Amerykańscy inwestorzy obawiają się, że ożywienie w gospodarce się opóźni. Sprzedają więc akcje oraz kontrakty na surowce.
Podczas wczorajszej sesji za oceanem wszystkie główne indeksy zakończyły dzień pod kreską. Najmocniej stracił technologiczny Nasdaq - ponad 1,6 procent oraz S&P500, który obniżył swoją wartość o ponad 10 punktów, czyli 1,3 procent. Nieco mniejszy niż 1 procentowy spadek zanotował natomiast Dow Jones Industrials.
Dość wyraźne spadki na Wall Street są w dużej mierze efektem tego, że sygnały, jakie ostatnio napływają z amerykańskiej gospodarki, nie pokazują jednoznacznie, że wychodzi ona zdecydowanie na prostą. Po środowej niższej od oczekiwań liczbie wydanych pozwoleń na budowę wczoraj okazało się, że w ubiegłym tygodniu więcej osób niż oczekiwano złożyło wniosek o zasiłki da bezrobotnych. Zamiast 503 tysięcy wniosków do urzędów pracy wpłynęło ich 505 tysięcy.
Te obawy zachęciły inwestorów do pozbywania się akcji. Szczególnie spółek paliwowych, których indeks na zakończenie sesji był 2,3 procent poniżej poziomu z dnia poprzedniego. Akcje ConocnoPhilips, trzeciego co do wielkości producenta paliw w USA, spadły o 1,9 procent, Chevrona o 2 procent, a Schlumberger Ltd, największego na świecie producenta sprzętu do wydobywania ropy, o ponad 3 procent. Spadki spółek z tej branży są wynikiem taniejącej ropy. Jej ceny spadają ponieważ inwestorzy obawiają się, że poprawa kondycji gospodarki może się opóźnić, niższe będzie więc zapotrzebowanie na ropę.
Do spadków a oceanem przyczyniły się także obniżki rekomendacji dla producentów układów scalonych. Zdaniem analityków ich podaż rośnie szybciej niż popyt co pod znakiem zapytania stawia przyszłe zyski spółek z tej branży. Po obniżce rekomendacji z kupuj na neutralnie akcje Intela spadły o ponad 4 procent, a Texas Instruments ponad 3 procent.
Taniały także akcje banków, gdy znana analityczka Meredith Whitney stwierdziła, że ich wartość jest _ rażąco zawyżona _. Jej zdaniem banki w dużej mierze funkcjonują dzięki rządowi, który wykupuje od nich papiery wartościowe zabezpieczone hipoteką. Po tej opinii S&P 500 Financials Index spadł o 2 procent.