PBG jest bliskie wejścia w wart 600 mln zł projekt deweloperski, w którym giełdowa spółka ma mieć 70-proc udział, a pozostałe 30 może objąć znany gracz z rynku deweloperskiego - poinformował w poniedziałek dziennikarzy Jerzy Wiśniewski, prezes PBG.
_ Chcemy przejąć duży projekt deweloperski, który załamał się z powodu kryzysu. Jesteśmy bliscy podjęcia decyzji, żeby w niego wejść. Moim zdaniem, jest to bardzo ciekawy projekt _ - powiedział Wiśniewski.
_ Przejmujemy ten projekt w całości, mamy partnera z branży deweloperskiej. My przejmujemy 70 proc., nasz partner, który jest dużym, znanym graczem deweloperskim, przejmuje 30 proc. _ - dodał.
Według Wiśniewskiego wspólne wejście w ten projekt z dużym graczem zmniejsza ryzyko PBG od strony know-how dla dużych projektów deweloperskich.
_ Z kolei w innym projekcie, który wskazał nasz partner, jest odwrotnie. My mamy mieć 30 proc., a oni 70-proc. udział. To jest z kolei zupełnie nowy projekt _ - powiedział szef PBG.
Wiśniewski nie chciał zdradzić więcej szczegółów na temat tych projektów.
Prezes poinformował też, że PBG szacuje, że w 2010 roku jej przychody i zysk netto mogą wzrosnąć o 10-20 proc.
_ W przyszłym roku jesteśmy w stanie urosnąć o około 10-20 proc., jeśli chodzi zarówno o przychody, jak i wynik netto - powiedział. _
_ Dodał, że skala wzrostu nie będzie zależała od możliwych akwizycji, gdyż ewentualne przejęcia będą dotyczyły niewielkich podmiotów. _
_ _Mamy na celowniku co nieco, ale to nie ma znaczenia dla naszego rozwoju. Chodzi o uzupełnienie kompetencyjne i lepsze poruszanie się pomiędzy konkurentami" - powiedział.
Zaznaczył, że chodzi jedynie o akwizycje na rynku polskim.
Prezes podtrzymał wcześniejsze zapowiedzi, że tegoroczny zysk netto może być nieznacznie większy od prognoz zakładających wypracowanie 190 mln zł.
_ 200 mln nie jest zagrożone, tak wynika z pierwszych cyfr za IV kwartał _ - powiedział Wiśniewski.