To był najlepszy miesiąc dla S&P500 od marca 2000 roku. Indeks zyskał w kwietniu 9,4 procent.
Wczorajsza sesja w USA potwierdziła, że obecny stan rynku jest daleki od zachowań z początku roku. Mimo ogłoszenia przez koncern Chryslera bankructwa, indeksy skromnie straciły na wartości. S&P spadł o 0,1 proc., Dow Jones o 0,22 proc., a Nasdaq zyskał nawet - 0,31 procent.
INDEKS S&P500 OD POCZĄTKU ROKU:
To już kolejna sesja podczas której rynek zupełnie ignorował złe dane z gospodarki czy całego otoczenia gospodarczego. Wczoraj, gdy poznaliśmyfatalne dane o PKB USA w I kw. (spadek o 6,1 proc.) indeksy wzrosły.
Obecne nastroje inwestorów w USA (zresztą nie tylko tam) można określić jako takie, który występują podczas hossy - rynek ignoruje złe dane, a skupiony jest na tych optymistycznych.
Tym samym indeksy w USA mają za sobą jeden z najlepszych miesięcy od dłuższego czasu. Najszerszy indeks S&P500 wzrósł w kwietniu o 9,4 proc., najmocniej od marca 2000 roku. Dow Jones zyskał 7,3 proc., a Nasdaq 12,3 procent.
ZOBACZ TAKŻE: