednio 5,64 zł, a za dolara nieco ponad 3,95zł.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest ważnych odczytów z kraju. Tym bardziej polska waluta będzie pod wpływem informacji ze świata. Inwestorzy będą dziś bacznie śledzić drugi dzień unijnego szczytu na którym dyskutowana jest sprawa ewentualnego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Wynik tego spotkania może znacząco zaważyć na decyzjach inwestorów rynkowych i tym samym wycenie złotego. Ponadto o godz. 14:30 poznamy odczyty wskaźników inflacyjnych w USA. Wysoka inflacja w styczniu może urealnić w głowach inwestorów na powrót wprowadzenie w niedalekiej przyszłości dalszych podwyżek stóp procentowych przez FED. To zaś powinno wzmocnić dolara względem euro a w konsekwencji również złotego. Jeśli chodzi o euro, to wszystko wskazuje na to, że w trakcie najbliższych sesji kurs EUIR/PLN będzie oscylował wokół poziomu 4,40. W dalszej zaś perspektywie na notowania złotego będą miały wpływ nastroje inwestorów na rynkach globalnych w tym spekulacje związane z ryzykiem brexitu"
Damian Papała
Główny dealer walutowy KantorOnline.pl
