Warszawa, 14.04.2016 (ISBnews/ CMC Markets) - Wczorajsza zniżka kursu złotego najwyraźniej była związana z rezolucją Parlamentu Europejskiego, która przypomniała inwestorom o ryzyku politycznym związanym z zaangażowaniem w polskie aktywa. Aktualne pozycje inwestorów wskazują, że oczekują oni utrzymania się spadków PLN.
Wczorajszy dzień na rynku walutowym upłynął pod znakiem deprecjacji PLN. Złoty tracił zarówno względem euro jak i dolara, przy czym w przypadku amerykańskiej waluty ruch był zdecydowanie bardziej wyraźny i pokonany został istotny poziom oporu. Poziomem tym była bariera 3,8000, poniżej której rynek przebywał przez ostatnie 2 tygodnie. Słabość złotego widoczna była również względem walut naszego regionu - od polskiej waluty lepiej radziły sobie zarówno czeska korona, jak i węgierski forint. Sytuacja taka pozwala wysunąć teorię, iż sytuacja polityczna w Polsce w dalszym ciągu nie jest inwestorom zagranicznym obojętna, a przyjęcie przez Parlament Europejski rezolucji w sprawie kryzysu związanego z Trybunałem Konstytucyjnym przypomniało im o ryzyku związanym w wiarygodnością ekonomiczną Polski i perspektywach obniżenia ratingu naszego kraju.
Wspomniany poziom 3,8000 na parze USD/PLN był ważną barierą psychologiczną, natomiast z perspektywy analizy technicznej istotny będzie poziom 3,8250. W przypadku EUR/PLN mamy natomiast do czynienia z konsolidacją zapoczątkowaną po zeszłotygodniowym przebiciu spadkowej linii średnioterminowego trendu. 71% inwestorów aktywnych na rynku Forex za pośrednictwem platformy transakcyjnej CMC Markets oczekuje wzrostów EUR/PLN, a w przypadku USD/PLN odsetek inwestorów zakładających dalsze osłabianie się złotego wynosi 67%.
Dla zachowania złotego nie bez znaczenia będzie kierunek ruchu głównej pary EUR/USD. Jeżeli aprecjacja dolara względem euro zostanie utrzymana, wówczas dojście pod wspomniany poziom oporu na parze ze złotym może nastąpić szybko. Warto zauważyć, że takiego scenariusza spodziewa się 59% klientów CMC Markets posiadających obecnie otwarte pozycje na parze EUR/USD.
Dzisiejsze kalendarium makroekonomiczne nie obfituje w dane, które mogą wstrząsnąć rynkami, warto jednak zwrócić uwagę na publikowane o godz. 14:30 amerykańskie dane dotyczące inflacji oraz rynku pracy, gdyż mogą one rodzić spekulacje dotyczące polityki monetarnej Fed, a tym samym wzmagać zmienność na rynku walutowym.
Maciej Leściorz - dyrektor ds. sprzedaży i edukacji, CMC Markets
