Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Redan po restrukturyzacji

0
Podziel się:

Redan odczuł skutki kryzysu, który przełożył się też na zachowania konsumenckie klientów sieci.

Redan po restrukturyzacji
(Toshimself/Dreamstime.com)

Redan odczuł skutki kryzysu, który przełożył się też na zachowania konsumenckie klientów sieci.

-_ Spadek marż uzależniony od znacznego i szybkiego wzrostu kursu amerykańskiego dolara wobec polskiego złotego uwarunkował sytuacje całego sektora odzieżowego w 2009 roku. Z kolei skłonność konsumentów do oszczędzania będąca rezultatem kryzysu gospodarczego i wynikające z tego tytułu agresywne przeceny stały się wyznacznikiem sprzedaży. Jednak tendencje te dotyczą przede wszystkim firm działających w segmencie modowym, te funkcjonujące w sektorze dyskontowym w b.r. odnotowały znaczący wzrost sprzedaży. Niemniej jednak wzrost marż wpłynąłby korzystnie na poprawę kondycji rynku odzieżowego _ - ocenia Piotr Kulawiński, prezes Redan.

Spółka podjęła radykalne działania w celu zapobiegania skutkom spowolnienia na rynku.

- _ Obserwując bieżącą sytuację na rynku postanowiliśmy wprowadzić liczne zmiany w modowym sektorze działalności Redan. Jedną z ważniejszych decyzji była ta związana z koniecznością likwidacji nierentownych obszarów działalności. W jej wyniku sprzedaliśmy sklepy Morgana, zamknęliśmy spółki w Czechach i na Słowacji oraz zlikwidowaliśmy sklepy własne marki Troll. Wprowadziliśmy też zmiany w strategii Troll związane z repozycjonowaniem oferty jako marki komplementarnej dla Top Secret _- zaznacza szef Redan.

Dodaje, że obecnie ubrania tych marek kierowane są do tych samych grup docelowych, lecz przeznaczone są na inne okazje. _ - Zdecydowaliśmy się również na zmiany w obrębie sieci dystrybucji marki Troll, która teraz oparta będzie o franczyzowy model biznesu. Ze względów kosztowych wprowadziliśmy ubrania tej marki do nowej sieci sklepów multibrandowych Top Secret&Friends. Zastosowaliśmy wiele ograniczeń kosztowych związanych przede wszystkim z połączeniem central marek Top Secret i Troll, wprowadzeniu zwrotnych opakowań transportowych, zaangażowaniu franczyzobiorców w finansowanie materiałów marketingowych, i w ramach współpracy z Fundacją ,,Happy Kids" odpłatne torby papierowe dla klientów sklepów Top Secret. _

Zdaniem prezesa Redan spółka jest dobrze przygotowana na nadchodzące miesiące, w których, w opinii analityków utrzymująca się stagnacja na rynku wygeneruje wzrost sprzedaży detalicznej na poziomie ledwie kilku procent.

- _ Od początku 2009 roku starając przygotować się do rozwoju sytuacji gospodarczej zdawaliśmy sobie sprawę, że przywrócenie koniunktury nie potrwa krótko. Staraliśmy się odpowiedzieć na zmiany zachodzące na rynku wprowadzając, już na b.r., liczne działania restrukturyzacyjne. Przy utrzymaniu obecnych poziomów sprzedaży, marży i kosztów nie będziemy tracić na naszych markach modowych - Top Secret i Troll, z kolei sieć sklepów dyskontowych Textilmarket będzie przynosić zyski. Dlatego uważam, że jesteśmy odpowiednio przygotowani także na okres stagnacji i powinniśmy nawet w takich warunkach zarabiać. Dodatkowo, latem b.r. ulokowaliśmy na rynku nową emisję akcji o wartości 15 mln zł. Dzięki temu jesteśmy również dobrze zabezpieczeni finansowo i posiadamy spore środki na inwestycja w rozwój sieci sklepów _- zaznacza Piotr Kulawiński.

Spółka czeka na wzmożony ruch przedświąteczny.

- _ W naszych sklepach nie widać jeszcze wzmożonych zakupów na Święta. Sytuacja ta zmieni się najprawdopodobniej na początku grudnia, gdy w sklepach zacznie się ruch przedświąteczny. Dla nas grudzień jest zawsze najlepszym miesiącem w roku i sprzedaż powinna być wyższa w porównaniu do października i listopada, jednak nie zakładam, że przewyższy ona wyniki grudnia ubiegłego roku _ - dodaje szef Redan.

W przyszły rok spółka wchodzi z optymizmem.

- _ Oceniając osiągane przez nas marże w sezonie jesień-zima'2009, to muszę przyznać, że sytuacja wygląda optymistycznie. Zadziałał wprowadzony przez nas program restrukturyzacyjny, a w połączeniu ze sprzyjającym umocnieniem się polskiej waluty w październiku osiągnęliśmy marżę, podobną do tej z analogicznego okresu z przed dwóch lat. Liczymy, że marże w listopadzie i grudniu powinny być również zbliżone do tych z 2007 roku. Natomiast nie spodziewam się nagłego powrotu hossy w branży odzieżowej w nadchodzącym roku. Sprzedaż powinna utrzymać się na poziomie zbliżonym do tego wypracowanego w tym roku. Niemniej, przy obecnym poziomie kosztów i realizowanych marży, taki poziom sprzedaży powinien zapewnić Redan osiąganie zysków _- konkluduje Piotr Kulawiński.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)